Chcesz zmieniać świat? Zacznij od siebie.
Jak żyć? Oto pytanie, które zadaje sobie czasami, a przynajmniej powinien każdy z nas. Jak podchodzić do obowiązków, codzienności, porażek, sukcesów? Tego, co przynosi przeciętny dzień. Wydaje się, że warto poznać doświadczenia innych – zwłaszcza wtedy, gdy są to osoby, które coś w życiu osiągnęły własną ciężką pracą. W realnym życiu, a nie w przestrzeni wirtualnej, w której wszystko – także sukces – jest umowne. Admirał William H. McRaven jest taką osobą. To były żołnierz Navy SEALs, a więc amerykańskich jednostek specjalnych. Formacji, w której liczy się hart ducha, wyszkolenie, wytrwałość, zrozumienie swojej roli w grupie. Książka Make Your Bed jest swoistym komentarzem, a może raczej rozwinięciem tez słynnej przemowy, którą wygłosił w 2014 roku do absolwentów Uniwersytetu Teksańskiego. Przemówienia praktyka do teoretyków, dopiero wchodzących w realne, dorosłe życie. Co zwraca w niej uwagę? Styl: prosty, jasny, zrozumiały, bezpośredni. Trochę doprawiony amerykańskim patosem i poprawnością polityczną. Nie jest to literatura piękna, w której bogactwo słów może być zaletą. To zbiór przemyśleń o tym, jak sobie radzić w życiu, opartych o doświadczenie człowieka, który nieraz ryzykował zarówno zdrowiem, jak i własnym życiem. Doświadczenia żołnierza, które są jednak na tyle uniwersalne, że okazują się zrozumiałe dla każdego.
Jeśli nie potrafisz dobrze wykonać drobnych czynności, to nigdy nie osiągniesz wielkich celów.
Jeśli chcesz zmieniać świat i otoczenie, to zacznij od siebie. Od drobiazgów. To podstawa. Zacznij od odpowiedzialności za twoje obowiązki. Niby to nic wielkiego... Jeśli – jak zapisano w Biblii – nie będziesz wierny w małych rzeczach, to nie będziesz wierny i w wielkich. Sam nigdy nie osiągniesz zbyt wiele. Potrzebujesz innych m.in. po to, by cię wspierali w chwilach trudnych. A takie prędzej czy później nadejdą. Nasz sukces zależy od innych. Wartości innych zaś nie mierzy się w... centymetrach. Hart ducha nie zawsze widać na pierwszy rzut oka, po twarzy czy posturze. Niby to oczywiste, ale ciągle o tym zapominamy. Porażka nie musi być klęską, może być szansą – możemy się dzięki niej wzmocnić, poznać własne słabości czy nie najlepsze strony. Prędzej czy później i tak jej doświadczymy. To kilka spośród myśli admirała McRavena.
Niezły styl – nieprzegadany, konkretny, wsparty przykładami z życia wziętymi. Efekt refleksji nad własnym życiem. Myśli prostych i sporego doświadczenia. Propozycje McRavena nie są same w sobie odkrywcze. Tak to już jest, że ciągle na nowo musimy odkrywać stare prawdy (chociażby takie, że smalec, jajka czy masło nie są śmiertelnie zabójcze).
Tekst wystąpienia admirała McRavena został zamieszczony w Make Your Bed. Oczywiście, jest ono pełne patosu, ale czyż nie tego oczekujemy w ważnych momentach życia?! Aby ktoś nas podniósł na duchu, zainspirował, wzruszył? Sama książka jest skromna objętościowo, co w przypadku literatury motywacyjnej jest sporą zaletą.