Gwiazdka z nieba

Autor: foxier
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Kurwa mać!! – Walnął pięścią w srebrną materię i w poczuciu bezsilności usiadł opierając się o nie i odgarniając swoje długie włosy z czoła. Westchnął i zamyślony tępo spoglądał z opuszczoną głową w podłogę. Z pudełka, które upuściła Ania przy sypialni wypadła pozytywka. Uchyliła się nieco i wygrywała swą pieśń smutku. Robert i Anna poznali się na wakacjach w Egipcie. Pierwszym prezentem, jaki dostała od niego był wisiorek z niebieskiego opalu ozdobiony srebrem. Nie wiedziała, dokąd zdąża. Szła przed siebie myśląc o tym wszystkim.

Pytała wciąż, – Dlaczego? Dlaczego? …- Stała przed nią ławka. Rozejrzała się dokoła. Wszędzie drzewa, ścieżki dla spacerowiczów i zamarznięta sadzawka. Usiadła na ławce. Spoglądała tępym wzrokiem w biały śnieg u jej stóp. Nie docierało to jeszcze do niej.

- Mogło być inaczej – odezwał się ciepły szept kogoś stojącego przed nią. Uniosła lekko głowę i spojrzała na dziwnego nieznajomego z siwą brodą i czarnymi oczami.

- Kim pan jest? - Zapytała zaniepokojona.

- To nieistotne. Mogę ci pomóc. –

- Niby jak? – Wiedziała, że to bez sensu, ale czuła od tego mężczyzny dziwną aurę uczciwości, wierzyła mu, ufała.

- Jeszcze może być inaczej. –

- Jak to? –

- On wcale nie musiał tego zrobić. –

- I tak by zrobił. On mnie nie kochał. – W jej oczach pojawiły się łzy.

- Nie zrobi, jeśli chcesz. Nigdy. –

- Co? –

- Wystarczy, że poprosisz. –

- Zgadzam się. Tylko zbytnio ci nie wierzę. –

- Nie musisz. Zamknij oczy i pomyśl jak chciałabyś, aby było. A tak się stanie. – Ania nie miała nic do stracenia. Już i tak wszystko wydawało się jednym wielkim wariactwem. Zamknęła oczy. Wracała do domu z prezentem. Robert już na nią czekał. Gdy weszła zaskoczył ją tuż przy drzwiach. Dał jej prezent. Brylantowy pierścionek ze złota ozdabiany odłamkami opalu.

***

Ciemna zjawa odeszła w stronę gęstych drzew. Coś poruszyło się w krzakach.

- Zaczekaj! – Krzyknął jakiś chłopak do zjawy. Czarna postać zatrzymała się na chwilę nadal stojąc tyłem do młodzieńca.

- Czego chcesz chłopcze?-

- Słyszałem jak rozmawiasz z tą kobietą. Możesz mi pomóc? –

- Niby, dlaczego miałbym ci pomagać? –

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
foxier
Użytkownik - foxier

O sobie samym: ....niech słowa podróżą będą...by podróże opisywać bez słów...
Ostatnio widziany: 2023-05-13 17:55:54