Słowa pozwalają nam nie tylko rozmawiać i wyrażać emocje, ale są też podstawowymi „cegiełkami”, z których budujemy dłuższe lub krótsze zdania, wyrażamy opinie, ale też po prostu nazywamy przedmioty i uczucia. Słowo to część mowy, a wyraz to jego „pisany” odpowiednik. Słowa poznajemy od pierwszych chwil naszego życia, przyswajamy je, uczymy się ich znaczeń i zastosowania. Ale jak to naprawdę jest z tymi słowami? Czy pozostają niezmienione od setek lat? I jak to jest z tymi nowymi określeniami? Na pytania te w nietypowej, bo wierszowanej formie, odpowiada Agnieszka Frączek w publikacji Dziadki i dziatki, czyli o słowach starych i nowych.
Książka Agnieszki Frączek składa się z trzydziestu wierszyków oraz wstępu i podsumowania. I właśnie te teksty – początkowy i końcowy – świetnie wprowadzą czytelników (nie tylko tych najmłodszych!) w zaskakujący świat słów. Autorka posługuje się bowiem fachowym nazewnictwem (które, oczywiście, natychmiast wyjaśnia), by usystematyzować przekazywaną wiedzę. Tłumaczy zatem, dlaczego niektóre słowa zupełnie zanikły (lub stopniowo znikają) z naszego słownika. Dlaczego niektóre zastępowane są współczesnymi odpowiednikami. Sięga też po najmłodsze, zupełnie nowe słowa, które dla młodych ludzi wydają się „normalne”, ale dla pokolenia ich dziadków często okazują się niezrozumiałe.
Wiersze Agnieszki Frączek to krótkie, zabawne, rytmiczne i rymowane formy, w których przeplatają się słowa stare (tytułowe „dziadki”) i nowe (również tytułowe – „dziatki”). Są wiersze stylizowane na dawną mowę, są też teksty przypominające rozmowy nastolatków. Autorka bawi się słowami i wyciska z każdego spośród nich sto procent – szarżuje znaczeniem, oplata rymem, wpasowuje w miejsca, w których nigdy nie spodziewalibyśmy się ich spotkać.
Wiersze są autentycznie zabawne, lekkie i napisane ze sporym dystansem do rzeczywistości. Autorka okrasza swoje teksty przypisami, w których tłumaczy znaczenie słowa stanowiącego temat wiersza. Nierzadko pojawia się też w tekście „gwiazdka”, kierująca czytelnika do krótkiego wyjaśnienia, będącego również (a jakże!) żartobliwym, króciutkim wierszykiem. Dziadki i dziatki to więc nauka poprzez zabawę. Ale nade wszystko to po prostu świetna zabawa!
Książka Agnieszki Frączek została zilustrowana przez Magdalenę Kozieł-Nowak. Książka kipi feerią barw, rysunki są żartobliwe i idealnie oddają nastrój panujący w wierszach – lekkość, swobodę i dowcip. Rysunki przegląda się z przyjemnością, przyciągają uwagę starszych i młodszych czytelników, a wykonane są bardzo starannie i z dbałością o szczegóły.
Dziadki i dziatki Agnieszki Frączek to znakomita publikacja dla najmłodszych czytelników, których rodzice pragną wzbogacać słownictwo swoich dzieci i pomóc im w odnajdywaniu znaczeń poszczególnych słów. To również rewelacyjna inspiracja dla nauczycieli w zerówkach i pierwszych klasach szkoły podstawowej.
Frazeologizm? To brzmi groźnie! A idiom? Brzmi może trochę lepiej, ale za to dzieciom zwykle kojarzy się opacznie... (...) W tej książce aż roi się...
,,Legendy polskie" dla najmłodszych, opowiedziane na nowo wspaniałymi rymami! To seria, która w przyjazny i zabawny sposób przybliża małym...