2020 rok nie był dobrym czasem dla wielu przedsiębiorstw. Zamknięcie sklepów i lockdown stał się ogromnym ciosem dla znajdujących się w trudnej sytuacji księgarń. Niemal 300 sklepów zostało zamkniętych w tym roku.
Czas pandemii sprawił, że wiele firm znalazło się w trudnej sytuacji ekonomicznej. Część przedsiębiorstw zmuszona została do zredukowania etatów lub zamknięcia swoich filii. Najmniejsi, lokalni sprzedawcy z kolei – do całkowitej rezygnacji ze swoich biznesów. Podobny los spotkał część polskich księgarń, u których obroty zaczęły gwałtownie spadać. Znaczna część dotychczasowych klientów, w obawie o swoje zdrowie, zdecydowała się bowiem na zakupy książek w księgarniach internetowych.
Czytaj także: Lokalne księgarnie na skraju bankructwa
Jak donosi Ogólnopolska Baza Księgarń, spis prowadzony przez Polską Izbę Książki, na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy w Polsce zamknięto kolejne księgarnie. Spadł również wskaźnik liczby księgarń na 10 tysięcy mieszkańców.
Obecnie wskaźnik wynosi 0,45 – jest to średnia dla całego kraju. Podobne obliczenia wykonywane są w innych krajach europejskich. Chociaż – w porównaniu z pomiarem dokonanym w kwietniu br. – spadek jest nieznaczny, bo zaledwie o 0,02, to jednak warto zauważyć, że obecnie w Niemczech średnia krajowa wynosi 0,73, a we Francji – 0,76.
Czytaj także: Prawie 200 księgarń zamkniętych w czasie pandemii
Obecnie w Ogólnopolskiej Bazie Księgarń zarejestrowanych jest 1823 księgarń. Pod koniec września w OBK widniało 1975 księgarń, zatem w ciągu zaledwie dwóch miesięcy zamkniętych zostało 152 sklepów! Z kolei od stycznia do września 2020 r. zamkniętych zostało niemal 120 księgarń. Łącznie – niemal 270 książnic!
W mijającym roku zamknięta została marka księgarń Mole Mole prowadzonych przez sieć Empik. Sam Empik, po wiosennym lockdownie, czasowo zamknął niemal 80 swoich sklepów, w tym tak zwane megastore’y – warszawski Empik Junior oraz Empik Silesia w Katowicach. Doszło także do likwidacji części sklepów pod szyldami marki BookBook. Ze swoimi księgarniami pożegnało się również część niezależnych księgarzy.
Czytaj także: Polska Izba Książki apeluje do rządu o otwarcie księgarń i bibliotek w pierwszej kolejności!
Od wiosny dystrybutor OSDW Azymut prowadzi akcję „Książka na telefon”, której celem jest zachęcenie czytelników do korzystania z oferty księgarń niezależnych. Do akcji dołączają się mniejsze i większe książnice, które oferują zamówienia i sprzedaż książek przez telefon, mailowo czy za pomocą mediów społecznościowych. W listopadzie doszło do kolejnego zamknięcia centrów handlowych. Z zakazu handlu wyłączone zostały wówczas m.in. księgarnie. Z kolei od końca listopada rząd zezwolił na otwarcie bibliotek – pod warunkiem zachowania reżimu sanitarnego.