Recenzja książki: Jaskółcze ziele

Recenzuje: truskawka2

Poznajcie dwie kobiety – Marię i Teklę. Między nimi jest spora różnica wieku. Całkiem dosłownie: Tekla bowiem żyła sto lat wcześniej. Gdy Maria trafia na zdjęcie Tekli, czuje od razu, że łączy je tajemnicza więź. Dalsza część historii jest jeszcze bardziej tajemnicza. Rozgrywa się na pograniczu jawy i snu. W uporządkowany świat współczesności, w którym porusza się Maria, wkracza bez pytania o zgodę metafizyka. Co właściwie łączy obie kobiety?

Całość jest bardzo niepokojąca. Zacierają się granice między jawą a snem. Atmosfera jest mroczna i duszna. Przypomina bagno i jak ono wciąga. Od pierwszych stron nie możemy oderwać się od lektury. Gdy już przebrniemy, oddychamy z ulgą, że to tylko książka, a nie rzeczywistość. Jednak osad dziwnego niepokoju na dnie serca pozostaje z nami na długo.

dr Kalina Beluch

Kup książkę Jaskółcze ziele

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Jaskółcze ziele
Książka
Jaskółcze ziele
Anna Marcinkowska
Recenzje miesiąca
Wyspa luzu
Jolanta Kosowska ;
 Wyspa luzu
Tajemniczy pociąg
Can Xue ;
Tajemniczy pociąg
Toskański ślub
Marta Jednachowska ;
 Toskański ślub
Dotyk marcepanowych marzeń
Katarzyna Majewska-Ziemba
Dotyk marcepanowych marzeń
Koniec mapy
S.J. Lorenc
Koniec mapy
Zaplątani w konwenanse
Urszula Gajdowska ;
Zaplątani w konwenanse
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy