Recenzja książki: Ja i inni
Recenzuje: Danuta Szelejewska
Znane jest powiedzenie: tam dobrze, gdzie nas nie ma. A przecież po drugiej stronie płotu trawa wcale nie musi być bardziej zielona. Nakładem Wydawnictwa Zakamarki ukazała się książka Ylvy Karlsson Ja i inni, przekonująca o tym, że każdy człowiek, bez względu na czas i miejsce, w jakim przyszło mu żyć, może (i powinien) czuć się szczęśliwym oraz spełnionym.
Bohaterami opowieści są dzieci zamieszkujące różne kraje, wywodzące się z różnych rodzin, inaczej spędzające czas, spełniające pokładane w nich nadzieje na swój własny sposób. Każde z nich jest inne, każde też jest wyjątkowe. Jest Oliwia, usiłująca wczuć się w rolę pasącego krowy dziecka w żółtej kamizelce. Jest Karim, marzący o prowadzeniu traktora, Andrea zazdroszcząca dziecku odwagi oraz Wiola – biegnąca myślami ku temu, kto czuje się samotny. Jest i Mariam, która – ciesząc się możliwością życia w czasie pokoju – potrafi współczuć żyjącym tam, gdzie na skutek wojny zburzone są domy, zamknięte sklepy, zniszczone place zabaw, a biały kotek nie żyje. Chory Alex chce wyzdrowieć, Mimi biegnie myślą w dal, a Nikę cieszy niebo nad głową. Jest i stojący przy grobie babci smutny Samuel, a Oliwia, która na początku lektury usiłowała wczuć się w rolę pasącego krowy dziecka w żółtej kamizelce, na jej końcu utożsamia się z czytelnikiem.
Każdy z bohaterów historii opisanych na łamach Ja i inni, przedstawiając w kilku zdaniach samego siebie, zastanawia się, jak to jest być kimś drugim, odczuwać inne emocje, spotykać wielu ludzi, prowadzić odmienny styl życia. Refleksje dzieci, które potrafią utożsamić się z potrzebami, marzeniami i obawami innych, płyną z głębi ich serc, charakteryzują się prostotą typową dla dziecięcego sposobu myślenia oraz postrzegania otaczającego świata. I chociaż porównywanie się z kimś drugim często wywołuje niezadowolenie, w przypadku bohaterów Ylvy Karlsson sytuacja taka nie ma miejsca. Kolorowe ilustracje (z przewagą całostronicowych) autorstwa Sary Lundberg doskonale uzupełniają mądrą treść. Twarda okładka, duży format i sztywne kartki to dodatkowe atuty lektury.
Publikacja Wydawnictwa Zakamarki zainteresuje nie tylko dzieci. Z chęcią sięgną po nią rodzice, nauczyciele przedszkola oraz młodszych klas szkoły podstawowej, a także pedagodzy oddziałów integracyjnych: rozwijająca empatię, kształtująca wyobraźnię i zmuszająca do głębszych przemyśleń zrozumiała treść okaże się pomocna podczas rozmów z dziećmi na temat tak skomplikowanych przecież relacji międzyludzkich. Dzięki lekturze spojrzy czytelnik na innych z wrażliwością i zrozumieniem, akceptując ich takimi, jacy są.
