Recenzja książki: Kwiaciarka

Recenzuje: Justyna Gul

Zbrodnia bez kary


Czasami zbrodnia pozostaje bez kary. Czasami konsekwencje ponoszą niewinne osoby. Jednak sumienie pamięta nawet najmniejsze przewinienia… Niezależnie od upływającego czasu, mijających wieków, pewne rzeczy i pewne zachowania ludzi się nie zmieniają. Rządza władzy, chciwość, małostkowość, bezwzględność ewoluują wraz człowiekiem, bowiem tylko my jesteśmy w stanie krzywdzić i zabijać wyłącznie dla własnej satysfakcji czy wymiernej korzyści. Tylko my, stawiając się na drabinie moralności niżej niż zwierzęta, jesteśmy w stanie zamordować kogoś z zimną krwią i świadomie unikać odpowiedzialności za swoje czyny.


Ksawery De Montepin to francuski pisarz żyjący w XIX wieku, którego śmiało można nazwać księciem romansu i znawcą duszy oraz badaczem ludzkich występków. Jego powieść Kwiaciarka wydaje się stanowić doskonały tego dowód, przynosząc nam historię o potwornej zbrodni, chciwości i namiętności. Opublikowana nakładem wydawnictwa Damidos powieść to wciągający kryminał, nasycony zakazanymi romansami i wielkimi pieniędzmi, w którym gra toczy się o najwyższą stawkę – ludzkie życie.


Przenosimy się do Paryża wieku XIX. Tu zostaje popełnione okropne morderstwo, którego ofiarą pada hrabia Jerzy de Lagarde. Makabryczna prawda o przeszłości żony, którą odkrył i groźba rozwodu oraz wyjawienia prawdy są dla Marceli Lagarde wystarczającym powodem, by zgładzić mężczyznę. Wszak nie może ona dopuścić do utraty swej pozycji społecznej i ujawnienia romansu z najbliższym przyjacielem męża – sędzią śledczym Filipem de Kerven. To jednak zaledwie część prawdy odkrytej przez hrabiego, w którego ręce przez przypadek wpada list szantażystki z przypomnieniem o zaległej racie. Oto jego piękna, ukochana żona, okazuje się być dzieciobójczynią. Dziewiętnaście lat wcześniej wraz ze swoim kochankiem, korzystając z pomocy akuszerki, zgładziła pierworodne dziecko. 


Mówi się, że prawda zabija, a w przypadku małżeństwa de Lagarde stwierdzenie to jest wyjątkowo adekwatne do sytuacji. Hrabina w porozumieniu z kochankiem postanawia pozbyć się hrabiego, ukrywając tym samym swój romans i zbrodnię przed lat, zaś makiaweliczny, genialny w swej prostocie plan nie tylko pozwala im na zabójstwo, ale też na obarczenie odpowiedzialnością niewinnych ludzi.


Przypadkowy splot wydarzeń, zbyt dużo alkoholu i znalezienie się w nieodpowiednim miejscu oraz w nieodpowiednim czasie – to wystarczyło, by o morderstwo hrabiego oskarżeni zostali dwaj niewinni mężczyźni, robotnicy, Jan Remy oraz Paweł Giret. Ich obrona od samego początku skazana jest na porażkę, nie pomagają także zapewnienia znajomych świadczące o prawości i uczciwości podejrzanych. Dochodzenie, prowadzone przez… sędziego śledczego Filipa de Kerven zmierza w jednym kierunku – prosto na szafot. Tylko jeden z nich uzyskuje łaskę, zaś wyrok śmierci zostaje zamieniony na dożywotnie więzienie. Paweł Giret zostaje stracony, zostawiając pogrążoną w bólu żonę i córkę, Gabrielę. Choć nie był on biologicznym ojcem dziewczyny, to jednak poślubiając Magdalenę Bernard, postanowił przyjąć ją niczym rodzone dziecko i nadać jej swoje nazwisko. Teraz jednak stało się ono piętnem – nikt nie chce zatrudnić Gabrieli, pięknej kwiaciarki, pomimo jej pracowitości i wyjątkowych zdolności.


Wydawałoby się, że śmierć małżonka, a wraz z nim okropnej tajemnicy z przeszłości rozwiązuje wszystkie problemy hrabiny. Tyle tylko, że Marcela nie spodziewa się szokujących wiadomości na temat stanu finansów zmarłego. Zapis w testamencie uświadamia jej, że zmarły był bankrutem i tym samym przepadła szansa nie tylko na wystawne życie dla niej, ale również na korzystny ożenek córki. Chyba, że wyda ona Helenę za majętnego bratanka Filipa de Kerven, albo… skłoni swojego brata do podzielenia się majątkiem. Jednak Albert, który po śmierci matki zerwał wszelkie kontakty z Marcelą, poznając się na jej bezwzględnym charakterze, nie zamierza finansować fanaberii siostry. Sparaliżowany, poruszający się na wózku mężczyzna postanawia cały swój majątek przeznaczyć na naprawienie błędów młodości. Niegdyś bowiem uwiódł pewną kobietę, po czym pozostawił ją z dzieckiem na pastwę losu. Teraz zrobi wszystko, by jeszcze przed śmiercią odnaleźć Magdalenę Bernard…


Kwiaciarka Ksawerego de Montepin to powieść napisana z rozmachem, która przenosi nas do XIX-wiecznego Paryża odsłaniając wszystkie toczące go plagi, z elitą na czele. Zakłamanie, romanse, małżeństwa zawierane dla korzyści i bezwzględność – to wszystko znajdziemy na kartach romansu. Autor z niezwykłym pietyzmem opisuje życie ludzi różnych klas społecznych, trapiące ich problemy, a także bezradność w obliczu wyroków – nawet niesprawiedliwych  – ferowanych przez możnych. Czy prawda wyjdzie na jaw? Czy hrabina poniesie stosowną karę? Czy Albertowi uda się odszukać córkę? Kolejne pytania i wątpliwości pojawiają się w miarę rozwoju akcji, zaś koniec pierwszej części pozostawia nas w niepewności. Po skończeniu lektury, dla spokoju własnego sumienia i zaspokojenia ciekawości, nie pozostaje nic innego, jak tylko rozpocząć lekturę części drugiej.

Kup książkę Kwiaciarka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Kwiaciarka
Książka
Kwiaciarka
Ksawery de Montepin
Inne książki autora
Kwiaciarka. Tom 2
Ksawery de Montepin0
Okładka ksiązki - Kwiaciarka. Tom 2

Hrabia Albert de Lussan pojawia się jak duch z przeszłości - bardzo bogaty duch - natomiast hrabina de Lagarde po śmierci męża jest zrujnowana. W jaki...

Dorożka nr 13
Ksawery de Montepin0
Okładka ksiązki - Dorożka nr 13

Czy doskonale zamaskowana zbrodnia sprzed dwudziestu lat może ujrzeć światło dzienne? Książę Jerzy de la Tour-Vaudieu wzbogacił się podstępem. Po pokonaniu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy