Recenzja książki: Moje życie ma cel! Modlę się, rozmyślam, rozumiem

Recenzuje: truskawka2

Chyba każdy z nas zastanawiał się nad tym, jaki sens ma życie na Ziemi. Szczególnie na takiej Ziemi, na której prócz dobra, szczęścia i piękna istnieje wiele zła i cierpienia. Czy pojawiliśmy się tu przez przypadek? Jesteśmy stworzeniami Boga czy po prostu konstrukcją natury (przy założeniu w drugim przypadku, że nie działała żadna siła wyższa, a tylko prawa przyrody)? Czy po śmierci wszystko się kończy, czy może istnieje jakieś życie „później"? Tyle pytań, a brak odpowiedzi. Każdy szuka ich na swój sposób. Niektórzy w nauce, inni – w wierze. Do tych drugich skierowana jest książka. Zasadniczo to pozycja dla starszych dzieci i młodzieży. Napisana językiem dostosowanym do tej właśnie grupy wiekowej. Jednak dorośli też mogą po nią sięgnąć, by pogłębić swoją wiarę.

Książka składa się z 365 krótkich rozważań, po jednym na każdy dzień roku. Punktem wyjścia jest zawsze cytat z Biblii – czasem z Nowego, czasem ze Starego Testamentu. Po każdym komentarzu do cytatu znajduje się propozycja prostej, szczerej modlitwy.

Całość jest przesycona radosną, dziecięco ufną wiarą. Według autora wszystko ma głęboki sens, nawet zło i cierpienie, a Bóg jest naszym przyjacielem, który nigdy nie zawiedzie. Przytoczę mały fragment tekstu:

Nie jesteś dziełem przypadku. To, że się urodziłeś, to nie pomyłka. Być może rodzice cię nie planowali, ale Bóg w ogóle się nie zdziwił, że przyszedłeś na świat. (...) Żyjesz, ponieważ Bóg chciał cię stworzyć!

Wyczuwa się, że to jest głębokie wewnętrzne przekonanie. Nie ma tonu pouczania i moralizowania, jak w niektórych kazaniach. Tylko czysta radość płynąca z wiary. Zachwyt nad światem i Bogiem. Dajemy się porwać fali entuzjazmu.

Jedyneą wadą publikacji może być język. Wiele jest w książce zwrotów z gwary młodzieżowej. Wszystko jest wow, fajowe, fajne. Intencja jest oczywista – autor nie chce pouczać młodych ludzi z pozycji wszystkowiedzącego dorosłego, tylko zmniejsza dystans, upodobniając się do nich. Jednak slang młodzieżowy w ustach dorosłego brzmi nieco sztucznie i śmiesznie.

Polecam wszystkim, którzy chcą pogłębić swoją wiarę i spojrzeć na jej radosną stronę. Nie znajdziecie tu straszenia piekłem, grzechem czy wzbudzania poczucia winy za ofiarę Jezusa. Tylko czysty zachwyt i głębokie przekonanie, że wszystko jest wspaniałym Bożym darem.

dr Kalina Beluch

Kup książkę Moje życie ma cel! Modlę się, rozmyślam, rozumiem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Moje życie ma cel! Modlę się, rozmyślam, rozumiem
Autor
Inne książki autora
Życie świadome celu
Rick Warren0
Okładka ksiązki - Życie świadome celu

Niezwykle inspirująca książka o prawdziwym celu życia, która odpowiada na ważne pytanie, po co tak naprawdę żyjemy. Ponad 25 milionów sprzedanych egzemplarzy...

Moc do zmiany twojego życia
Rick Warren0
Okładka ksiązki - Moc do zmiany twojego życia

Co chciałbyś w sobie zmienić? Może chciałbyś być bardziej otwarty na ludzi, mniej spięty, mniej zalękniony? Większość z nas rozważa te kwestie, gdyż jesteśmy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy