Naprawdę nie dziwię się, że Lauren Child należy do bardzo utytułowanych autorek i że lista jej osiągnięć ciągle się wydłuża. Nie dziwię się – bo za stworzenie postaci Charliego i Loli zasłużyła na sporo wyróżnień i pochwał. Podobają mi się te zwięzłe scenki, humorystyczne rozwiązania i sytuacje, w które twórcy animowanej bajki wtrącają Charliego i Lolę – tak bliskie każdemu maluchowi, a jednocześnie wyostrzone, typowe i niepowtarzalne zarazem.
Właściwie sam tytuł tomiku zastępuje streszczenie i przebieg fabuły – „Rusza mi się ząb, ale nie chcę być szczerbata!”. Okrzyk małej Loli, bohaterki, mówi sam za siebie. Oto mają czytelnicy do czynienia z problemem dobrze im znanym, z dylematem, który spotka każdego malucha i który czasem urasta do rangi końca świata. Mała Lola zauważa, że rusza się jej pierwszy ząb. Z przerażeniem wysłuchuje relacji Charliego oraz jego przyjaciela – chłopcy stracili swoje mleczaki jakiś czas temu i z perspektywy czasu nie oceniają tego faktu jako tragedii. Lola nie chce ich zrozumieć – a nade wszystko nie ma ochoty być szczerbata. Wszystko zmienia się, kiedy do Loli przychodzi przyjaciółka, Lotta – z nową zabawką, figurką do zabawy w farmę, kupioną za… pieniążek od wróżki Zębuszki. Lola pod wpływem wiadomości o działaniu tej niezwykłej istoty, próbuje przyspieszać wypadnięcie zęba. Co jednak będzie, kiedy mleczak zginie?
Tu jak zwykle przyda się Charlie z najlepszymi – jak zawsze – pomysłami i radami. Ząb Loli to także dobry pretekst do uaktywniania humoru – Lauren Child uruchamia rozmaite sytuacyjne żarty. Jej bohaterowie są niezwykle zabawni, a dziecięcy sposób patrzenia na świat wpływa jeszcze na podsycanie komizmu. Bawią pomysły dzieciaków, ich życiowa filozofia, zasoby wiedzy (zastanawiam się, na ile wróżka Zębuszka jest rozpowszechniona w rodzimej literaturze – na ile trafia do świadomości małych odbiorców w naszym kraju). Bawi strona graficzna – niby wycinanki, prosty wygląd postaci, ich śmieszne miny. Bawi rozkład tekstów, zmienianie tradycyjnego linearnego zapisu na rzecz rozrzuconych dialogów…
Forma zapisu treści staje się tu dodatkowym składnikiem przenoszącym informacje – przede wszystkim o uczuciach bohaterów. „Rusza mi się ząb, ale nie chcę być szczerbata!” to tomik arcyciekawy, prawdziwa gratka dla maluchów. Jak zwykle Lauren Child wyzyskując jeden zaledwie element z życia dzieci – ważny, chociaż przez dorosłych często bagatelizowany – i przedstawiając go w niebanalny sposób. Ta publikacja ma wszystko, czego potrzeba maluchom: zabawną fabułkę, dowcipne i błyskotliwe dialogi, wesołe rysunki, zwięzłe opisy.
Lauren Child pokazuje dzieciom, jak korzystanie z wyobraźni uatrakcyjnia rzeczywistość. Zupełnie niespodziewane zakończenie to dodatkowy atut książeczki – książeczki, do której chce się wracać.
Izabela Mikrut
Charlie ma młodszą siostrzyczkę Lolę. Lola jest dzisiaj bardzo zajęta. Zajmuje się pracą na farmie, gotowaniem, a nawet leczenim swoich zabawek. I kiedy...
Charcie ma młodszą siostrzyczkę o imieniu Lola. Lola jest bardzo przejęta, ponieważ ma spaść śnieg -Śnieg lubię najbardziej ze wszystkiego na całym świecie...