Między Krakowem a Manhattanem

Autor: Hedonistka
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Czy Aśka po prostu uznała, że nie ma nam już nic więcej do powiedzenia, że nie jesteśmy jej już potrzebne? Czy może po prostu zrezygnowała z nas, żeby Hanka nie wierciła jej dziury w brzuchu? Może to my za mało starałyśmy się i pozwoliłyśmy jej od nas uciec?

Czy Karolina nie miała ochoty na spotkania z nami, czy może bała się, że za każdym razem, kiedy wyjdzie z nami na drinka spotka któregoś ze swoich byłych kochanków? Dlaczego tak bardzo wstydziła się swojej przeszłości? „Od dziwki do świętej?” A może za bardzo przypominałyśmy jej o wygodnym życiu, którego już nie miała? Może całym jej życiem były teraz dzieci, a my nie byłyśmy wystarczająco zainteresowane jej rodziną?

Każda z nas trochę zawiniła, każda dołożyła cegiełkę do dzielącego nas muru. Oby jeszcze kiedyś udało nam się zrobić w nim wystarczająco wielką dziurę, żeby spojrzeć sobie w oczy i złapać tę iskrę, która gdzieś nam po drodze zginęła.

Mam teraz inne przyjaciółki, ale one nie są „zamiast”. Każda z nich ma swoje miejsce w moim życiu. Ludzie są ważni i nie można ich zamieniać na nowe modele. Przyjaźń to coś bez czego nie mogę żyć. Wierzę głęboko w to, że tak samo byłoby również wtedy, gdybym miała gromadkę dzieci.

Do dziś przyjaźnimy się z Beatą. Niezły z nas zgrany duet. Beata wyszła za mąż za Piotra, który jest dziennikarzem motoryzacyjnym w branżowym miesięczniku. Zamiast wesela zaprosili nas i starych znajomych Piotra we wspólną podróż poślubną do Toskanii. Kupili dom pod miastem, w którym często spędzamy razem weekendy. Gotujemy, pijemy wino, gadamy i wygrzewamy się w słońcu na tarasie.

My z Łukaszem kupiliśmy mieszkanie na kredyt na naszym ukochanym Kazimierzu. Stanowczo za dużo pracujemy i palimy, a kiedy uda nam się znaleźć wolną chwilę biegniemy do teatru, na koncert, albo na spotkanie z Beatą i Piotrkiem. Mamy psa, którego uwielbiamy, wspólne plany na przyszłość i wielką rozklekotaną terenówkę do wypraw za miasto. Nie mamy ślubu i nie chcemy mieć dzieci, ale za to byliśmy już w podróży poślubnej! Jesteśmy bardzo szczęśliwi.

Zaczyna się jesień, mija dwunasty rok od czasu, kiedy przyjechałam na studia do Krakowa. Czasem tęsknię za dziewczynami, szczególnie jesienią.

 

 

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Hedonistka
Użytkownik - Hedonistka

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2012-06-06 15:22:01