I Cing to starożytna chińska księga przepowiedni. Opiera się na 64 heksagramach, czyli znakach graficznych ułożonych z 6 linii. Każda z linii może występować w dwóch wariantach: jin lub jang, żeńskim albo męskim. Poprzez różne, mniej lub bardziej tradycyjne metody, dokonuje się losowania którego wynikiem jest ustalenie, czy dana linia ma aspekt jin, czy jang, oraz czy jest linią stałą czy zmienną. Kilkukrotne powtórzenie losowania daje w efekcie jeden z 64 heksagramów. Wylosowany w ten sposób heksagram jest odpowiedzią na wcześniej postawione pytanie.
Ten starożytny, pochodzący z Dalekiego Wschodu sposób dywinacji jest niezwykłym zjawiskiem także na płaszczyźnie kulturowej, bo łączy ze sobą dwie szkoły filozoficzne, których połączenie wydawałoby się niemożliwe. I Cing jest bowiem księgą zarówno taoistyczną jak konfucjańską. Maria Piasecka tłumaczy to niecodzienne połączenie tym, że taoistyczna strona systemu odnosi się raczej do wnętrza człowieka, jego emocji i życia prywatnego, podczas gdy konfucjanizm ogarnia sfery zewnętrzne, społeczne i towarzyskie. W ten sposób książka unika ortodoksji wychodząc ponad jeden system filozoficzny.
"I Cing w obrazkach dla niecierpliwych i zabieganych" to autorska koncepcja autorki, Marii Piaseckiej, której celem jest przybliżenie I Cing współczesnemu, polskiemu odbiorcy. Skierowana jest do czytelników niezaznajomionych z omawianym sposobem dywinacji, i autorka ma tego świadomość, przyznając, że zaawansowani praktykanci I Cing nie znajdą w niej nic nowego, nic pożytecznego dla siebie. Taka szczerość jest w dzisiejszych komercyjnych czasach godna podziwu.
Książka składa się z trzech części. Pierwsza to teoretyczny i historyczny zarys tego, czym jest I Cing, jak z niego korzystać, jak dokonywać wróżb i tak dalej. Ten krótki wstęp poprzedza drugą, zasadniczą część - opis wszystkich 64 heksagramów. Po nim następuje część trzecia będąca w zasadzie streszczeniem opisów zawartych w części drugiej. To opcja dla ludzi bardziej leniwych lub - jak sugeruje autorka - bardziej zabieganych. Dodatkowo do książki dołączone zostały karty za pomocą których można dokonywać wróżb. Taki sposób kreślenia heksagramów nie jest usankcjonowany tradycją, jest za to z pewnością wygodny a wygoda jest chyba głównym celem tej publikacji.
Piasecka chce przedstawić I Cing w taki sposób, by był on jasny i zrozumiały dla prostych ludzi. Rezygnuje tu z tekstu oryginalnej księgi I Cing (której liczne tłumaczenia dostępne są na polskim rynku wydawniczym), przedstawiając swoje interpretacje. "Odpowiedzi" Piaseckiej są zwykle jednoznaczne, unikają pierwotnej zagadkowości, niezrozumiałości. To oczywiście sprawia wrażenie większego usensownienia, jednocześnie jest też spłyceniem pierwowzoru. Cała "magia" I Cing polega właśnie na tym, że udzielane przez nią odpowiedzi są czasem tylko pewną sugestią lub zagadką. Medytowanie nad nią sprawia, że w istocie rozmyślamy nad źródłem naszego problemu, z którym zwróciliśmy się po wróżbę. W ten sposób przychodzi rozwiązanie, którego na próżno szukać na kartach "I Cing w obrazkach dla niecierpliwych i zabieganych".
Wróżenie z kart może być zabawą, relaksem, a może także sprzyjać refleksji nad własnym życiem. Nie należy kart traktować jako wyroczni, warto jednak wziąć...
Na temat tarota napisano już wiele książek, traktujących go z różnych punktów widzenia. Praca Marii Piaseckiej wyróżnia się akcentem postawionym na zastosowanie...