Recenzja książki: Przygody Sherlocka Holmesa... z angielskim!

Recenzuje: Sławomir Krempa

Choć "Przygody Sherlocka Holmesa... z angielskim" to nie podręcznik do samodzielnej nauki – jak deklaruje wydawca – lecz raczej uzupełnienie nauki już pobieranej dla osób, które posiadają pewien zasób wiedzy i umiejętności z zakresu tego języka, to jest to jedna z najlepszych dostępnych na polskim rynku pomocy naukowych. Wciągające, trzymające w napięciu opowieści zachęcają bowiem do tego, by po tę książkę sięgać możliwie często, zaś doskonale opracowane słowniczki, ćwiczenia i komentarze z pewnością sprawią, że nauka ta będzie przyjemna, że nikomu nie przysporzy większych problemów.

 

W książce autorzy opracowania zebrali kilka najciekawszych opowiadań o przygodach błyskotliwego detektywa. Warto podkreślić, że nie są to opowiadania w żaden sposób dostosowywane do potrzeb polskiego odbiorcy – możemy zapoznać się z nimi w formie, w jakiej przedstawił je Arthur Conan-Doyle, dzięki czemu zachowane zostają ich walory literackie. Opowieści te są interesujące, zaskakujące, świetnie napisane, miejscami – zabawne. Conan-Doyle napięcie buduje znakomicie, dzięki czemu całość czyta się bardzo przyjemnie. Czasem tylko – by poszczególne lekcje dało się łatwo od siebie oddzielić – redaktorzy decydują się na podzielenie opowieści na kilka części, co wydaje się uzasadnione i zrozumiałe, choć może odrobinę zaburzyć rytm lektury.

 

Bezpośrednio po każdej partii tekstu odnajdujemy wyjaśnienia, komentarze i – w końcu – ćwiczenia. Marta Fihel i Dariusz Jemielniak nie tylko objaśniają podstawowe struktury gramatyczne – komentują  również pojawiające się w tekście frazeologizmy, wspominają o formulach archaicznych i rzadko spotykanych, ale też przekazują całkiem sporą wiedzę o kulturze Wielkiej Brytanii i krajów anglosaskich. Całość komentarza napisana jest przystępnie, acz kompetentnie – niewiele w tej warstwie można książce zarzucić.

 

Niewiele można również zarzucić wyjaśnieniom najtrudniejszych słów, które odnajdujemy na marginesach kolejnych opowiadań. Umieszczenie ich w bezpośrednim sąsiedztwie tekstu to dobry pomysł – dzięki temu czytelnik nie musi odrywać się od lektury, by poznać trudniejsze pojęcia – zwłaszcza dla najmłodszych czytelników mogłoby to być deprymujące.
W części ćwiczeniowej autorzy pozwalają sprawdzić, co czytelnik zrozumiał i przyswoił sobie podczas lektury. Najpierw pozwalają nam skontrolować stopień zrozumienia tekstu, który właśnie przeczytaliśmy. Następnie badamy zrozumienie struktur gramatycznych i zasad, jakie nimi rządzą, by na koniec przejść do ćwiczeń leksykalnych. Te zwykle pojawiają się w formie krzyżówki, co stanowi zabieg – jako się rzekło – bardzo atrakcyjny.  

 

Są więc „Przygody Sherlocka Holmesa" nie tylko ciekawą lekturą – są również materiałem o nieocenionej wartości edukacyjnej, są świetną pomocą naukową, mogą stać się punktem wyjścia do nauki ciekawej i atrakcyjnej dla najmłodszych. Ale jako podręcznik do samodzielnej nauki – przynajmniej podstaw – raczej się nie sprawdzą, wymagają bowiem od czytelnika już pewnej wiedzy. Są raczej doskonale opracowanym materiałem umożliwiającym poszerzenie własnej wiedzy – jeśli tak będziemy je traktować, spełnią wszystkie nasze oczekiwania z nawiązką. 

Kup książkę Przygody Sherlocka Holmesa... z angielskim!

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Przygody Sherlocka Holmesa... z angielskim!
Książka
Przygody Sherlocka Holmesa... z angielskim!
Arthur Conan Doyle, Marta Fihel, Dariusz Jemielniak
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy