Recenzja książki: Upadek milionera
Recenzuje: Mirosław Kalinowski
Kaprys milionera, nasycony odważnymi opisami scen erotycznych, może w pewnym sensie być odczytywany jak współczesna wersja baśni o Kopciuszku. Danuta, zaniedbana i otyła pracownica dyskontu spożywczego, staje się przedmiotem zakładu, projektem, w który angażuje się milioner, Emil Kastner. Sukces projektu i sposób przedstawienia go szerszej widowni powoduje poważną kłótnię między Danusią i milionerem. Kobieta wpada w ramiona przyjaciela Emila, milioner zaś leczy swoje rany w ramionach dawnej kochanki. Obok perypetii Emila, Danki i Marka opisana została też sprawa kryminalna, której macki sięgną kolejnego tomu powieści, Upadku milionera Izabelli Frączyk i Jagny Rolskiej.
Danuta Popiołek czuje się w swoim nowym, odchudzonym ciele rewelacyjnie. Kobieta nabrała pewności siebie, zobaczyła trochę świata i zakochała się w czułym mężczyźnie. Niespodziewany przypływ gotówki sprawia, że Danuta wraz z Markiem przeprowadzają się na eleganckie warszawskie osiedle. Kobieta rozpoczyna też pracę jako fotografka. Wszystko idzie dobrze, póki nie staje się ofiarą skrupulatnie zaplanowanego wypadku samochodowego.
Emil Kastner czuje, że sylwestrową prezentacją „nowej” Danki stracił zaufanie tej interesującej kobiety. Milioner w swoim zagranicznym hotelu zatraca się w narkotykach, alkoholu i orgiach. Gdy wreszcie postanawia zerwać z niszczącymi nałogami i wybiera się na regenerującą przebieżkę po alpejskich stokach zostaje zaatakowany przez nieznanego sprawcę.
Emil i Danuta nie są bezpieczni. Policja postanawia wysłać Kastnera i Popiołek gdzieś, gdzie nikt ich nie znajdzie. Wybór pada na małą, grecką wyspę. I choć plan wyjazdu miał być prosty, a pobyt przyjemny, rzeczywistość okazuje się zupełnie inna. Zwłaszcza, że walizka z gotówką Kastnera ginie na lotnisku, a bohaterowie sami muszą zacząć zarabiać pieniądze…
Upadek milionera, choć jest drugim tomem cyklu, można swobodnie czytać bez znajomości pierwszej części. Najważniejsze wydarzenia tomu pierwszego zostały zarysowane na początku Upadku milionera, więc zorientowanie się w fabule książki, rozpoznawanie kolejnych bohaterów i ich roli w historii nie będzie nastręczać kłopotów.
Drugi tom zdecydowanie różni się od Kaprysu milionera. W pierwszej powieści z cyklu czytelnik znał cel, jaki postawił sobie Kastner i uważnie śledził postępy projektu. Tutaj wiemy tylko, że nad bohaterami zebrały się czarne chmury wlokącej się od miesięcy sprawy kryminalnej, a pozornie przyjemny wyjazd zaowocował koniecznością podjęcia wakacyjnej pracu zarobkową. Wiemy też, że ktoś dybie na życie Emila. Ktoś bardzo zdesperowany i pragnący zemsty.
Upadek milionera składa się z kilku związanych ze sobą wątków. Są też nowi bohaterowie, nowe miejsca i nowe problemy, a kolejne, często zabawne perypetie postaci przeplatane są opisami scen łóżkowych. Książkę czyta się szybko, wyczekując finału. Czy Danusia i Emil wrócą bezpiecznie do swoich domów? Co będzie czekało ich w Polsce? Czy milioner i fotografka wreszcie się zejdą? Na te pytania odpowie z pewnością kolejny tom serii Izabelli Frączyk i Jagny Rolskiej.
