Sukces i niezwykła popularność powieści J. K. Rowling sprawiła, że na gruncie przygotowanym przez „Harry’ego Pottera…” wciąż powstają książki skąpane w magicznej aurze. „Wilken. Bracia krwi” Di Toft to pierwsza część sagi o przygodach małego chłopca i jego niezwykłego, zdolnego do zmiany postaci przyjaciela. Czary, wilkołaki, a także zwyczajne wydarzenia dnia codziennego – czyli zderzenie świata nadprzyrodzonego z rzeczywistym – sprawiają, że powieść Di Toft czyta się błyskawicznie i z wypiekami na twarzy.
Nat wraz z dziadkiem i mamą odwiedzają farmera Tate’a, by dokonać zakupu szczeniaka. Ku rozczarowaniu wszystkich, farmer oferuje chłopcu ogromnego, wyliniałego i w dodatku straszliwie śmierdzącego kundla, Woody’ego. Kiedy zawiedzeni klienci zamierzają wrócić do domu z niczym, przedziwny pies za pomocą telepatii kontaktuje się z Natem. Wizja, jaka objawia się chłopcu, jest dramatyczna. Nat w swojej wyobraźni widzi leżące na plaży zwłoki związanego i utopionego w morzu Woody’ego. Przerażony tym obrazem chłopiec decyduje się na adopcję psa. Dziadek z mamą, choć bardzo niechętnie, jednak przystają na tę decyzję. Nat nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że pod pozorami dziwne wyglądającego psa tak naprawdę przygarnął wilkena – mitycznego stwora przypominającego wilka, mającego zdolność transformacji w człowieka. I właśnie ta nietypowa zdolność Woddy’ego stanie się problemem i przyczyną straszliwych wydarzeń, z którymi Nat wraz z rodziną będzie musiał stawić czoła.
Książka Di Toft utrzymana jest w niesamowicie szybkim tempie. Kolejne opisywane przez autora wydarzenia toczą się błyskawicznie. Czytelnik ma nawet miejscami wrażenie, że sam uczestniczy w opisywanych zdarzeniach. Bohaterowie zmuszeni są do błyskawicznego podejmowania decyzji, wręcz brakuje im czasu na zastanowienie się. Taka konstrukcja powieści sprawia, że czytelnik podczas lektury nie ma szans się nudzić.
Wykreowani przez autora bohaterowie stanowią zbiór bardzo nietypowych postaci. Di Toft postarała się, by bohaterowie jej powieści odznaczali się charakterystycznymi tylko dla nich cechami. Dziadek Nata ubiera się w stylu hippisowskim, a w uchu ma osiem kolczyków. Nat zamiast zabaw na podwórku woli lekturę książek z pogranicza magii i czarodziejstwa. Jednak najbardziej oryginalną postacią w powieści jest niewątpliwie wilken Woody. W swojej zwierzęcej postaci przypomina nieco wilka o śnieżnobiałej sierści. Jako człowiek natomiast wyglądem zbliżony jest do zwyczajnego, trzynastoletniego chłopca.
Tym, na co czytelnik z pewnością zwróci uwagę, jest wszechobecny w powieści humor. Nie chodzi tu tylko o żart sytuacyjny czy błyskotliwe dialogi bohaterów, ale przede wszystkim o sposób prowadzenia narracji. Autor w celu rozładowania napięcia bardzo często ucieka się do inteligentnie wplatanych w fabułę powieści dowcipów. Sprawia to z jednej strony, że tempo akcji nieco zwalnia, ale z drugiej – pozwala czytelnikowi na krótki relaks podczas lektury.
„Wilken. Bracia krwi” to powieść dla starszych dzieci. W książce obecne są bowiem opisy dramatycznych, a czasami nawet dość makabrycznych wydarzeń. W powieści nie brakuje także walki na śmierć i życie. Jednak, jak to przeważnie w książkach dla dzieci bywa, dobro zwycięża nad złem, bohaterowie negatywni ponoszą klęskę, podczas gdy pozytywni cieszą się zwycięstwem. „Wilken. Bracia krwi” to zatem ciekawa zapowiedź nowego, opartego na czarach i nadprzyrodzonych zjawiskach cyklu, który z pewnością przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom „Harry’ego Pottera” i „Tuneli”.
Nat Carver oraz jego zmieniający postać przyjaciel, Woody, zdołali uciec z Anglii rozszalałym wilkołakom i szalonym naukowcom - by dołączyć we Francji...
Nat Carver i jego wierny przyjaciel, wilken Woody, dowiadują się, że ich śmiertelny wróg zwołuje bandę występnych wilkołaków. I to właśnie oni dwaj będą...