Nowy Początek cz. I

Autor: momruk
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

-Wejść! – zza drzwi rozległo się  wołanie.

   Wewnątrz , przy dużym dębowym stole zasiadał Azankar. Obok niego siedziało również kilku członków jego osobistej ochrony. Byli to starannie dobierani ludzie. Świetni żołnierze oraz bezwzględni mordercy. Niezwykle lojalni. Stanowili ten gatunek ludzi, których wolało się mieć po własnej stronie. Siedzieli w milczeniu popijając wino z cynowych pucharów, nie raczyli nawet spojrzeć w moim kierunku. Azankar przeglądał jakieś dokumenty, których stos piętrzył się przed nim. Był wyraźnie znużony tym zajęciem. Jednak gdy uniósł wzrok znad papierów i na mnie spojrzał , humor momentalnie mu się poprawił. Wstał rozkładając jednocześnie ręce w powitalnym geście.

- Vaynekan! – Zakrzyknął. – Mój najlepszy człowiek od cichej roboty.

   Fałszywy uśmieszek jaki pojawił się na jego gębie przyprawiał mnie o mdłości.

- Witaj Azankar – odpowiedziałem siląc się na uprzejmość. Miałem nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i po dzisiejszej nocy nie będę musiał go już więcej oglądać.

- I jak poszło? Wyciągnąłeś coś od tego zwyrodnialca?

- Mam wszystko – wyjąłem cztery sakiewki trzymane w zanadrzu i rzuciłem na stół.

- Rozumiem odliczyłeś sobie swoją część.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
momruk
Użytkownik - momruk

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2010-04-14 12:52:14