Kehrseite

Autor: Leon
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Po raz kolejny snułem się po targu, o tej porze jednak był już przechodzony przez ludzi, którzy wybrali najlepsze rzeczy. Wcielałem się dobrze w role miłego tatusia, kupującego kochanej córeczce będącej w szkole ubrania. W plecaku, który swoje dobre czasy zakończył, jak szedłem do podstawówki, wylądowało trochę bielizny, kilka bluzeczek, rajstop, dżinsów, koszulek (z koszmarnymi, współczesnymi i głupimi aplikacjami do pierwszego sprania), ręcznik, piżamka oraz wszystko, co było w miarę ładne i miało dobry . W drogerii kupiłem turkusową i różową farbę zmywalną w dwóch opakowaniach oraz w ewentualnym wypadku ciepły platynowy blond, poza tym nożyczki fryzjerskie. Po za tym parę kosmetyków łącznie z niewielkim flakonikiem zapachu wanilii przebijającego się wzajemnie poprzez nutę mięty pieprzowej. Mydło o zapachu truskawek ze śmietaną, który kojarzył się dość niewinnie także trafiło do plecaka. W markecie budowlanym zaszalałem, kupując długi na dziewięć metrów sznur, jaki mógł się później przydać. Do domu wróciłem krótko przed siedemnastą. Akurat kończyła się ostatnia piosenka na mojej płycie.

O dziwo, nie wyszła z szafy, a klęczała w niej napierając na zakluczone drzwi, przez co po otworzeniu skończyło się upadkiem na twarz na panele. Podniosłem ją za majtki po raz drugi dzisiaj i położyłem na stole na brzuchu twarzą w stronę telewizora, co skończyło się głośnymi myfnięciami oraz lekkim śliniotokiem. Zmieniłem płytę w napędzie na jeden z pierwszych albumów Metallici, by wciąż sąsiedzi nie mogli słuchać co dzieje się za ścianą, a było to co najmniej nie wskazane. Przesunąłem palcem wzdłuż linii kręgosłupa, po czym obróciłem ją twarzą do siebie. Podniosłem nóż, naciąłem sznury na rękach i nogach, uwalniając ją. Od razu przystąpiła do bicia mnie wszystkimi, nie czekając, aż zesztywniałe zapewne członki Złapałem jednym ruchem w jedną dłoń oba nadgarstki, potem drugą klepnąłem z otwartej dłoni w posiniaczony zadek, co skończyło się donośnym „Auaaa” i kolejnym wylewem łez. Zapewne nigdy nie dostała lania, a to, jakie miało miejsce było dla niej równie wielkim szokiem. Teraz obrywała za każde złe zachowanie. Gdyby nie muzyka sąsiedzi pewnie by słyszeli wszystko, co tu się dzieje. Podniosłem ją za ręce i trzymając drugą ręką dookoła kolan wyniosłem znów do łazienki. Tam wepchnąłem do kabiny i sztywnymi rękami rozerwałem szwy starych, brudnych majtek, wrzucając je do umywali. Podałem jej jeszcze mydło i zamknąłem drzwi, siadając na kiblu. Otworzyła kabinę i próbowała przedrzeć się do drzwi siłą, jakby nie rozumiała najprostszego przekazu. Kolejny klaps zakończony krzykiem i uderzeniami piąstek z przekleństwami we mnie, powtórka z wkładaniem pod prysznic. Wszystko w milczeniu. Odkręciłem jej nawet wodę. Mokra drugi raz rzuciła się ku drzwiom, nieopatrznie zapominając, że je zakluczyłem.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Leon
Użytkownik - Leon

O sobie samym: Nie lubię swojego życia. Pisać też nie lubię, a jak coś piszę to to kasuje. Miewam błyskotliwe cytaty.
Ostatnio widziany: 2023-02-01 17:38:28