Poszukiwacze skarbów
Podróżnik Pips to właśnie ja! / Przebiegłość lisa, odwaga lwa/ Mam siłę słonia, jak orzeł wzrok / Niestraszny mi straszliwy smok (…) - tak przedstawia się Pan Pips, wielki odkrywca i zdobywca zarówno znanych jak i nieznanych lądów, wzgórz i mórz. Wraz z Pipsem i jego wiernymi towarzyszami - psem Klipsem i papugą (a zarazem najlepszą gospodynią pod słońcem) Tereferą mamy szansę przeżyć wielką przygodę, a wszystko to za sprawą Stefana Fríedmanna.
"Przygody podróżnika Pipsa i jego przyjaciół: papugi Terefere i psa Klipsa" to zabawna i emocjonująca opowieść pełna śpiewów i… poszukiwania skarbów, a w uruchomieniu wyobraźni pomogą nam piękne, kolorowe rysunki. Pan Pips ma kolejny pomysł, szykuje się zatem tajemnicza wyprawa.
Pójdziemy tu, a może tam / Zrobimy bim, a może bam (…) nucą radośnie nasi przyjaciele, ustalając szczegóły podróży i nie zdając sobie nawet sprawy, że ktoś ich podsłuchuje. Ktoś, a właściwie kot Pazurro, książę dachów, "najsprytniejszy, najwspanialszy, najmądrzejszy i miauładniejszy" wśród futrzaków również ma nadzieje odnaleźć niezmierzone bogactwa (za które będzie mógł kupić całe mnóstwo czekoladowych myszy. W swój śmiały plan wciąga także dwa najgroźniejsze typy w całej okolicy, "niesympatycznych wyjątkowo" i "kombinujących wyjątkowo" - Fijoła i Borygo.
Jak jednak wyruszyć po skarb skoro nie wiadomo, gdzie jest ukryty? Koniecznie trzeba wykraść Panu Pipsowi mapę dojścia do skarbu, a kiedy się to nie udaje - wymusić przekazanie już odnalezionych kosztowności. Przerażająca w swej pomysłowości i bezwzględności trójka wpada na pomysł, by porwać przyjaciółkę podróżnika - Tereferę Akuku Arę z rodziny Anodorohyncus. Podpisując się jako "Dwaj Pancerni i kot", składają żądanie wykupu, nie zdają sobie jednak sprawy z tego, jak wiernym przyjacielem i dobrym śledczym jest Klips - kundel niepospolity z rasy hot dogów.
Jak zakończy się ta przygoda ze skarbami? Czy naszym podróżnikom uda się odbić papugę z rąk porywaczy? Czy będą mogli wreszcie wyruszyć na poszukiwanie bezcennych przedmiotów oraz, czy skarby oznaczają tylko pieniądze i kosztowności czy też... skarby natury? Na te wszystkie pytania odpowie nam Stefan Fríedmann, a jego historia zachwyci nie tylko dzieci, ale i dorosłych. Młodzi czytelnicy przeżyją z podróżnikiem Pipsem i jego menażerią nie tylko wspaniałą przygodę, ale i poznają znaczenie lojalności, odwagi i siły przyjaźni. Poza tym, nauczą się robić pyszne placki ziemniaczane i śpiewać wesołe piosenki. Zatem dołączmy do Pipsa, Terefery i Klipsa nucąc Znajdziemy coś, nikt nie wie co / Wrócimy siak, Wrócimy - jak? Albo też pstro!.
"Nie pamiętam kto, Roman Malinowski z Ożarowa czy Stefan Friedmann z Warszawy, zagadnął mnie na ruchomych schodach, czy chciałbym drukować w "Tele...
Brawurowy zbiór przewrotnych humoresek pełnych purnonsensu. Zaskakujące skojarzenia, plastyczne obrazy, zabawne etiudy, żonglerka językiem. Wszystko w...