Na niektóre książki warto czekać. Tak było w przypadku Języków prawdy – opublikowanego pod koniec 2023 roku zbioru wykładów i esejów Salmana Rushdiego, stanowiących swoistą mapę po świecie literatury. Rushdie podejmuje w tej książce dyskusję na temat pisania, jego celów i najważniejszych postaci literatury powszechnej.
W swojej nowej książce Salman Rushdie nie jest obiektywny, bo takie nie są kanony. Chociaż Języki prawdy nie są nowym Zachodnim kanonem Harolda Blooma, to jednak – podobnie jak twórca koncepcji lęku przed wpływem – Rushdie zarysowuje osobisty obraz świata literatury. Wspomina więc o pisarkach i pisarzach, którzy swoim dorobkiem wywarli ogromny wpływ na życie literackie na całym świecie. I tak pojawiają się wspomnienia zarówno o Cervantesie i Szekspirze, jak i o Hansie Christianie Andersenie.
Krytyka literacka ma już to do siebie, że stara się umiejscowić wielkiego pisarza w kontekście jego własnej literatury, w kontekście czasów, w których żyje i pracuje, i w wypadku największych – w kontekście literatury światowej.
W Językach prawdy Rushdie często robi szczególny zwrot w kierunku poszukiwania języka, sposobu opowiadania. Nie próbuje uciec przed wpływem, zamiast tego pokazuje, jak bardzo doświadczenia lekturowe wpływały na jego własną twórczość. Pisząc o autorze Kompleksu Portnoya, Rushdie spostrzega:
Sporo myślałem o języku, starając się znaleźć taką angielszczyznę. która nie brzmiałaby jak wyłączna własność Anglików, która mogłaby inkorporować i odzwierciedlać wielojęzyczną wrzawę hinduskiej ulicy, i u Rotha, i Bellowa usłyszałem dokładnie tę energię, do której dążyłem.
I to właśnie m.in. echa twórczości Rotha można usłyszeć w języku pierwszych powieści autora Szatańskich wersetów. Rushdie przyznaje: Dziękuję ci, Philip. Nauczyłeś mnie, że tabu są po to, żeby je łamać. Zresztą ta lekcja pakowała mnie czasem w nieliche tarapaty. Ale to nie tylko Roth oddziałuje na Rushdiego. W dalszej części publikacji czytelnicy mają okazję zajrzeć do eseju poświęconego Gabrielu Garcíi Márquezowi. Rushdie poświęca uwagę nie tylko samej twórczości autora Stu lat samotności, ale również jego tłumaczom, spostrzegając, jak ogromną rolę odgrywają oni w przekazywaniu opowieści.
Żyjemy w epoce tłumaczeń literatury, dzięki czemu literatura z całego globu dociera na nasze podwórka, przemawiając naszymi językami, dając nam wrażenie, że należą także do nas, a nie tylko do tej ziemi, na której wyrosły. Wszelka dyskusja o globalnym wpływie twórczości Gabriela Garcíi Márqueza musi też zawierać hołd dla jego tłumaczy – twierdzi Rushdie.
Jednak Języki prawdy to nie tylko zbiór sylw autorów. To przede wszystkim opowieści o sile słowa, historii pisania. Tak też sam zbiór zaczyna się od esejów o baśniach, Prometeuszu i Heraklicie, w kolejnych częściach znajdujemy teksty napisane dla PEN Clubu, ale też – całkiem świeży esej Pandemia. Teksty zawarte w publikacji, która ukazała się nakładem Domu Wydawniczego Rebis, to teksty wręcz stworzone dla studentów kursów literatury i kreatywnego pisania. Ale – za sprawą narratologicznej swady Rushdiego oraz samej ich wartości – zdecydowanie nie powinny zamykać się jedynie w murach akademii.
Literatura nie jest jednorodna, czasem nie jest też oryginalna. Jest palimpsestem, kolejnymi warstwami historii, języka i kultury, które nakładają się na siebie. To – jak się wydaje – jedna z najważniejszych myśli płynących z Języków prawdy. Publikacja zbierająca eseje i wykłady wygłaszane przez Rushdiego na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat to – jak pisałem na początku – swoista mapa świata literatury, której kartografem został autor Dzieci północy. Warto spróbować zajrzeć do niej niczym do słownika czy encyklopedii – nie po to, by znaleźć konkretne odpowiedzi, ale by zaspokoić czytelniczą ciekawość.
Ojczyzny wyobrażone są mistrzowskim zbiorem głębokich, żarliwych i przenikliwych esejów i tekstów krytycznych jednego z największych współczesnych pisarzy...
Erudycyjna baśń dla dorosłych o ponadczasowej miłości i odwiecznych konfliktach, ścieraniu się wielkich idei i triumfie rozumu nad fanatyzmem i nietolerancją...