1: Dziwne znaki na niebie.

Autor: karola2408
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Masz moje słowo. - Lautte posłał ojcu uśmiech i wyszedł z komnaty. Luko cały czas obserwował zamykające się drzwi. Dopiero, kiedy kroki księcia ucichły zaczął rozmowę z Laragossą.

- Myślisz o niej?

- Nie. Ten wisior przywołuje tylko wspomnienia. O zakazanym uczuciu, którego nigdy nie powinno być. - odparł król.

- W końcu zrozumiałeś.

- Nie miałem innego wyjścia Luko. Nie dawałeś mi żadnej nadziei. - zaśmiał się.

- Teraz też ci jej nie dam. - odparł smok. - Byłem tam rano. Dziewczyna, którą kochałeś będąc księciem zmarła siedemnaście lat temu. Starzec, którego spotkałem, nie potrafił mi powiedzieć, co było tego przyczyną.

- N.. Nie żyje? - na twarzy Laragossy malowało się zaskoczenie. Te kruche, ludzkie istoty…. Wystarczy tylko iskra, żeby przeciąć sznur ich życia. - Wiesz coś jeszcze?

- Widziałem jej matkę. Wychowuje jakąś dziewczynkę. Dowiedziałem się, że po utracie córki przygarnęła jakąś sierotkę, która straciła obydwoje rodziców. - Odparł smok. Król zamyślił się.

- Czyli nie będę miał wyrzutów sumienia, kiedy oddam ten wisior Avie.

- Laragossa. - smok zmarszczył brwi – Nie myśl o przeszłości. Myśl o tym, co jest teraz. Nie zapominaj, co powiedziałem ci siedemnaście lat temu. Przed przeznaczeniem nie uciekniesz… Bo to właśnie ono przypomniało ci się przez ten wisior….

 

~*~

 

Obudziłam się z krzykiem. Nie mogłam spać, bo ciągle śniły mi się horrory, dziwne rzeczy. Widziałam siebie, jezioro… Na samym końcu pokazywał się potwór, który atakował wszystkich w miasteczku by na koniec… Pożreć i mnie.

Podniosłam się z łóżka i podeszłam do okna. Widziałam, że babcia rozmawiała ze znachorką, która mieszkała w domu naprzeciwko naszego. Uchyliłam okno, by lepiej słyszeć o czym rozmawiają. Cóż, ciekawość, to moje drugie imię.

- Alano, pozwól jej pójść nad to jezioro. - mówiła kobieta.

- Nie! Nie zrobię tego! Pozwoliłam córce pójść tam dwa razy! Widziałaś, co się potem stało! - łkała. Widziałam, jak babcia cierpi na samą myśl o swojej córce, a mojej mamie. ‘Mamo, co takiego wydarzyło się gdy byłaś młoda, że babcia na myśl o magicznym jeziorze dostaje aż dreszczy?’ pomyślałam.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
karola2408
Użytkownik - karola2408

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2017-07-22 21:44:16