Nowy Początek cz.III

Autor: momruk
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Teraz Astard, dopóki wszyscy są w grupie! – usłyszałem krzyk Lothalta.

   Astard zaprzestał walki. Reszta ochraniała go przed atakami nieumarłych. Przyklęknął na jedno kolano, pochylił głowę. Wokół jego postaci powietrze zaczęło drgać, w taki sam sposób jak drgało w upalny dzień. Poczułem fale gorącego powietrza. Astard uniósł ręce, pomiędzy którymi zaczęły się materializować małe płonące kule, tańczące niby świetliki. Było ich coraz więcej. Nagle podniósł się z klęczek głośno krzycząc, jednocześnie unosząc ręce ponad głowę. Ogniste twory pomiędzy nimi wirowały coraz szybciej i szybciej, by w końcu poszybować we wszystkich kierunkach jednocześnie. Opadały z wielką precyzją dosięgając oblegające ich maszkary, które natychmiast spalały się na popiół. Wszystko trwało zaledwie kilka chwil. Zwyciężyliśmy.

   Astarda do cna wyczerpało potężne zaklęcie, którego przed chwilą użył. Leżał teraz, trzęsąc się i majaczył coś niezrozumiale.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
momruk
Użytkownik - momruk

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2010-04-14 12:52:14