Mimo wszystko

Autor: poetadoctus
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Jasiu , kto  przyszedł ?

- Nasz synek  marnotrawny

-Alan ?

- Tak

- Cześć Mamo!- odezwał się  gość –   z salonu mieszczącego się  po lewej stronie od wejścia  wyszła wysoka dostojna szatynka ubrana w kremowy kostium składający się z żakietu i spodni

-         Witaj synku, Co za miła niespodzianka  - pocałowała syna w policzek 

-         Cieszę się 

-         Kiedy i na ile przyjechałeś ?

-         Dzisiaj . jestem prosto z lotniska . Przyjechałem na weekend .

-         Wejdź proszę , napijemy się kawy , a potem coś zjemy – powiedziała mama – Jasiu zrobisz kawy ?

Naturalnie , już robię – pan Jan poszedł do kuchni , a Alan z mamą przeszli do salonu . W salonie był niesamowity, niemalże pedantyczny porządek i estetyzm. Czarne meble doskonale pasowały do białych ścian. Nad kanapą wisiał obraz przedstawiający bawiący się dwór królewski, króla Ludwika XVI.

Na prawo od kanapy znajdował się mały, lekko zagracony balkonik. Niedaleko obok znajdował się hebanowy stół na osiem osób. Poza tymi meblami w salonie znajdowały się: regał z książkami, telewizor, odtwarzacz video, dwa fotele i jeden mniejszy stolik.

      Gość  został posadzony przy dużym stole

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
poetadoctus
Użytkownik - poetadoctus

O sobie samym: Urodziłem się 24 kwietnia 1980 roku w Warszawie. W październiku 1987 roku z racji tego, że już po urodzeniu zdiagnozowano u mnie mózgowe porażenie dziecięce, wraz z rodziną wyjechałem do budapeszteńskiego instytutu rehabilitacyjnego Pető, w którym to spędziłem 12 lat mojego życia. W Budapeszcie również rozpocząłem swą edukację w polskiej szkole podstawowej i liceum im. Sándora Petőfiego, gdzie w 1999 roku pomyślnie zdałem maturę. We wrześniu rozpocząłem studia polonistyczne na tamtejszym Uniwersytecie im. Eötvösa Loranda. 28 października tego samego roku udało mi się zadebiutować na arenie poetyckiej tomikiem Pt .: „Na Pustyni” Z powodu, że niekiedy większą przyjemność od przyjemności tworzenia sprawiają mi tłumaczenia w 2001 roku udało mi się przetłumaczyć dziewiętnaście wierszy mojego serdecznego węgierskiego przyjaciela Gabora Molnara, tomik ten nosi tytuł „Samotna miłość.” W lutym 2004 roku ukończyłem pracę nad dwoma tomikami , były to : Głębiny Miłości , oraz Oczekiwanie a w grudniu roku ukończyłem pracę nad tomikiem Pt: „Lirycznie” W lipcu 2005 roku ukończyłem pracę nad cyklem wierszy pt: Egzystencjalny Pamiętnik. (cykl ten składa się z 11 tomów) .Inne tomiki wierszy z roku 2005 to: „marzenia ,pragnienia i fascynacje ”, „pierwszego marca ”, oraz „Strofy Arkadyjskie”, ” kwiat wiśni ”, „między ”, „Miłość z marzeń”, „Płonna Nadzieja ”, „krajobraz po katastrofie”, ”Wiersze bez adresu ”, „Egzystencjalny Pamiętnik XI”, „Sens przyjaźni”, „Oblicza uczuć ” , Egzystencjalny Pamiętnik XII” , „jesienny pan ” . Aktualnie pracuje na tomikami wierszy pod tytułem : „Drobiny szczęścia ” i” Pamiętnik XIII”. Pisze także prozę w 2006 roku ukończyłem prace nad zbiorem opowiadań Pt: „Refleksje nad strumieniem życia”, „Światłocienie ” obecnie pracuje nad trzecim zbiorkiem opowiadań Pt: „Nowy Świt” Jeśli chodzi o moje zawodowe preferencje to moim ulubionym okresem literackim bez względnie jest romantyzm, a moim najbardziej cenionym i zarazem ulubionym poetą jest Adam Mickiewicz. I może, dlatego postanowiłem poddać pod lupę jego twórczość w ramach następującego tematu pracy magisterskie: „Bóg - człowiek –historia – w kręgu myśli religijnej Adama Mickiewicza ” Pracę magisterską obroniłem 11 czerwca 2003 roku. Obecnie kończę doktorat , jego przedmiotem jest Symbolika biblijna w twórczości Adama Mickiewicza, jako wyraz religijności romantycznej.” Poza moimi literackimi pasjami w latach 1999 -2004 prowadziłem w Budapeszcie co miesięczne wykłady o tematyce filozoficzno – teologiczno –literacko – integracyjno –psychologicznej. Kolejną moją pasją są języki obce (sam jak dotąd znam trzy), a są to: węgierski, angielski, oraz włoski. Co zaś do sportu to uwielbiam bilard. Do Polski wróciłem 1 marca 2004 roku
Ostatnio widziany: 2010-12-27 14:07:59