Policja zatrzymała autora książki będącej wywiadem-rzeką z anonimowym przestępcą, który na kartach publikacji przyznaje się do dokonania zabójstwa. Zdaniem śledczych to autor dokonał opisywanych w książce zbrodni.
- 35-letni autor opisał w książce morderstwo.
- Prokuratura oskarżyła autora o próbę zabójstwa oraz morderstwo innej osoby.
- To nie pierwszy przypadek, kiedy autor zostaje oskarżony.
Prokuratura Okręgowa w Szczecinie postawiła zarzuty Bartłomiejowi S., autorowi książek, który własnym nakładem wydał wywiad-rzekę z pozostającym anonimowym przestępcą. Autora książki oskarżono o zabójstwo i usiłowanie zabójstwa.
Próba zabójstwa ojca
Sprawa z udziałem 35-letniego Bartłomieja S. rozpoczęła się w momencie, kiedy na początku 2020 roku ojciec S. został zaatakowany w parku przez nieznanego sprawcę. Obrażenia okazały się tak dotkliwe, że mężczyzna został przewieziony do szpitala, a lekarze stwierdzili wielokrotne złamanie czaszki. W międzyczasie 35-letni Bartłomiej S., prywatnie autor książek, kontaktował się z mediami i prosił o pomoc w odnalezieniu sprawcy.
W czasie pobytu poszkodowanego w szpitalu, ktoś zadzwonił do placówki i poinformował, że podłożona została w niej bomba. Okazało się, że to 35-latek w ten sposób próbował odwrócić uwagę personelu medycznego, by wstrzyknąć ojcu śmiertelną dawkę trucizny. Plan mężczyzny jednak się nie udał – policja zatrzymała go przed dokonaniem morderstwa, pomimo ewakuacji szpitala.
– W toku prowadzonego postępowania przygotowawczego ustalono, iż jeden z podejrzanych w celu przejęcia majątku ojca podjął wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami działania mające doprowadzić do jego śmierci. W tym celu najpierw z jednym z podejrzanych dodawał do posiłków przyrządzanych i dostarczanych pokrzywdzonemu substancje toksyczne, które miały go otruć, a gdy to nie odniosło pożądanego skutku zlecił zabójstwo ojca innemu podejrzanemu – informuje Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.
Śledczy zaczęli przeglądać się życiu S. Zajęli się także twórczością, która pozwoliła im odtworzyć przebieg prawdziwych wydarzeń w parku i powiązać fabułę książek Bartłomieja S. z prawdziwymi wydarzeniami.
Bartłomiej S. – autor książki o tajemniczym mordercy
Jak podaje TVN24, śledczy przeanalizowali najnowszą książkę 35-latka, która stanowić miała wywiad-rzekę z tajemniczym przestępcą. Autor nie ujawnił personaliów swojego rozmówcy, bowiem w tekście przyznaje się on do zabójstwa. Policja z prokuraturą zauważyła, że książka mogła mieć charakter autobiograficzny. Wydana została własnym sumptem przez autora i sprzedawana była przez niego głównie znajomym oraz rodzinie.
Ostatecznie, w toku postępowania prokuratura odkryła, że oprócz próby zabójstwa ojca, 35-letni Bartłomiej S. wraz ze swoim wspólnikiem wcześniej dokonać mieli zabójstwa innej osoby.
– Nadto w toku prowadzonego śledztwa ustalono, że dwaj podejrzani w bliżej nieustalonym czasie, do końca grudnia 2019 r. na terenie jednej z działek usytuowanych na terenie ogrodów działkowych na Wyspie Puckiej dokonali zabójstwa innego pokrzywdzonego poprzez podawanie mu do spożycia nasion ciosu wraz z tabletkami przeciwbólowymi, a gdy środki te okazały się nieskuteczne podali mu mieszankę alkoholu ze środkami psychotropowymi i lekami nasercowymi oraz kanapkę z tymi lekami, po czym skrępowali mu ręce i nogi, założyli na głowę foliowy worek po czym w takim stanie pozostawili zamkniętego na okres 3 dni. Następnie ciało mężczyzny ukryli pod podłogą altanki działkowej – czytamy w oficjalnym komunikacie prokuratury.
Nie wiadomo, czy na trop w altanie działkowej śledczy wpadli po lekturze książki Bartłomieja P., czy na skutek zeznać któregoś z zatrzymanych mężczyzn.
Na wniosek prokuratora Sąd zastosował wobec zatrzymanego 35-latka i jego wspólnika środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Mężczyznom za zarzucane przestępstwa m.in. na podstawie art. 148 § 2 pkt 3 kodeksu karnego (zabójstwo) grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.