Wspaniała zabawa… Zakamarki do serii wydawniczej „Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai” włączyły również wielką „Brązową księgę”, czyli, jak głosi podtytuł, „Detektywistyczne łamigłówki Lassego i Mai”. To zbiór rozmaitych krzyżówek, uzupełnianek i zabaw, tematycznie podporządkowanych śledztwom, pracy detektywa i wszystkiemu, co wiąże się ze światkiem przestępczym, złodziejami czy fałszerzami. To już nie banalne łamigłówki, jakich pełno jest w każdym pisemku: to prawdziwa przygoda, w którą zaangażować się mogą spostrzegawcze dzieci.
Krzyżówek nie znajdzie się tu wiele. Znacznie więcej jest labiryntów (niektóre naprawdę trudne, kiedy kilka możliwości wyboru drogi zbyt często wyprowadza odbiorców na manowce) o zwielokrotnionym stopniu skomplikowania – w jednym na przykład, oprócz wskazania właściwej drogi, trzeba policzyć też ilość mostów i tuneli. „Brązowa księga” zapewni więc zabawę na długie godziny. Jest tu trochę porównywanek, przedstawionych niestereotypowo: zamiast na przykład polecenia „znajdź pięć szczegółów, którymi różnią się rysunki” otrzymują maluchy zadanie: muszą udowodnić, że obraz został sfałszowany, a zdjęcie – podretuszowane, porównując kopię i oryginał (przydałoby się tu, żeby Helena Willis rysowała nieco bardziej bajkowo…). Do tego dochodzą rebusy, zapamiętywanki (przedstawiane bardzo oryginalnie – bo jako zeznania światka, testy logiczne, szyfry, tropy, pogubione przedmioty, portrety pamięciowe, a nawet… odciski palców, rozsiane po całej książce. Wszystko to zamienia tendencyjną rozrywkę we wspaniałą przygodę.
Ćwiczenia dla dzieci przeradzają się w zabawę, jakich mało – pozwalają przecież naśladować detektywów, a to oznacza dreszczyk emocji, dumę z właściwie rozwiązanych zadań, rozbudzanie ciekawości… W dodatku poprawne rozwiązania są w książce nagradzane specjalnym medalem-naklejką, medalem, którym pieczętuje się dobrze wykonaną pracę. Na końcu książki znajduje się klucz odpowiedzi – można więc sprawdzać, czy dobrze odpowiedziało się na polecenia. „Brązowa księga” jest atrakcyjną częścią serii o przygodach Lassego i Mai – znajomość tomów „Tajemnica diamentów” i „Tajemnica hotelu” przyda się maluchom przy niektórych zadaniach – kiedy trzeba będzie ułożyć z rozsypanych literek nazwiska bohaterów (biorąc pod uwagę fakt, że nie są to przeważnie spotykane w Polsce nazwiska – zadanie nie będzie łatwe), czy sprawdzić się w teście wiedzy o bohaterach książek.
„Detektywistyczne łamigłówki Lassego i Mai” bez wątpienia spodobają się dzieciom, bo chyba każde dziecko lubi rozwiązywać tego typu zadania logiczne, zwłaszcza jeśli te zadania mają atrakcyjną formę. Twórcom książeczki należą się gratulacje: to pozycja dobrze skomponowana, przemyślana a przy tym oryginalna mimo odwołań do najpowszechniejszych gier – łamigłówek dla maluchów. Są tu zadania o różnym stopniu trudności, największą uciechę sprawią one dzieciom w wieku od siedmiu do dziewięciu lat. Każdy maluch lubi pobawić się od czasu do czasu w detektywa, a „Brązowa księga” to właśnie umożliwi. „Brązowa księga” to połączenie zabawy, tajemniczości, świata logiki i krainy z książek o Lassem i Mai. Zapewnia zajęcie na długie godziny.
Izabela Mikrut
W sklepie zoologicznym Waldemara zwierzęta od tygodnia coraz gorzej się czują. Papugi, świnki morskie i króliki całymi dniami śpią. Lasse i Maja...
Na arenie cyrku Splendido, który właśnie zawitał do Valleby, klaun Bobo i magik Trocadero zabawiają publiczność swoimi sztuczkami, a potężny Ali Pasza...