Recenzja książki: Narzędzia Piekła

Recenzuje: Justyna Gul

Sherlock Holmes w spódnicy

Któż nie zna ekscentrycznego i niezwykle inteligentnego Sherlocka Holmesa, który wraz z wiernym towarzyszem, dr Watsonem, tropi tajemnice i zagadki morderstw, kradzieży oraz odsłania kulisy podłych knowań i intryg? A co by się stało, gdyby Holmes założył suknię i… stał się kobietą? Czy byłby tak samo skuteczny?

Na ten temat z pewnością może wypowiedzieć się Imogen Robertson, bowiem w swojej debiutanckiej i napisanej z wielkim rozmachem książce, główną bohaterką uczyniła właśnie Sherlocka w spódnicy. „Narzędzia piekła” to fascynująca i wielce wciągająca literatura, będąca w rzeczywistości prawdziwym dochodzeniem.

To, że mamy zaszczyt uczestniczyć w obnażaniu zbrodni i wykrywaniu oprawców, zawdzięczamy pani Harriet Westerman z Caveley Park, żonie komandora Westermana. Po urodzeniu dzieci porzuciła ona życie na pokładzie okrętu bądź gdzieś w odległym wojskowym porcie i zamiast tego podjęła osiadły żywot szacownej (choć nie całkiem szanowanej) damy z prowincji. Kiedy podczas porannego spaceru odkrywa ona w zagajniku zwłoki, odzywa się w niej awanturnicza żyłka i już nie spocznie, dopóki nie wyjaśni sprawy tej śmierci.  Dodając do tego fakt, że autorka umiejscawia akcję w XVIII-wiecznej Anglii, gdzie zarówno arystokratyczne salony, jak i rynsztoki toczą zgnilizna, obłuda i chciwość, rozruchy Gordona sprawiają, że Londyn pogrąża się w chaosie, to cała sprawa morderstwa i prowadzonego dochodzenia staje się arcyciekawa.

Mamy zatem damę, która wbrew powszechnie obowiązującym zwyczajom nie siedzi w domu, pijąc herbatkę bądź haftując, tylko z sąsiadem u boku biega po polach, prowadzi przesłuchania, a nawet… uczestniczy w sekcji. Jej towarzyszem jest nie byle kto, bo sam Gabriel Crowther (a właściwie baron Keswick), który posiada staranne wykształcenie z zakresu anatomii oraz filozofii naturalnej. Ów odludek i introwertyczny mężczyzna odznacza się ponadto ogromną dociekliwością, a jego pasją jest szukanie na ciele ofiary śladów prowadzących na trop morderców. W przypadku trupa w zagajniku, z ciętej rany na szyi potrafił wysnuć niezwykle interesujące wnioski. Tyle tylko, że choć odkryta zostaje tożsamość zmarłego, to wciąż nie jest znany jego morderca, a znaleziony w kieszeni denata pierścień czyni sprawę zawiłą i zagadkową. Klejnot posiada herb Thornleighów wybity w złocie i należał niegdyś do najstarszego syna lorda Thornleigh, Aleksandra, który piętnaście lat temu porzucił swoją rodzinę, po czym słuch o nim zaginął.

Pani Westerman i pan Crowther dzielnie walczą o poznanie prawdy, tymczasem pojawiają się kolejne zwłoki. Natomiast w pobliskim Londynie zostaje zamordowany pewien właściciel sklepu muzycznego, niejaki Aleksander Adams, osierocając dwójkę dzieci…

Tropy, intrygi i kolejne ciała mnożą się w zastraszającym tempie, wzbogacając prosektoria i dodając pracy domorosłym śledczym. Temperamentna Harriet o energii wulkanu i metodyczny, zrównoważony Gabriel zrobią wszystko by zdemaskować złoczyńcę, a ślady prowadzą prosto do pałacu Thornleighów.

„Narzędzia piekła” to trzymający w napięciu majstersztyk z klimatem angielskich wsi i ze zbrodniami rodem z „Kuby Rozpruwacza”. Akcja rozwija się tu powoli (co nie oznacza jednak nudy), a dbałość o szczegóły i wnikliwość w kreśleniu sylwetek bohaterów składają się na powieść godną uwagi. Imogen Robertson z taką fantazją, zdolnością do budowania skomplikowanych i wielowarstwowych historii oraz umiejętnością zapanowania nad treścią, z pewnością jeszcze nie raz nas zadziwi.

Kup książkę Narzędzia Piekła

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Narzędzia Piekła
Książka
Narzędzia Piekła
Imogen Robertson
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy