Właśnie dlatego muszę uciec z domu. Fragment książki „Gabi. Możesz wszystko"

Data: 2019-11-25 13:33:02 | Ten artykuł przeczytasz w 5 min. Autor: Sławomir Krempa
udostępnij Tweet
News - Właśnie dlatego muszę uciec z domu. Fragment książki „Gabi. Możesz wszystko

Powieść Gabi. Możesz wszystko! to najnowsze przygody rozśpiewanej i roztańczonej Gabrysi oraz jej przyjaciela Bartka, tym razem w zimowo-świątecznej, pełnej magii scenerii!

Czy istnieje przepis na bycie idealnym rodzicem?

Czy można się nauczyć wiary we własne możliwości?

Jak szkolny pokaz talentów potrafi odmienić całe życie?

Gabi wychowuje się w rodzinie zastępczej, ma sześcioro rodzeństwa. Uwielbia marzyć, ciągle chodzi z głową w chmurach, a dobry humor niemal nigdy jej nie opuszcza. Bartek jest nieśmiałym jedynakiem, który wszystkim się przejmuje. Na pozór wiele ich różni, ale tak naprawdę łączy ich przyjaźń od pierwszego wejrzenia.

W rodzinie Gabrysi nadchodzą wielkie zmiany. Dziewczynka opracowuje plan, który pomoże jej się z nimi zmierzyć, a Bartek szybko rusza jej z pomocą. Jednak to niejedyny dylemat pojawiający się w ich życiu. Tradycyjnie na ulicy Teraźniejszości w Nowej Soli wiele się dzieje. Przed grupą dzieciaków kolejne przygody, zmartwienia, ważne decyzje do podjęcia. Czy i tym razem sobie poradzą?

 

Dziś wieczorem słuchajcie Meloradia!! Rozmowę ze mną przeprowadzi kochana Kayah 😍 Jej audycja „Tu i teraz” startuje już...

Opublikowany przez Magdalena Różczka Środa, 13 listopada 2019

Do lektury zaprasza Burda Książki. W ubiegłym tygodniu zaprezentowaliśmy Wam premierowy fragment książki Gabi. Możesz wszystko! Dziś czas na kolejną odsłonę tej historii: 

Poważna decyzja

 - I właśnie dlatego muszę uciec z domu – powiedziała poważnie Gabrysia, myjąc ręce w domowej łazience.

Bartek westchnął głęboko i przycupnął pod oknem na dużym parapecie. Opatulił kolana ramionami, ponieważ zawsze tak robił, kiedy dopadało go jakieś zmartwienie.

– Ale masz jakiś plan? – zapytał.

– Dokładnego jeszcze nie mam. Ale jedno jest pewne… Muszę znaleźć jakieś bezpieczne miejsce dla siebie i rodzeństwa. Jest jeszcze trochę czasu. Z tego, co wiem, to kilka miesięcy, więc zacznę się teraz rozglądać i szukać nowego domu.

– Jak ty chcesz to zrobić? – Bartek był coraz bardziej zaniepokojony.

– Zamierzam wymykać się na poszukiwania nocą, kiedy wszyscy będą spać. Pamiętasz te działki po prawej stronie od szpitala?

– No pewnie, że pamiętam.

– Na tych działkach stoją domki. Nie sądzę, żeby zimą ktoś z nich korzystał. Na pewno uda się znaleźć jeden otwarty i wtedy w nim zamieszkamy. Na początek to powinno wystarczyć. Co prawda do szkoły będzie trochę daleko, ale poradzimy sobie.

– No, nie wiem, Gabrysiu. Mnie się to nie podoba – szczerze przyznał chłopiec. – A jakiś plan B?

– Bartek! Nie ma żadnego planu B. Po prostu muszę to zrobić!

W tym momencie Wanda zapukała do łazienki, po czym zajrzała do środka.

– Wychodzicie? Pierniczki już gotowe! Wszystko w kuchni naszykowane! – zawołała zniecierpliwiona.

– Tak, tak! Już idziemy! – szybko razem wykrzyknęli i Wanda zamknęła za sobą drzwi.

– Gabi, czy ty masz zupełną pewność, że twoja mama jest w ciąży? – zapytał Bartek, wracając do ich wcześniejszej rozmowy.

– Tak. Wczoraj wieczorem przez przypadek usłyszałam rozmowę rodziców.

– Ale może nie oznacza to wcale, że musicie się wyprowadzić?

– Jeżeli ktoś nie ma swoich dzieci, to wychowuje cudze, ale jeśli teraz będą mieli swoje dziecko, to po co mieliby się zajmować jeszcze nami?

– No tak. To, co mówisz, wydaje się logiczne. – Bartek się zamyślił. – Ale może porozmawiaj jeszcze z mamą i zapytaj, czy tak musi być?

– Uwierz mi, lepiej będzie, gdy sami znikniemy. – Gabi była zupełnie pewna swojej decyzji.

– Przecież jak mama będzie musiała nam to powiedzieć, to z żalu pęknie jej serce! Przecież nas kocha! Uważam, że powinniśmy jej tego oszczędzić.

– Rozumiem – z powagą przytaknął chłopiec.

– Dziś w nocy wyruszam na pierwsze poszukiwania.

– Nigdzie cię samej nie puszczę. Idę z tobą. Możesz na mnie liczyć. Poproszę rodziców, żebym mógł u was nocować, i pójdziemy razem poszukać tego bezpiecznego miejsca.

– Dobrze. Tylko pamiętaj… tajemnica?

– Tajemnica – potwierdził przyjaciel.

– To lecimy teraz na pierniczkowanie! – Gabi radośnie wytarła ręce w ręcznik.

W naszym serwisie przeczytacie już kolejny fragment książki Gabi. Możesz wszystko. Publikację kupicie w popularnych księgarniach internetowych:

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Gabi. Możesz wszystko!
Magdalena Różczka, Marta Wysocka-Jóźwiak0
Okładka książki - Gabi. Możesz wszystko!

Najnowsze przygody rozśpiewanej i roztańczonej Gabrysi oraz jej przyjaciela Bartka - tym razem w zimowo-świątecznej, pełnej magii scenerii! Czy istnieje...

dodaj do biblioteczki
Wydawnictwo
Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje