Tysiące książek należących do zbiorów biblioteki Washington County Library zostało zniszczonych przez huragan Sally.
W drugiej połowie września przez Florydę w USA przeszedł nowy huragan – Sally. 16 września huragan uderzył w część stanów USA; najgroźniejszy nie okazał się jednak sam silny wiatr o prędkości dochodzącej do 169 km/h, a niosąca się wraz z nim woda. W czasie czterech godzin trwania huraganu, na Florydzie znalazło się tyle samo wody, ile normalnie przybywa tam dzięki deszczom w okresie czterech miesięcy. Sprawiło to, że część budynków zostało doszczętnie zniszczonych. Wśród zalanych lokali znalazła się także biblioteka zlokalizowana w położonym w okolicy wielu jezior miasteczku Chipley.
Czytaj także: Biblioteka w tramwaju. Nowy pomysł władz miejskich
W Chipley działała biblioteka Washington County Library, z której księgozbioru korzystać mogli mieszkańcy miasta, w tym uczniowie, studenci i dorośli. Biblioteka posiadała łącznie ok. 40 tysięcy publikacji. Po przejściu huraganu szybko okazało się, że także i zbiorom biblioteki grozi niebezpieczeństwo.
Pomimo szybkiej ewakuacji książek z biblioteki, wielu książek nie udało się uratować. Zniszczone zostały zwłaszcza pozycje dla dzieci, które zlokalizowane były na niższych półkach. Woda wdarła się do biblioteki, niszcząc także wykładziny, regały czy sprzęt znajdujący się w książnicy.
Czytaj także: "Chyłka – Rewizja" od 6 października
Bibliotekarze podkreślają, że pomimo ubezpieczenia książek, obawiają się, że części zbiorów nie będzie można wymienić – nakład niektórych cennych książek już dawno się wyczerpał. Biblioteka nie będzie także dostępna dla swoich czytelników przez najbliższe miesiące. Z powodu powodzi zmuszona jest do gruntownego remontu. Obecnie książki z biblioteki znajdują się w wynajętych ciężarówkach.
Przypomnijmy, że w maju br. Cyklon Amphan przeszedł przez Indie i dokonał katastrofalnych zniszczeń m.in. na College Street, znanej "księgarskiej" ulicy w Kalkucie. Wówczas wiele miejsc znalazło się pod wodą, a na ulice wypłynęły książki oferowane przez lokalnych antykwariuszy. Ze skutkami niszczycielskiego żywiołu zmagało się także małżeństwo prowadzące małą, prywatną księgarnię w miasteczku Todmorden w Wielkiej Brytanii, gdzie na początku roku przeszedł huragan Ciara. W czerwcu z kolei doszło do zalania biblioteki wydziałowej Uniwersytetu Łódzkiego na skutek awarii sieci wodno-kanalizacyjnej.