Recenzja książki: Powrót magii

Recenzuje: Krzysztof Grudnik

Możliwe, iż największy, a z całą pewnością najgłośniejszy mag minionego stulecia, Aleister Crowley, twierdził, iż faktyczne istnienie magii, sposób jej działania lub nie-działania, jej naukowe uzasadnienie czy choćby zdefiniowanie – są sprawami drugorzędnymi. Najważniejsze pozostawało to, że pod wpływem pewnych działań zachodzą pewne skutki. Ot, najdoskonalsze ujęcie istoty magii.

Massimo Introvigne także nie stara się magii uzasadniać. Nie poddaje jej w wątpliwość, nie przekreśla jej istnienia ale też nie upiera się przy nim. Nie to jest bowiem przedmiotem jego książki. "Powrót magii" to dzieło o charakterze socjologicznym. Określa formy konstruowania ezoterycznych społeczności, związki, jakie między nimi zachodzą, krytykę, jakiej podlegają, i oddziaływanie, jakie wywierają zewnętrznie, na społeczeństwo.

Na świecie w ogóle, a w Polsce w szczególności, temat magii rzadko bywa podejmowany w naukowych opracowaniach. Z jednej strony wynika to z chrześcijańskiej nagonki na wszelki ezoteryzm i okultyzm, w których katoliccy kapłani dopatrują się stereotypowo kultu diabła, z drugiej strony racjonalistyczna drwina odbiera magii statut naukowości. Naukowiec starający się zbadać to zagadnienie musi liczyć się z tym, że zostanie wyklęty lub wyśmiany. Często i jedno i drugie.

Nie przejmując się tym, Introvigne od wielu lat stara się ujmować w socjologiczne ramy zjawiska społeczne i kulturowe dotyczące w mniej lub bardziej pośredni sposób magii. "Powrót magii" stanowi jakby streszczenie różnych poglądów, zapatrywań i analiz autora, będąc dobrym przekrojem przez jego pracę badawczą. Massimo, choć jest katolikiem i uprawianie magii postrzega – po katolicku – jako zło, nie zatraca sporej dozy obiektywizmu. Wielką zaletą prac Introvignego jest fakt, iż magię i ruchy z nią związane traktuje jako przedmiot badań i nie wartościuje ich w sposób poza owe badania wychodzący. Poza tym formułuje i przedstawia tezy socjologiczne bez chęci umoralniania, pouczania czy przestrzegania czytelnika. Co więcej: wykazuje on krytyczny dystans do standardowej oceny ruchów magicznych i myślenia magicznego przez środowiska chrześcijańskie, ukazując obie strony medalu.

Dwa zasadnicze minusy ma "Powrót magii". Pierwszym z nich jest lokalność. Autor, Włoch z pochodzenia, skupia się przede wszystkim na sytuacji w swojej ojczyźnie. Jest to zrozumiałe, jednakże ujmuje wartości polskiej edycji. Drugim minusem jest kilka rozdziałów, których sens umyka w ogólnym kolorycie książki, Chodzi mi szczególnie o te z drugiej części, zwłaszcza rozdział o Turynie i o Bevilacqua (ten drugi, gdyby faktycznie rozwijał zapowiadany w podtytule wątek "literatury w służbie magii" mógłby okazać się niezwykle zajmującym, jednak nie tą drogą poszedł autor). Trudno oprzeć się wrażeniu, że wydawca dołącza je tylko po to, by osiągnąć określoną liczbę stron.

Na koniec pragnę przestrzec czytelnika polskiej edycji. Jest ona poprzedzona wstępem księdza Aleksandra Posackiego. Wstęp ten pełen jest bzdur i umoralniania. Zapewniam, że – szczęśliwie – właściwa treść książki jest w większości wolna od tego typu prowokacji.


Kup książkę Powrót magii

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Powrót magii
Książka
Powrót magii
Intyrovigne Massimo
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy