Mimo wszystko

Autor: poetadoctus
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Czy to wszystko ? -  zapytał  Alan .

- Nie, uważamy tez , że ta twoja cala   Helena Cię nie kocha , tylko jest z Tobą po to , by wykorzystuje cię finansowo . Co więcej wolelibyśmy z ojcem byś skończył tą znajomość , gdyż nie chcemy , by luzie o nas mówili . – Alan o mały włos nie udławił kawą z wrażenia. 

-  Nie pozwolę  sobie ubliżać . Wyjechałem do Holandii , bo tam  nie liczy się  to jakie kto ma pochodzenie ,tylko to, jakim się jest człowiekiem . Poza tym  ,  ja ją kocham , to jest najważniejsze . wysyłałem do was  listy , prezenty , ale wszystko  do mnie wracało . Po 5 latach  przyjeżdżam do  swojego domu rodzinnego na długi weekend  , ale widzę , co więcej   czuję ,że przyjechałem na próżno .

- Mogę wiedzieć , czemu  tak czujesz ? – zapytała matka zdziwiona.

-   Czuję tak , gdyż już z tego swoistego wykładu -  o dziwo nie prawniczego  - widać,iż przez całe moje życie bardzo mnie kochałaś – i ty uważasz, że to błąd ? – przerwała mu matka 

- Nie …

- To  o co Ci chodzi ?

- Oto, że ciągle mówiłaś mi co i jak mam  robić , myśleć i czuć …

- Jak śmiesz ! Za te wszystkie lata , które Ci poświęciłam ! – oburzyła się matka .

- Mówię  prawdę, a prawda boli. Kiedy robiłem coś : ” po mojemu” jak choćby mój wyjazd do Holandii , to już było źle - bo okazało się ,że jestem w stanie być samodzielny – więc jak widzisz cały  ten czas kochałaś mnie za coś , a nie jak syna mimo wszystko  .  Póki się tego nie nauczysz  nie będziemy mieli o czym ze sobą rozmawiać.  – Alan dopił kawę, zamówił taksówkę  i wyszedł .

 

 

 

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
poetadoctus
Użytkownik - poetadoctus

O sobie samym: Urodziłem się 24 kwietnia 1980 roku w Warszawie. W październiku 1987 roku z racji tego, że już po urodzeniu zdiagnozowano u mnie mózgowe porażenie dziecięce, wraz z rodziną wyjechałem do budapeszteńskiego instytutu rehabilitacyjnego Pető, w którym to spędziłem 12 lat mojego życia. W Budapeszcie również rozpocząłem swą edukację w polskiej szkole podstawowej i liceum im. Sándora Petőfiego, gdzie w 1999 roku pomyślnie zdałem maturę. We wrześniu rozpocząłem studia polonistyczne na tamtejszym Uniwersytecie im. Eötvösa Loranda. 28 października tego samego roku udało mi się zadebiutować na arenie poetyckiej tomikiem Pt .: „Na Pustyni” Z powodu, że niekiedy większą przyjemność od przyjemności tworzenia sprawiają mi tłumaczenia w 2001 roku udało mi się przetłumaczyć dziewiętnaście wierszy mojego serdecznego węgierskiego przyjaciela Gabora Molnara, tomik ten nosi tytuł „Samotna miłość.” W lutym 2004 roku ukończyłem pracę nad dwoma tomikami , były to : Głębiny Miłości , oraz Oczekiwanie a w grudniu roku ukończyłem pracę nad tomikiem Pt: „Lirycznie” W lipcu 2005 roku ukończyłem pracę nad cyklem wierszy pt: Egzystencjalny Pamiętnik. (cykl ten składa się z 11 tomów) .Inne tomiki wierszy z roku 2005 to: „marzenia ,pragnienia i fascynacje ”, „pierwszego marca ”, oraz „Strofy Arkadyjskie”, ” kwiat wiśni ”, „między ”, „Miłość z marzeń”, „Płonna Nadzieja ”, „krajobraz po katastrofie”, ”Wiersze bez adresu ”, „Egzystencjalny Pamiętnik XI”, „Sens przyjaźni”, „Oblicza uczuć ” , Egzystencjalny Pamiętnik XII” , „jesienny pan ” . Aktualnie pracuje na tomikami wierszy pod tytułem : „Drobiny szczęścia ” i” Pamiętnik XIII”. Pisze także prozę w 2006 roku ukończyłem prace nad zbiorem opowiadań Pt: „Refleksje nad strumieniem życia”, „Światłocienie ” obecnie pracuje nad trzecim zbiorkiem opowiadań Pt: „Nowy Świt” Jeśli chodzi o moje zawodowe preferencje to moim ulubionym okresem literackim bez względnie jest romantyzm, a moim najbardziej cenionym i zarazem ulubionym poetą jest Adam Mickiewicz. I może, dlatego postanowiłem poddać pod lupę jego twórczość w ramach następującego tematu pracy magisterskie: „Bóg - człowiek –historia – w kręgu myśli religijnej Adama Mickiewicza ” Pracę magisterską obroniłem 11 czerwca 2003 roku. Obecnie kończę doktorat , jego przedmiotem jest Symbolika biblijna w twórczości Adama Mickiewicza, jako wyraz religijności romantycznej.” Poza moimi literackimi pasjami w latach 1999 -2004 prowadziłem w Budapeszcie co miesięczne wykłady o tematyce filozoficzno – teologiczno –literacko – integracyjno –psychologicznej. Kolejną moją pasją są języki obce (sam jak dotąd znam trzy), a są to: węgierski, angielski, oraz włoski. Co zaś do sportu to uwielbiam bilard. Do Polski wróciłem 1 marca 2004 roku
Ostatnio widziany: 2010-12-27 14:07:59