Recenzja książki: Jak cało i zdrowo przyszedłem na świat
Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa
Poradników i publikacji oscylujących wokół tematu ciąży na rynku wydawniczym jest bardzo wiele, a każdego roku pojawiają się nowe podręczniki, rzucające zupełnie inne światło na to zagadnienie. Wiele z tych publikacji, pomimo chęci niesienia jedynie dobrych rad, przyprawia przyszłe mamy o niepotrzebny stres. Jeśli ciąża nie przebiega podręcznikowo, panie zadają sobie pytanie, czy z ich zdrowiem i zdrowiem maleństwa wszystko jest w porządku? Aby ciąża okazała się jedynie okresem pełnym nadziei i radosnego oczekiwania, każda przyszła mama powinna zaopatrzyć się w ponadczasową książeczkę Willy’ego Breinholsta Jak cało i zdrowo przyszedłem na świat. Publikacja ta z czasem stanie się także lekturą, którą rodzice będę mogli wertować wspólnie ze swoją nieco już starszą pociechą.
Narratorem książki jest dziecko, które dopiero zadomowiło się w ciepłym brzuchu mamy. Czytelnik usłyszy z ust malucha zabawne historie dotyczące zdolności, które nabywa wraz z trwaniem ciąży. Dowie się, jak dziecko szybko rośnie, które organy zaczynają pracować w pierwszej, a które w dalszej kolejności. Przeczyta także o tym, jak zachowania i przyzwyczajenia mamy wpływają na samopoczucie maluszka. Czytelnik zobaczy, dlaczego podczas ciąży przyszłe mamy powinny zerwać z nałogiem palenia papierosów, a także dlaczego bezwzględnie należy wstrzymać się ze spożywaniem napojów alkoholowych. W książce Breinholsta nie zapomniano także o tak ważnych aspektach, jak rozmawianie i głaskanie powiększającego się z dnia na dzień brzuszka przyszłej mamy.
Książka Jak cało i zdrowo przyszedłem na świat utrzymana jest w lekkim, dowcipnym, a dzięki temu niezwykle zabawnym stylu. Książkę z dużą dawką przyjemności w ciągu wolnego popołudnia można przeczytać od deski do deski. Chociaż publikacja Breinholsta nie jest typowym poradnikiem dla kobiet w ciąży, to informacje, jakie przytacza autor, z pewnością są łatwiejsze w odbiorze i interpretacji niż treści zawarte w grubaśnych publikacjach popularnonaukowych.
Książka Willy’ego Breinholsta to także publikacja, która zainteresuje dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Tematyka narodzin czy ciąży często sprawia rodzicom wiele trudności. Zamiast zatem wzbraniać się przed odpowiedzią na pytanie malucha: Skąd się biorą dzieci?, warto skorzystać z publikacji Breinholsta. Książeczka, oprócz wspaniałej narracji, opatrzona jest także w duże i kolorowe ilustracje, przedstawiające rosnącego w brzuchu mamy bobasa.
Na końcu książki zamieszczony został indeks imion wraz z datami imienin. Jest to ciekawa propozycja dla wszystkich rodziców oczekujących dziecka, którzy wciąż wahają się nad wyborem imienia dla swojego potomstwa. Indeks jest dość obszerny, zawiera bowiem oprócz popularnych, również nietypowe bądź rzadko spotykane imiona.
Jak cało i zdrowo przyszedłem na świat to książka, której po prostu nie może zabraknąć w biblioteczce rodziców decydujących się na dziecko, bądź tych, którzy potomstwa właśnie oczekują. Książka może być także doskonałym prezentem dla wszystkich przyszłych rodziców oraz dla osób wychowujących małe, zadające coraz więcej intrygujących pytań dzieci.
