Krajobraz po zmianie, jaka dokonała się za sprawą mediów społecznościowych, prezentuje się obiecująco i niepokojąco zarazem - czytamy w tekście zapowiadającym książkę Michała Sadowskiego Rewolucja social media. Wbrew pozorom, publikacja ta nie jest opisem czy analizą owego krajobrazu. Autor wskazuje natomiast, do czego można wykorzystać social media i dlaczego warto prowadzić monitoring mediów społecznościowych. Wymienia też na popularne narzędzia, które można - i należy - stosować oraz pokazuje, jak to czynić. Tym samym Rewolucja social media staje się podręcznym niezbędnikiem każdego człowieka odpowiedzialnego za wizerunek czy promocję marki w serwisach społecznościowych. Tylko tyle - i aż tyle.
Ochrona reputacji firmy i prowadzenie social businessu, budowanie marki, pozyskiwanie consumer insights, obsługa klienta i wsparcie sprzedaży - do wszystkich tych działań wykorzystywać można media społecznościowe. W kolejnych rozdziałach Michał Sadowski omawia wspomniane zagadnienia, wskazuje przykłady najbardziej skutecznych działań różnych firm we wskazanych obszarach, wymienia również narzędzia, z których warto skorzystać. Autor pokazuje, jak prowadzić monitoring internetu i jak analizować czy mierzyć skuteczność działań w social media. Ponadto w kilku słowach omawia, jak przebiegała tytułowa rewolucja social media i stara się wskazać, jak wyglądać ma ich przyszłość.
Praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka. To słowo kluczowe jest dla publikacji Sadowskiego. Mało tu informacji o charakterze teoretycznym, autor skupia się na praktyce i narzędziach stosowanych w pracy analityka czy marketera w social media. Sporo też analiz wybranych przykładów, wskazywania dobrych wzorców i korzyści płynących z obecności marki w social media.
Sadowski pisze lakonicznie, konkretnie. Każdemu tematowi, narzędziu, przykładowi poświęca najwyżej kilka krótkich zdań. Pewnym uzupełnieniem tekstu mają być kody QR, odsyłające do dodatkowych, dużo bardziej obszernych materiałów pochodzących z różnych źródeł.
Owa lakoniczność wywodu sprawia, że ogromnie trudno jest ocenić Rewolucję social media. Widać bowiem, że autor w opisywanym temacie orientuje się znakomicie. Jest specjalistą wysokiej klasy i sprawnie prowadzi swojego czytelnika poprzez kolejne tematy. Rzecz w tym, że książka Sadowskiego jest zbyt krótka, by poszczególne tematy wyczerpać czy - chociażby - aby zaprezentować ich pogłębioną analizę. Nie musi to być wada - Rewolucję social media traktować można jako swoisty przewodnik, jako przegląd aktualnych trendów czy narzędzi do analizy social media, jako przegląd możliwości, które social media dają. Jako zestaw linków źródłowych, jako źródło inspiracji. Jako swego rodzaju "wstęp do social media" czy "social media w pigułce". Wówczas publikacja sprawdzi się doskonale. Ale przyznam szczerze, że od prezesa zarządu firmy udostępniającej jedno z najlepszych narzędzi do monitoringu marki oczekiwać można było nieco więcej.
Cóż, może doczekamy się tego w kolejnej (?) książce.