Wielu młodych, oczekujących narodzin potomka rodziców sięga po niezliczoną ilość poradników dotyczących opieki, pielęgnacji i wychowania maluszka. To naturalna i oczywista kolej rzeczy - wszak spodziewamy się wkrótce ogromnych zmian w życiu. Publikacje te zawierają sporo praktycznych rad i ułatwiają pierwsze dni i miesiące życia z dzidziusiem, stanowią też teoretyczną podstawę do rozwiązywania wielu pojawiających się od dnia narodzin na każdym kroku problemów. Niewiele jest jednak w takich publikacjach informacji o tym, jak dziecko odbiera zupełnie nowe bodźce, jak reaguje na otaczający je świat i jak radzi sobie z odkrywaniem tego, co dotąd było niedostępne i zupełnie nieznane. Aby spojrzeć na świat oczami dziecka – sześciotygodniowego, kilkumiesięcznego, póltorarocznego, ale też czteroletniego – warto sięgnąć po opublikowaną nakładem Wydawnictwa Druga Strona książkę wybitnego psychiatry, Daniela N. Sterna Pamiętnik dziecka. Co twoje dziecko widzi, czuje i czego doświadcza.
Obserwując właśnie narodzone dziecko, wielu rodziców zastanawia się, co dzieje się w głowie takiego maluszka. Jednak pytania o to, o czym dzidziuś myśli, czemu się przygląda czy co w danym momencie czuje schodzą na dalszy plan w obliczu wątpliwości co do tego, czy maluszek nie jest głodny, czy jest mu ciepło, czy też za zimno i czy nie musi już spać? Warto czasami z dystansem spojrzeć na swoje dziecko i wejść w głębszą z nim relację, warto zastanowić się nad sprawami nieoczywistymi, ale równie ważnymi, bo wpływającymi na prawidłowy rozwój psychiczny i emocjonalny dziecka.
Daniel N. Stern dzieli życie małego dziecka na pięć okresów – sześć tygodni, cztery i pół miesiąca, rok, dwadzieścia miesięcy i cztery lata. W każdym z opisywanych okresów przytacza przykłady zwyczajnych, codziennych sytuacji, z którymi styka się dziecko i opisuje emocje, reakcje i doświadczenia malucha. Każdy z okresów Stern nazywa konkretnymi sformułowaniami (na przykład Świat Uczuć, Świat Umysłowych Pejzaży, Świat Słów), które rozwija, tłumaczy i dzięki temu uświadamia czytelnikowi, na jakim etapie rozwoju znajduje się dziecko.
Pamiętnik dziecka nie jest jednak typowym poradnikiem, z którego rodzice dowiedzą się, jakich umiejętności i zachowań powinni spodziewać się po dziecku w danym wieku. Daniel N. Stern każdy ze swoich rozdziałów podzielił na trzy części – pierwsza to krótko opisana sytuacja, która podlegać będzie analizie; w drugiej „oddaje głos” dziecku, by to przytoczyło swoje emocje i reakcje oraz na swój sposób opisało daną sytuację; w trzeciej natomiast - zazwyczaj najdłuższej - szczegółowo opisuje wpływ rozmaitych zjawisk na dziecko, tłumaczy podstawy konkretnych reakcji malucha, niejednokrotnie też wskazuje i podpowiada, jak rodzice mogą radzić sobie w poszczególnych sytuacjach, by nie narażać ani siebie, ani malucha na niepotrzebny, często nieświadomy stres.
Książka oparta jest na wieloletnich badaniach i obserwacjach, które poczynił zarówno Daniel N. Stern, jak i inni wybitni psychiatrzy i psychoanalitycy. I chociaż prawdą jest, że niemowlę nie jest w stanie słownie opisać swoich emocji i uczuć, to właśnie okres niemowlęctwa udało się jak dotąd najszerzej zbadać i przeanalizować. Stąd też mnogość ukazujących się na rynku poradników, a także publikacji nietypowych – chociażby takich, jak Pamiętnik dziecka Daniela N. Sterna.
Kolejnym elementem, jaki wyróżnia Pamiętnik dziecka pośród typowych poradników kierowanych do młodych rodziców, jest język, którym posługuje się autor. Daniel N. Stern snuje raczej pełną poetyckich metafor i porównań opowieść, aniżeli serwuje czytelnikowi zestaw suchych, często spotykanych w poradnikach naukowych stwierdzeń oraz niezrozumiałego żargonu. Z jednej strony zaskakuje to czytelnika, który w gruncie rzeczy spodziewał się suchych faktów, a z drugiej strony - sprawia, że zaczynamy odbierać książkę jako dużo łatwiejszą i szybszą w odbiorze. Nie znaczy to jednak, że lektura jest lekka. Bo chociaż, oczywiście, można Pamiętnik dziecka przeczytać w jeden lub dwa wieczory – publikacja liczy bowiem niecałe dwieście stron – to zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie stopniowe dawkowanie informacji i częsty powrót do przygotowanych przez Sterna treści. Pozwoli to uporządkować poznane właśnie informacje, by móc w przyszłości mądrze z nich korzystać.