Recenzja książki: Basza smaku

Recenzuje: JustMajka

Z tytułem baszy smaku wiąże się nie tylko umiejętność dogodzenia najbardziej wybrednym podniebieniom, ale i moc, o której wielu nie ma pojęcia. Basza smaku za pomocą przyrządzonych potraw może wpływać na emocje, a – co za tym idzie – na ludzkie zachowanie i decyzje. 

Mamy cztery główne smaki, lecz ich liczba jest nieskończona.

Młody kucharz dzięki swemu nieprzeciętnemu wyczuciu smaku oraz wybitnym umiejętnościom kulinarnym dostaje się do pałacowej kuchni. Mogłoby się wydawać, że to przypadek, łut szczęścia, jednak chłopak ma skrzętnie opracowany plan działania, a praca w tym miejscu jest jego fragmentem. Kucharz pragnie zemsty. Jednak kto by przypuszczał, że człowiek przyrządzający tak znakomite dania mógłby snuć niecne zamiary?

Zagłębiając się w treść powieści, stopniowo poznajemy przeszłość głównego bohatera i powody jego zemsty. Odkrywamy jego prawdziwą tożsamość, śledzimy proces nauki baszy smaku, poznajemy tajniki sztuki kulinarnej oraz pewną dziewczynę – Kamer – która, stając na drodze młodego kucharza, odmieniła jego życie na zawsze. A wszystko to przeżywamy, otoczeni niezliczonymi aromatami, smakami, zapachami, które wywołałyby głód nawet u największego niejadka...

Siedzący przy stole zamknęli oczy, gdy zbliżała się służba, i z przejęciem wyczekiwali aromatów, które wkrótce miały wypełnić ich nozdrza. Kiedy skarbnik usłyszał cichy szczęk porcelanowej pokrywki, zaciągnął się głęboko, a na jego ustach wykwitł uśmiech.

Basza smaku to książka niezwykła. Jej akcja toczy się w siedemnastowiecznym Imperium Osmańskim. Powieść bardzo dobrze oddaje zarówno atmosferę miejsca, jak i ducha czasu. Poznajemy ludzkie zachowania i wydarzenia, które – choć są fikcją literacką – pozostają wiarygodne i prawdopodobne. 

Basza smaku przywodzi na myśl skojarzenia z popularnym serialem Wspaniałe stulecie. Panująca w nim atmosfera była bardzo zbliżona do tej, jaką stworzył w swej powieści Saygn Ersin. siążce. Ale choć serial raczej mnie nie przekonał – powieści zdecydowanie się to udało. Opisy potraw, aromatów, smaków są tak barwne, tak wspaniale skonstruowane, że oczami wyobraźni przenosimy się do kuchni razem z bohaterem. Choć mamy przed sobą tylko kartki książki, nasze zmysły niemal fizycznie odbierają zapachy i smaki. 

Przeżuwając pory, wyglądał jak człowiek na skraju ekstazy. Przełknął pierwszy kęs, a jego usta rozciągnęły się w uśmiechu, jakiego nikt dotąd nie widział - niemal jak u wyszczerzonego z radości dziecka. Sądząc po jego spojrzeniu, najwyraźniej zatopił się w świecie marzeń.

Basza smaku to powieść, której tempo, pomimo wydarzeń przyspieszających bicie serca, fragmentów wywołujących wiele sprzecznych emocji, jest dość spokojne. Przez tę lekturę się płynie, delektując się każdą kolejną stroną. Jest tu wiele opisów, ale z pewnością nie wieje nudą. Czyta się je z wypiekami na twarzy, z głową przepełnioną obrazami pochodzącymi z powieści – nie chcąc, aby się kończyły.  

Saygin Ersin ma wyjątkowy styl. Znaczną rolę odegrała na pewno również tłumaczka – należą jej się słowa uznania. Także dzięki jej pracy lektura powieści to czysta przyjemność. 

Basza smaku to opowieść o tym, jak wyglądało życie w Turcji w XVII wieku. Poznajemy je „od kuchni" – dosłownie i w przenośni – i jest to naprawdę ciekawa perspektywa. To powieść o trudach życia, tęsknocie, wytrwałości, zaufaniu, o miłości i o pasji.

Tej nocy kucharz odkrył, że najgorszy wstyd bierze się nie z tego, co się uczyniło albo w czym się zawiodło, lecz z tego, czego nie doprowadziło się do końca. Zrozumiał, że w pustych , nieistotnych, daremnych lub nawet złych uczynkach mogły się kryć prawdziwość i duma.

Kup książkę Basza smaku

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Basza smaku
Autor
Książka
Basza smaku
Saygn Ersin
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy