Drag Queens
Dziewczyny po kwadransie pojawiły się na parkiecie. Lorella podeszła do baru, uraczyła się lampką szampana w towarzystwie Jacoba, a pozostałe drag queens królowały na parkiecie, prezentując zgrabne kształty w rytm klubowej muzyki. Czartoryska postawiła wszystko na jedną kartę. Zarzuciła grzywą i puściła oczko do Szredera, po czym dziewczyny zaczęły tańczyć bardzo ponętnie, ostentacyjnie nie zwracając uwagi na jurora, co najwidoczniej zadziałało, ponieważ w odpowiedzi Szreder poluźnił krawat i jął pląsać na parkiecie.
Godzina za godziną dziewczyny bawiły się coraz lepiej. Nic nie mogło zepsuć im tego wieczoru, nawet pojawienie się dziewczyn z konkurencyjnego zespołu, z którymi niegdyś przyjaźniły się. Na ich widok Danka Vamdam poprawiła włosy, strzepnęła w ich stronę dłoń i powiedziała – What the fuck?! Dziewczyny spojrzały na przeciwniczki i ironicznie uśmiechnęły się, bowiem ta impreza należała tylko do nich. -Widziałaś kto się pojawił? Że też mają tupet tu przychodzić. - Na szczęście nie tylko one tu przyszły. Szreder bawi się dobrze, ale chyba nie ma drinka, zaprośmy go do baru!
Impreza skończyła się nad ranem, a następnego dnia drag queens spotkały się u Czartoryskiej na ich tradycyjnym podwieczorku. Czartoryska mieszkała na obrzeżach miasta w pałacyku, który odziedziczyła po sławnej babce hrabiance. Przedwojenne budownictwo, zdobione poręcze, marmurowe schody i dwie wysokie rzeźby po obu stronach wejścia, przedstawiające muskularne, sylwetki mężczyzn. Wokół pałacyku rozpościerał się ogród: niespotykane odmiany krzewów, kilka drzew, ławka i fontanna.
- Dziewczyny, zapraszam do salonu. Nad ranem dzwoniła do mnie Eliza, koleżanka z fundacji. Przyjaźni się ze Szrederem i rozmawiała z nim na temat naszego występu. I teraz, uwaga, był zachwycony! Wszystko wskazuje na to, ze weźmiemy udział w tym konkursie. Myślę, że powinnyśmy zacząć przygotowania już teraz. Miłka, przypomnij słowa najnowszej piosenki!
Pink Girls
Pink Girls – biorę, co chcę.
Będziesz moja, mój.
Pink Girls – tylko metki tnę.
Poczuj w sercu seks.
Para kocich oczu
i czerwone szpilki.
Kto z was śni o gwiazdach,
niechaj mknie do Miłki.
Jeśli jesteś zwykła, brak ci powodzenia,
prawda tylko jedna – zero do stracenia.
Zajrzyj więc do szafy,
wyjmij kuse ciuszki,
może los skrzyżuje dróżki
i puścisz w mig sanki
na drinka do Danki!
Pink Girls – biorę, co chcę.
Będziesz moja, mój.
Pink Girls – tylko metki tnę.
Poczuj w sercu seks.