Księgarnia internetowa TaniaKsiazka.pl, Wydawnictwo Kobiece oraz Wydawnictwo MOVA zachęcają czytelników do podpisu pod petycją przeciwko ustawie o stałej cenie książki. Podpisało się już ponad 2000 osób.
- Księgarnia TaniaKsiazka.pl i Wydawnictwo Kobiece zachęcają do podpisania petycji przeciwko stałej cenie książki.
- Protest zebrał już ponad 2000 podpisów.
- Projekt ustawy wzbudza kontrowersje nie tylko wśród czytelników, ale także samych wydawców.
Projekt ustawy o ochronie książki od kilku tygodni wzbudza kontrowersje. Teraz czytelnicy podpisują się pod petycją sprzeciwiającą się ustanowieniu stałej ceny książki.
Stała cena książki – petycja czytelników
Protest czytelników rozpoczęty został przez firmę Glosel, właściciela księgarni TaniaKsiazka.pl, Wydawnictwa Kobiecego oraz Wydawnictwa Mova. Zdaniem spółki, wejście w życie ustawy o ochronie książki, przyniesie konsekwencje w postaci wzrostu cen książek, spadku czytelnictwa i utrudnienia debiutów pisarek i pisarzy. Protest rozpoczął się na stronie Petycjeonline.
Nie chcemy, żeby czytanie książek stało się rozrywką ekskluzywną. […] Nowoczesny czytelnik stał się w większej mierze czytelnikiem cyfrowym, który jeszcze bardziej zaczął cenić wygodę i bezpieczeństwo dostępu do książek
– piszą w swojej petycji jej organizatorzy.
Glosel zauważa, że za sprawą sztywnych cen nowości wydawniczych, dostęp do literatury może zostać znacznie utrudniony. Zdaniem spółki część z czytelników będzie mogła pozwolić sobie na zakup mniejszej liczby książek niż dotychczas.
Petycję możecie podpisać tutaj:
Rynek książki opiera się na Was, Czytelnikach. To Wy jesteście w nim najważniejsi i to Wasz głos powinien być decydujący w tej sprawie. Dlatego zachęcamy do dołączenia do naszego protestu czytelników
– czytamy w petycji.
Na ten moment petycję podpisało 2460 osób. Oprócz samego protestu, powstał dedykowany petycji profil na Facebooku oraz wydarzenie, w którym „weźmie udział” 363 użytkowników, a zainteresowanych jest niemal 500 internautów.
Stała cena książki – kontrowersyjny pomysł Polskiej Izby Książki
Pomysł stałej ceny książki powracał na polskim rynku wydawniczym kilkukrotnie. W 2021 roku ustawę, która regulowałaby ceny publikacji, zaproponowała Polska Izba Książki.
Czytaj także: Co dalej z ceną książki? Stała cena książki – za i przeciw
Od 12 kwietnia w sieci dostępny jest projekt ustawy o ochronie rynku książki, którego jednym z najważniejszych założeń jest usztywnienie książek w ciągu roku od momentu premiery. Swobodne kształtowanie ceny przez wydawców i księgarzy będzie możliwe dopiero po roku od momentu premiery książki. Wcześniej cena w księgarniach internetowych, stacjonarnych, sieciowych i niezależnych wahać będzie się jedynie w okolicach 5%. Rabat do 15% będzie można uzyskać w czasie targów książki.
Czytaj także: Stała cena książki powraca? Rabaty mają sięgać maksymalnie kilku złotych!
Przeciwnicy ustawy podnoszą, że projekt Polskiej Izby Książki – choć nazywa się ustawą o ochronie książki – nie rozwiązuje wielu problemów, z którymi dziś borykają się wydawcy. Jednym z najczęściej podnoszonych zarzutów jest skupienie się na jednolitej cenie książki, a nie na walce z internetowym piractwem książek. Co więcej, nowa ustawa nie dotyczy wcale cen książek w postaci elektronicznej. Część wydawców, nawet należących do Polskiej Izby Książki, postanowiła stworzyć własny list otwarty, w którym sprzeciwia się projektowi PIK.
Z kolei za ustawą jest część niezależnych, prywatnych księgarzy
[W momencie wejścia w życie ustawy – przyp. red.] lokalni klienci nie zadawaliby sobie tyle trudu, by wejść do naszej księgarni, poprzeglądać książki, po to tylko by wyjść i wyklikać zakup w internecie, po super cenie. A tak robią. Skoro już u nas książkę dla siebie znaleźli, to by ją przecież kupili – kosztowałaby tyle samo. Niestety siła argumentów innych niż cena to mit
– pisała Iwona Witkiewicz-Geisler, właścicielka Księgarni Makama w Krapkowicach w liście do prezeski PIK Soni Dragi.
Uwagi do projektu ustawy Polska Izba Książki zbiera do 18 maja.