Kilkadziesiąt książek wydanych w ostatnich miesiącach rywalizowało o uznanie jurorów i internautów w konkursie i plebiscycie „Najlepsza książka na lato", organizowanym już po raz 15 przez redakcję serwisu Granice.pl. W głosowaniu oddano kilkadziesiąt tysięcy głosów. Które premiery drugiego kwartału 2023 warto przeczytać?
Najlepsze książki na lato 2023
Najważniejszą spośród nagród – nagrodę główną jury – otrzymała powieść Tashy Suri Jaśminowy tron. Płonące królestwa (Fabryka Słów). To opowieść o walce o władzę, o miłość, o własną niezależność.
Jaśminowy tron to barwnie napisana powieść fantasy, w której interesująco nakreślony świat fantastyczny łączy się z popularnymi w literaturze motywami. Pierwszy tom cyklu Płonące królestwa to także interesujący przykład powieści, w której zburzony zostaje patriarchalny i heteronormatywny układ sił.
Jaśminowy tron to świetny przykład współczesnej prozy fantasy z udziałem silnych kobiecych bohaterek, a jednocześnie to interesująca opowieść o destrukcji politycznych układów. Książka Tashy Suri to lektura fascynująca, która jednocześnie – poza dużą dozą rozrywki – dostarcza czytelnikowi wielu okazji do przemyśleń.
Nagrodzona przez internautów powieść Maleńka Anny H. Niemczynow (Wydawnictwo Luna) to książka, która nie daje spokoju, ale zagląda i zapada głęboko w serce.
Choć proza ta bywa pogodna i przynosi dużą dozę pozytywnych refleksji, to jednak bohaterowie – ich błędy, wybory, postrzeganie świata – są dla czytelnika trudną lekcją. Każdy rozdział wbija się mocniej i mocniej, prowokując do przemyśleń i rozważań. Na szczęście Anna H. Niemczynow dobrze wie, kiedy odpuścić i dać czytelnikowi trochę oddechu.
Finał tej historii jest niezwykle mocny. Łamie pewien schemat, za co należy się autorce wielki ukłon.
Maleńka to ważny i cenny głos o naszych emocjach, o sztuce wybaczania, o byciu tu i teraz. A także o tym, że miłość nie dzieje się sama, ale trzeba o nią dbać.
Najlepsze książki na lato 2023 – proza polska i zagraniczna
Nagrodę jury w kategorii prozy polskiej przyznano powieści Renaty Rusnak Tatiana i pan Wogelkow (Wydawnictwo Szelest). To opowieść o spotkaniu, które na zawsze zmienia życie dwojga bohaterów.
Dwoje ludzi: ukraińska emigrantka, pracująca w Polsce jako sprzątaczka, a także dojrzały, posiadający niemieckie korzenie mężczyzna, prowadzący antykwariat w Krakowie. Kobieta, która zapomniała, kim jest i człowiek, który zapomniał już, za czym właściwie tęskni. Ich zetknięciu nie towarzyszą fajerwerki, nie ma tu miłości od pierwszego wejrzenia. A jednak ta znajomość na zawsze zmieni życie obojga. Nawet, jeśli nie stanie się to w sposób, jaki znamy z kina czy literatury.
Powieść Renaty Rusnak opowiada o uprzedzeniach i przyzwyczajeniach, o sztywnych ramach, w jakie wtłaczamy sami siebie i o tych, które narzucają nam inni ludzie. Tatiana i pan Wogelkow to książka pokazująca, że zawsze warto walczyć o siebie. Nawet, jeśli cena, którą za to zapłacimy, będzie wysoka.
Najwięcej głosów czytelników w kategorii prozy polskiej otrzymała Nić przeznaczenia Anny Sakowicz (Wydawnictwo Luna).
II wojna światowa wciąż pozostaje żywa w pamięci. W ostatnich latach jest także szczególnie mocno obecna w literaturze obyczajowej. Wielu pisarzy stara się opowiedzieć o dramacie tamtych dni. Anna Sakowicz czyni to jednak w wyjątkowy sposób. W kolejnym tomie Muślinowej sagi opowiada o rodzinnych stronach i wplata historię swoich bliskich.
Anna Sakowicz nie oszczędza czytelników, ale też jej proza nie usiłuje niczym epatować, nie wymusza emocji. Emocje płyną same, na bazie wydarzeń, które są, jakie są – trudne. Jednak Nić przeznaczenia jest też powieścią o nadziei i miłości. O tym, że nawet gdy jest najciemniej, można dostrzec promyk światła.
Mnogość wątków, faktów historycznych, oddanie klimatu tamtych czasów, fragmenty gwarowe – to tylko niektóre elementy, na jakie trzeba zwrócić uwagę. To wszystko udało się Annie Sakowicz nie tylko zgrabnie pozszywać, ale uczynić z tego mistrzowską robotę. W efekcie Nić przeznaczenia to wspaniały pomnik i hołd dla jej bliskich. Oczywiście, czytelnik może bez reszty oddać się po prostu przyjemności czytania, ale trudno odrzucić tę dodatkową warstwę.
Nić przeznaczenia to wspaniała, mocna, ważna, głęboka książka. Świetnie napisana. Po prostu: to literatura na światowym poziomie.
Nagrodzona przez jurorów w kategorii prozy polskiej powieść południowokoreańskiej pisarki Shin Kyung-Sook Fiołki (Kwiaty Orientu) to nieco mroczna i dotykająca surrealistycznych obszarów opowieść o niemożności dopasowania się do świata, który nie akceptuje odmienności. To głośny sprzeciw wobec braku wyboru i skazania na powielanie form społecznych, których nie akceptujemy. To niezgoda na odrzucenie inności i piętnowanie kobiet, które poszukują swojej drogi. To nie powieść LGTB, ale próba odpowiedzi na pytanie, czy inność oznacza gorszość. Czy świat boi się inności, czy seksualność jest formą władzy, a może sposobem na istnienie, gdy nie ma innej możliwości zaznaczenia swojego miejsca w społeczeństwie?
Oszczędna, nie epatująca emocjami proza koreańska pozostawia w czytelniku poczucie otchłani, w którą zapada się cały powieściowy świat. Więcej w nim ciszy niż słów, ale to cisza, która przeraża. Pozostawia po sobie refleksję, na którą nie można się zdobyć w gwarze. Pokazuje, że jesteśmy sami. Zawsze.
W kategorii prozy obcej najwięcej głosów czytelników zdobyła książka Johna Boyne'a Córka komendanta (Wydawnictwo Replika). To kontynuacja bestsellerowej powieści Chłopiec w pasiastej piżamie.
Córka komendanta to powieść o życiu w poczuciu winy, to szereg pytań o to, czy można brać odpowiedzialność za czyny rodziców, czy też wyłącznie za własne? To także opowieść o tym, że pokolenie wojenne nigdy nie uwolni się od wspomnień. Boyne świetnie oddał to w swojej książce, choć przecież pokazuje emocje i przeżycia córki kata, a nie ofiary.
Córka komendanta to interesująca, mocna, świetnie napisana powieść, która potrzebuje czasu, by czytelnik mógł po skończonej lekturze rozprawić się z przemyśleniami i poukładać kilka kwestii w głowie. Książkę z powodzeniem można czytać niezależnie od Chłopca… Z pewnością nie rozczaruje fanów pisarza.
Najlepsze książki na lato 2023 - kryminały i thrillery
Nagrodzona przez internautów Ćma Piotra Górskiego (HarperCollins Polska), będąca już szóstym tomem z serii śledztw Sławomira Kruka, to solidna powieść z mocnym wątkiem kryminalnym, dobrze zarysowanymi postaciami i wyraźnym tłem obyczajowym, nieźle opisującym świat Trójmiasta. Do komisarza Kruka zwraca się z prośbą dawna znajoma, która prosi o pomoc w odnalezieniu syna sąsiadów. Policjant nie potrafi i nie chce odmówić dawnej znajomej i tak rozpoczyna się jego walka ze złem. Nastoletni Filip zniknął w tajemniczych okolicznościach. W tle jest trudna miłość Filipa i niewyjaśnione sprawy sercowe, kładące się cieniem na całej sprawie. Również osoba dawnej znajomej Kruka nie jest przypadkowa. Całość tworzy toksyczną układankę, w której wszyscy wydają się ze sobą powiązani, a łączące bohaterów nici są bardzo zatrute.
Pikanterii powieści dodaje fakt połączenia rzeczywistości, w której poruszają się bohaterowie, z elementami świata przynależnego do zakładów psychiatrycznych i, co najważniejsze, do psychiki postaci, której umysł skażony jest obłędem. Piotr Górski zgrabnie przenosi czytelnika pomiędzy tymi płaszczyznami, dając wrażenie umowności tego, co widzimy, realności świata tzw. „normalnego” i wymiaru paralelnie istniejącego w chorym umyśle bohatera powieści. Stopniowo rozwijająca się akcja w połączeniu z ciężarem problemów, z którymi zmaga się bohater, daje piorunująca mieszankę. Ćma to klasyczny kryminał, który na długo zostaje w umyśle czytelnika.
Czy poznawanie tajemnic wielkich uczonych może być niebezpieczne? Bohaterowie nagrodzonej przez jurorów książki Izabeli Szylko znajdą odpowiedź na to pytanie! Poszukiwacze siódmej księgi to powieść pełna zwrotów akcji, to niezwykła przygoda i poszukiwanie tajemniczego artefaktu – nieznanego rękopisu Mikołaja Kopernika.
W Poszukiwaczach siódmej księgi czytelnicy wyruszają w nietuzinkową podróż tropem Kopernika i jego dzieła, odwiedzając zabytkowe biblioteki, uniwersytety i świątynie, a nawet brodząc przez zamkową fosę, by umknąć przed organami ścigania. Czego jednak się nie robi dla odnalezienia zaginionego rozdziału pracy astronoma? No właśnie – choć poszczególne rozdziały powieści odkrywają przed czytelnikami kolejne szczegóły na temat poszukiwanego artefaktu, to jednak odnalezienie rękopisu nie wydaje się łatwe czy oczywiste. Izabela Szylko okazuje się prawdziwą mistrzynią suspensu, trzymając czytelnika w napięciu do ostatniego rozdziału powieści.
Najnowsza propozycja Izabeli Szylko posiada wszystko to, co zawierać powinna sprawnie napisana powieść przygodowa. Wątki zupełnie na serio uzupełnione zostają niemałą dawką humoru, mocną stroną powieści jest także solidne merytoryczne przygotowanie autorki, które widać w każdym rozdziale historii o dziejach dzieła Kopernika. W istnienie zaginionego siódmego rozdziału nietrudno uwierzyć; wiarę dajemy także kolejnym zdarzeniom, które stają się udziałem fikcjonalnych bohaterów. Poszukiwacze siódmej księgi to powieść, po którą z całą pewnością warto sięgnąć. Trzeba jednak liczyć się z tym, że książkę na półkę odłoży się dopiero wtedy, gdy dotrze się do finału tej historii.
Jurorzy za najlepszy thriller tego lata uznali książkę Paula Braddona Hanna (Świat Książki). Brutalność niemieckich zbrodniarzy wojennych, nieludzkie morderstwa w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau, poczucie nieodwracalnej straty i niedające spokoju pragnienie zemsty na człowieku biorącym udział w okrucieństwach II wojny światowej – te wszystkie elementy można odnaleźć w nagrodzonej powieści.
Paul Braddon serwuje czytelnikom powieść, która nie jest klasycznym thrillerem, choć zawiera wiele elementów tego gatunku. Hanna to także powieść obyczajowo-historyczna. Braddon używa przystępnego języka, ukazując w powieści wydarzenia związane z pobytem w getcie, obozie Auschwitz-Birkenau, a także miejscach pracy, do których trafiali Żydzi, zaznaczając przy każdym z rozdziałów, jakiego okresu czasowego dotyczą opisywane zdarzenia. Warto jednak zwrócić uwagę, że mimo często pojawiających się wątków historycznych, pisarz nie zasypuje czytelników datami czy nazwiskami, dzięki czemu znacznie łatwiej przyswoić wybrane przez twórcę fakty. Wprowadzenie do fabuły powieści wątku z wymienianiem się opowieściami ze swojego życia między Hanną a Stefanem okazuje się znakomitym zabiegiem. Braddon pokazuje, jak wyglądało traktowanie Żydów podczas wojny zarówno z punktu widzenia zbrodniarza wojennego, jak i ofiary szukającej sprawiedliwości. Hanna to wzruszająca historia kobiety młodej – zdecydowanie za młodej na dźwiganie jarzma doświadczeń II wojny światowej. To książka, w której na plan pierwszy wysuwają się trauma, upokorzenie, miłość i oddanie rodzinie, a także pragnienie zemsty, wiążące się z koniecznością podejmowania nierzadko autodestrukcyjnych decyzji.
Dynamiczna, wciągająca, intensywna i mroczna — taka właśnie jest nagrodzona przez internautów powieść Adriana Bednarka Oczy lęku (Wydawnictwo Zaczytani), która – jak pisze Wioleta Sadowska – idealnie wpisuje się w trend szeroko rozumianej "literatury wagonowej". – Oczy lęku to książka doskonale sprawdzająca się jako czytelnicza rozrywka na plażę, do pociągu, czy na wygodnym tarasie w domu. Tę sensacyjną powieść czyta się bowiem bardzo szybko dzięki krótkim rozdziałom, portretującym złożoność ludzkiej natury.
Adrian Bednarek w mistrzowskim stylu tworzy kreacje psychologiczne bohaterów, pokazując przy tym pewne mechanizmy, jakie wpływają na podejmowane przez nich decyzje i wybory. W płaszczyźnie tej największą uwagę wzbudza postać ofiary biznesowej działalności dwójki kidnaperów, transformacja psychologiczna tej postaci i skutki, jakie porwanie poczyniło w jej psychice. Autor po raz kolejny udowodnił, że posiada prawdziwy talent do wnikania w zdewastowane umysły.
Internauci nagrodzili także Samotnię Anny Kańtoch (Wydawnictwo Marginesy)
Autorce udało się stworzyć fantastyczny klimat, pełen mroku, tajemnic i niedopowiedzeń – podkreśla czytelniczka serwisu Granice.pl.
– Zwraca też uwagę ciekawy zabieg narracyjny. Bohater nie widzi, nie może pisać, więc swoją historię relacjonuje w formie nagrań. Rozdziały są krótkie i wydają się formą specyficznej układanki, która powoli staje się całością, a rozwiązanie całej intrygi jest przemyślane i logiczne. Czytelnik cały czas towarzyszy Cichemu w poszukiwaniu prawdy, natomiast w miarę, jak akcja się rozwija, wzrasta napięcie i niepokój. Samotnia to mistrzowsko skonstruowana historia, opowiedziana głosem jednego niewidomego bohatera. Miejsce akcji to pewnego rodzaju symbol. Samotnia bowiem to nie tylko miejsce odosobnienia, którego bohater nie może samodzielnie opuścić, ale także miejsce uwięzienia go jako człowieka, który czuje się osaczony, bo nie może już prowadzić życia, jakie prowadził przed wypadkiem.
Samotnia to bardzo dobry thriller, napisany w doskonałym stylu – podsumowuje nasza czytelniczka.
Najlepsze książki na lato 2023 - powieści pełne emocji
Czasem młodzieńcza miłość może stać się miłością życia. Czasem może przerodzić w konflikt, który trwać będzie przez lata. O nietypowej pierwszej miłości, a także o zwariowanych przygodach młodych dorosłych na podkrakowskiej prowincji pisze w nagrodzonej przez jurorów powieści Kolorowo jak diabli Iza Maciejewska.
Na okładce powieści Kolorowo jak diabli możemy przeczytać, że nowa powieść Izy Maciejewskiej jest uwspółcześnioną wersją Samych swoich. Można byłoby pójść o krok dalej i powiedzieć, że Maciejewska tworzy swojską wersję Romea i Julii, tyle że – w przeciwieństwie do Szekspira – z tragedii rezygnuje na rzecz komedii. Komedii, co oczywiste, romantycznej.
Kolorowo jak diabli to niezwykle zabawna historia, której nietrudno dać się porwać. Iza Maciejewska opowiada ją lekkim, niezobowiązującym tonem, a mimo to czytelnicy mogą emocjonalnie zaangażować się w opowieść, kibicując ulubionym bohaterom. To powieść, którą z całą pewnością warto przeczytać w trakcie nadchodzących wakacji.
Nagrodę internautów w kategorii powieści obyczajowych zdobyła Maleńka Anny H. Niemczynow, która otrzymała również najwięcej głosów w tegorocznej edycji plebiscytu „Najlepsza książka na lato".
Chyba każdy człowiek staje czasem w obliczu wielkich zmian. Jednak nie każdy musi zaczynać niemalże wszystko od nowa, mierząc się przy okazji z tym, od czego wcześniej uciekł. O powrotach i walce o siebie pisze w nagrodzonej przez internautów w kategorii romansów powieści Pocałunki wiatru Katarzyna Sarnowska (Wydawnictwo Lucky).
Pocałunki wiatru to opowieść o brzemieniu, jakie czasem przekazują nam rodzice. O oczekiwaniach, traumach, o presji, wstydzie. Główna bohaterka, Karolina, wbrew wszystkiemu, nie daje się wciągać pod powierzchnię, ale niemal każde jej spotkanie z matką to pojedynek. Jako dorosła, dojrzała kobieta, musi w końcu zrzucić z siebie to jarzmo.
Sarnowska pisze także o tym, jak trudno odbudować zaufanie i otworzyć się po trudnych doświadczeniach. Nie jest to niemożliwe, warto dać sobie czas. Pojawia się tam również ciekawy wątek odkrywania swojej tożsamości. Tajemnica babci okazuje się wstydliwym sekretem matki Karoliny. Czy słusznie?
Powieść Pocałunki wiatru to literatura obyczajowa, w której nadzieja i miłość mieszają się z zawiedzionymi oczekiwaniami i bólem. Prawdziwe życie potrafi być bezlitosne, ale też pozostawia w wielu miejscach otwarte drzwi. Warto je znaleźć, nie poddawać się, także poczuciu obowiązku i zależności. W końcu każdy odpowiada tylko za siebie!
Echa miłości – nagrodzona przez jurorów wśród romansów powieść Hannah Fielding, mistrzyni gatunku, tym razem po raz kolejny zaprasza nas do wielkiego świata bogatych i pięknych ludzi, którym do szczęścia brakuje prawdziwej miłości. Każdy z nich kryje w sobie koszmarną przeszłość, pełną niezamkniętych spraw, które kładą się cieniem na jego życiu. Jednak pragnienie miłości i wielkie namiętności zawsze zwyciężają. Nie sposób zatem się dziwić, że powieści Hannah Fielding są niezwykle popularne i doskonale się sprzedają.
Autorka konsekwentnie buduje fabułę i tworzy swoich bohaterów. To konwencja, od której rzadko odstępuje. Piękne otoczenie, wspaniali ludzie, wielka tajemnica, miłość i zmysłowe doznania konstruują historię, zapewniającą powieści sukces. Ci zaś czytelnicy, których mniej interesują romanse pięknych i bogatych ludzi, znajdą w niezwykłą podróż przez Wenecję. To najpiękniejsze miasto Włoch zawsze warte jest obejrzenia. Choćby tylko przez karty powieści.
Najlepsza książka na lato 2023 - komedie kryminalne
Nie warto zadzierać z kurierami. A przynajmniej nie z tymi, którzy swoją pracę zaczynają od… uwikłania się w sprawę o morderstwo! Nagrodzona przez jurorów książka Moniki B. Janowskiej – Truposz za potwierdzeniem odbioru (Wydawnictwo Lucky) – to pełna humoru powieść z wyraźnym wątkiem kryminalnym.
Główną bohaterką Truposza za potwierdzeniem odbioru jest Krzysztofa. Do tej pory szczęśliwa matka i spełniona żona, której życie rozsypuje się jak domek z kart za sprawą niefortunnego zdarzenia w czasie urlopu. W efekcie jej mąż się wyprowadza, zabiera ze sobą pralkę, a wnosi o rozwód. Jakby nieszczęść było mało, do rodzinnego domu wprowadzają się – by wesprzeć porzuconą Krzysię – jej matka oraz eksteściowa.
Zakończenie wieloletniego małżeństwa, a na dodatek dwie starsze panie na głowie Krzysi sprawiają, że kobieta postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Dlatego właśnie zaczyna pierwszą pracę – w kurierce. Problem w tym, że już pierwszego dnia pracy, kiedy tylko przybywa na bazę, zamiast stosu przesyłek zastaje trupa właściciela hurtowni tekstylnej. Wkrótce Krzysztofa – przy pomocy uczynnego sąsiada, matki i teściowej, a także mieszkańców połowy Legnicy – rozpoczyna własne dochodzenie. Nie wie, że seria niefortunnych zdarzeń dopiero się rozpoczyna…
Monika B. Janowska doskonale potrafi balansować na granicy żartu i ironii, tworząc powieści obyczajowe, które nie są pretensjonalne. Truposz za potwierdzeniem odbioru ma przede wszystkim bawić czytelnika – i to zdecydowanie się udaje. Nowa powieść Janowskiej to przykład sprawnie napisanej literatury rozrywkowej.
Nagrodzona przez internautów w kategorii komedii kryminalnej powieść Siódmy koci żywot autorstwa Beaty i Eugeniusza Dębskich (Wydawnictwo Agora) to książka z pazurem. Dosłownie i w przenośni. Już na pierwszy rzut oka widać znakomity warsztat pisarski, zabawę konwencją, lekkość dialogów, a – przede wszystkim – miłość do zwierząt. Autorska para ma pod swoimi skrzydłami i koty i psy, a więc opisanie zachowań kotki zapewne stanowiło dla pisarskiego duetu frajdę. Co zresztą łatwo wyczuć.
Powieść Beaty i Eugeniusza Dębskich określić można mianem rozrywki premium. Miło obserwować świat z perspektywy kota. To zabieg, który pisarze lubią, ale nie każdemu udaje się tak dobrze i bezpretensjonalnie ograć taką narrację. Warto dodać, że autorska para, choć funduje nam sporo humoru, nie stroni od momentów pełnych napięcia i powagi. A to angażuje czytelnika bez reszty.
Świetna zabawa, dobrze skonstruowana zagadka, sporo akcji i fantastyczny styl gwarantują, że przy tej książce można spędzić miły czas! Najlepiej głaszcząc przy okazji czworonoga.
Najlepsze książki na lato 2023 - z historią w tle
Połączenie powieści obyczajowej i historycznej cieszy się wśród czytelników wielką popularnością. Agnieszka Panasiuk jest prawdziwą mistrzynią tej gatunkowej hybrydy. Jej nagrodzona przez jurorów książka Kamienica. Sekrety Białej (Wydawnictwo Szara Godzina) to literacka podróż pełna emocji i wzruszeń.
Agnieszka Panasiuk snuje opowieść o różnych odcieniach miłości. Główna bohaterka, Dorota, ma kochających rodziców – ich uczucie daje jej siłę, by stawić czoła trudnościom, ale też zawalczyć o własne szczęście. Przyjaciółki również ją kochają, choć zdarzają się niedopowiedzenia. Jednak ta relacja jest ważna. W powieści pojawia się także miłość romantyczna, która może w równym stopniu wynosić i budować, jak i niszczyć oraz upadlać. Dorota ma jednak wiele szczęścia, bo dla wielu osób jest po prostu ważna.
Kamienica. Sekrety Białej to również powieść o odkrywaniu własnej tożsamości i zaglądaniu w pełną sekretów przeszłość. Losy Żydów podczas wojny, ale też w późniejszych latach, są dramatyczne, trudne, a wciąż tak naprawdę nie do końca opowiedziane. Agnieszka Panasiuk robi dla nich miejsce w swojej powieści, choć oczywiście tworzy fikcję literacką. Czytelnik nie musi jednak wiedzieć, co jest prawdą historyczną, a co owocem wyobraźni pisarki – zagłębi się w tę narrację całkowicie, chłonąc każdy rozdział.
Powieść Panasiuk to jedna z tych książek, w których każdy będzie mógł odnaleźć cząstkę siebie. Można zadać sobie pytanie o własne wybory, o prawdziwą miłość, o decyzje podejmowane z rozsądku.
Nagrodzona przez internautów Aleja Białych Róż Renaty Czarneckiej (Wydawnictwo Lira) to opowieść z życia wyższych sfer Warszawy okresu Królestwa Kongresowego. W 1820 roku do miasta przyjeżdża księżna Kurakina z córką Walentyną. Księżna jest wdową, a po rodzinnym majątku za sprawą męża-utracjusza pozostało jedynie wspomnienie. Jednak księżna stara się zachować pozory i nie przyjmuje pomocy ze strony zamożnych warszawskich przyjaciółek. Trwa karnawał i całe miasto bawi się, próbując zapomnieć o tym, że trwają rozbiory i miastem rządzi okrutny książę Konstanty Romanow do spółki z szefem carskiej policji Nikołajem Nowosilcowem.
Renata Czarnecka w drobiazgowy sposób przedstawia życie arystokracji czasów rozbiorów, przyjmując dwie perspektywy. Pierwsza z nich to perspektywa kobieca, w tym przypadku namiestnikowej Aleksandry Zajączkowej, żony carskiego namiestnika generała Zajączka. Starzejąca się piękność, przywykła do hołdów i nieustającego pochodu zalotników, pragnie odnowić romans z carskim oficerem. Ten jednak, korzystając z protekcji namiestnikowej i z jej funduszy, skłania się ku pięknej Walentynie. Jego perspektywa to druga wersja powieściowego świata. Zestawiając świat widziany oczami Zajączkowej i oficera Biezobrazowa, czytelnik otrzymuje spójną wizję miasta, w którym bieda miesza się niewyobrażalnym bogactwem, smutek z beztroską, a nadzieja z okrucieństwem.
Aleja Białych Róż to nie tylko powieść historyczna, ale także romans z elementami powieści psychologicznej. Renata Czarnecka wykorzystała chyba wszystkie elementy, mogące się złożyć na wielką historię z romansem w tle. Wędrując po ulicach XIX miasta, będącego odbiciem dużych europejskich metropolii, słuchając historii o wielkich wyczynach i prawdziwych uczuciach jej mieszkańców, zaglądając do ich salonów i powozów, poznajemy złożoną strukturę dziwnego tworu państwowego, jakim była Kongresówka. Rządzona przez carskiego brata, ale będąca królestwem. Podbita, ale polska, z elitami, w których narodowość mieszała się, w zależności od interesów i doraźnych potrzeb. Wykorzystując te wszystkie elementy, Czarnecka stworzyła powieść quazi-panoramiczną czasów początku XIX wieku. To pozycja, po którą z pewnością warto sięgnąć.
Najlepsza beletrystyka historyczna
Debiutancka powieść scenarzysty i reżysera Bena Hopkinsa (m.in. Szymon Mag z 1999 roku), nagrodzona w tegorocznej edycji plebiscytu przez jurorów Katedra, to opowieść o czasach gotyckich katedr, których w Europie, począwszy od początku XII wieku, powstało kilkadziesiąt. Katedry budowano od Anglii, przez Francję i dzisiejsze Niemcy, po księstwa włoskie i Hiszpanię. Każdy liczący się ośrodek miejski chciał mieć katedrę, a w niej nie tylko tron biskupi, ale także relikwie, przyciągające jak magnes pielgrzymów i ludzi szukających rozgrzeszenia. Katedra była symbolem chrześcijaństwa, miejscem mistycznym, zaprzeczającym prawom fizyki, nieskończonym pięknem i domem Boga.
Katedra Bena Hopkinsa to panoramiczna powieść o mikrokosmosie budowniczych katedry w Hagenburgu. Poznajemy bohaterów, braci Schäfferów, pragnących uwolnić się od zależności finansowej wobec biskupa, gotowych na zastawienie swego majątku, a może i całego życia, aby tylko raz na zawsze zakończyć niewolniczą pracę dla kleru. Los jest dla nich łaskawy i wynagradza spryt oraz odwagę młodzieńców. Zaczynają nowe życie związane z przebudową katedry, która jest centrum świata Hagenburga i okolic.
Powieść prowadzi nas przez zawiły świat późnego średniowiecza, gdzie nieustannie trwają walki o władzę. Możni ścierają się z przedstawicielami Kościoła. Przywileje jednej i drugiej grupy są przekleństwem dla biedaków, a wystawne życie i rozpusta książąt Kościoła przyczynia się do powstawania ruchów heretyckich, wzywających do czystości i ubóstwa.
Nagrodę internautów w tej kategorii przyznano powieści Pamięć dla Heleny, która porusza temat mniej znany. Ewa Formella ukazuje traktowanie kobiet przez niemieckich oficerów jako przymusowych surogatek – rodzenie dzieci dla dobra Rzeszy. Taki los spotkał tytułową bohaterkę.
Autorka opisuje zjawisko, które miało kiedyś miejsce i które jest częścią trudnej, wojennej historii. Jej powieść to fikcja, ale oparta na prawdziwych wydarzeniach. Wnuczka tytułowej bohaterki, Heleny, wiele razy pyta ją, czy babcia była „surogatką”. Cóż, można użyć tego słowa, choć z surogacją nie miało to wiele wspólnego. Ewa Formella z dużą wrażliwością opisuje, jak Helena zaszła w ciążę, ale wiadomo, że nic nie działo się za jej zgodą, a brutalność całego procederu jest trudna do oddania. Tym bardziej, że mówimy o dziewczynie, która nie miała nawet szesnastu lat.
Powieść Pamięć dla Heleny przywraca – właśnie – pamięć o wszystkich ofiarach wojny, ofiarach tamtejszych procedur, szokujących działań. Wszystko po to, by nie zapomnieć, by uczyć kolejne pokolenia, ale też by uczcić pamięć ludzi, którzy odeszli.
Nagrodzona przez jurorów w kategorii „biografie, wspomnienia" książka Mariusza Urbanka, autora m.in. publikacji Brzechwa. Nie dla dzieci, Tuwim, wylękniony bluźnierca i Genialni. Lwowska Szkoła Matematyczna zatytułowana: Marian Eile. Poczciwy cynik z Przekroju to opowieść o pasji i geniuszu człowieka, który wymyślił pismo uczące Polaków (i nie tylko!) dobrego gustu, smaku, zasad elegancji i savoir-vivre’u. Eile kochał samochody, zatem w świecie, gdy na samochód – a właściwie na talon na pojazd z „demoludów” – czekało się latami, „Przekrój” pisał o motoryzacji. W czasach potępianej przez władze „zgniłej kultury Zachodu” „Przekrój” promował jazz. Na temat elegancji pisała w nim o modzie Barbara Hoff, założycielka domu mody Hoffland, funkcjonującego poza systemem handlu podlegającego centralnej, odgórnej regulacji. O ubraniach z Hofflandu sprzedawanych w Warszawie kobiety śniły od morza po góry. Świat „Przekroju” był enklawą piękna i inteligencji.
Mariusz Urbanek po raz kolejny dostarcza czytelnikom opowieść o człowieku wyjątkowym, niebanalnym, pokazując zarówno postać, jak i dzieło jej życia, będące potwierdzeniem geniuszu bohatera. W tysiącach przytaczanych anegdot odnajdujemy świat, który przeminął. Choć dzisiaj trudno sobie wyobrazić, jakie zakazy – wynikające głównie z cenzury, ale nie tylko, bo przecież wydawanie gazet wiązało się mnóstwem przeszkód i utrudnień – obowiązywały, zupełnie niepojęte wydaje się, że Marian Eile prowadził „Przekrój” przez dwadzieścia cztery lata. Opuścił pismo podczas nagonki antyżydowskiej po 1968 roku. Jednak te dwadzieścia cztery lata były czasem, w którym, omijając cenzurę i pokonując wszelkie ograniczenia, dokonał właściwie niemożliwego.
Marian Eile umarł w pracy. Jego dzieło przeżyło stwórcę, ale zmieniły się też czasy i sytuacja Polski. Zniesiono cenzurę, w Polsce można już było kupić gazety z całego świata. Opowieść Mariusza Urbanka o szarym świecie PRL i o piśmie, które Eile tworzył, to podróż w czasie do wartości, które dzisiaj odchodzą. Doskonałym, skrzącym się językiem autor opowiedział o umiłowaniu precyzji i niekończącym się poszukiwaniu spełnienia marzeń.
Nazywany złotem Bałtyku bursztyn – kopalina pochodząca z drzew iglastych – należy do minerałów z determinacją poszukiwanych przez bursztynników. O jednym z nich opowiada nagrodzony przez internautów Człowiek z bursztynu, reportaż przedstawiający Tomasza Ołdziejewskiego, który od początku przejawiał pewność siebie, sprecyzowany plan na życie i charyzmę; od początku też marzył o wolności i wielkim świecie.
Sławiąca bursztyn „opowieść morska” rozpoczyna się od ciasnego warsztatu przy ulicy Gdańskiej w Sztutowie, gdzie znalezione bursztyny obrabiał najpierw ojciec Tomasza – Jan, a po nim Tomasz. To właśnie tam (dziś warsztat znajduje się w innym miejscu i jest nowoczesny) powstawały dzieła dające satysfakcję, budzące zachwyt, a czasami i zazdrość innych bursztynników, dzieła wymagające ogromu pracy, ale też przynoszące imponujące zyski. Sięgnięcie przez autorów do czasów sprzed czterdziestu milionów lat daje wgląd w historię bursztynu (porośnięta lasem prastara Fennoskandia, morze eoceńskie, przemieszczanie się żywicy, początki połowów, bursztynowy szlak), a ciekawie przedstawiona treść pozwala zrozumieć fenomen bursztyniarstwa.
Książka Człowiek z bursztynu to przelana na papier przez reportażystkę Sylwię Winnik opowieść Tomasza Ołdziejewskiego o nim samym oraz o ludziach morza. Oprócz opisów zdarzeń, zabawnych sytuacji i wartych zapamiętania przygód, w lekturze znalazły się wyjaśnienia dotyczące kwestii technicznych, rady specjalistów w dziedzinie poławiania i obróbki bursztynu oraz treści składające się na emitowany w telewizji HISTORY Channel dokumentalny program Złoto Bałtyku (każdy sezon to nowe twarze, nowe przygody i nowe bryłki bursztynu). W ramkach zamieszczono wyjaśnienia specjalistycznych pojęć, a na zdjęciach (pochodzących z wielu źródeł) przedstawiono codzienne życie pełnego pasji bursztynnika. Pomocą służą bibliografia, netografia i przypisy. Treść wzbogaca często przewijający się motyw bursztynowego serca, a wzrok zatrzymuje widok okazałego bursztynu na okładce (wyczuwalny pod palcami, z błyskiem cieszącym oko).
Publikacja Wydawnictwa FLOW jest lekturą ukazującą niezaprzeczalny urok bursztynu, zwanego złotem Bałtyku.
Najlepsze książki na lato 2023 - propozycje dla młodych czytelników
Na miano „przyjaciela dzieci” trzeba sobie zasłużyć. Co należy zrobić, by się nim stać? I czy komuś się to udało? Dzięki nagrodzonej przez jurorów w kategorii „dla najmłodszych" książce Wielcy przyjaciele dzieci czytelnik ma okazję poznać interesujące historie życia tych, dla których dziecko – jako pełnoprawny członek społeczeństwa – jest kimś, kto powinien mieć zagwarantowane prawa przestrzegane przez dorosłych.
Marek Michalak – pedagog nagrodzony Orderem Uśmiechu (najsłoneczniejsze z odznaczeń, a jego wyjątkowość polega na tym, że nadawane jest dorosłym wyłącznie na skierowany do Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu wniosek dzieci), w porządku alfabetycznym przedstawił postaci dwudziestu czterech osób, zakwalifikowanych dzięki swym wyjątkowym zasługom w zaszczytne szeregi Dam i Kawalerów Orderu. Każdemu z bohaterów autor poświęcił osobny rozdział o schematycznej budowie: imię i nazwisko, jednozdaniowa charakterystyka, krótka myśl wprowadzająca, rozbudowany biogram, mapka z zaznaczonymi na niej miejscami charakterystycznymi dla danej osoby, a także zabawne ilustracje, kolorowe ramki z wyjaśnieniami trudnych zwrotów oraz myśli zebrane w zbiór Co powiedział…?, to elementy ułatwiające poznanie, zrozumienie i zapamiętanie treści.
Publikacja Wydawnictwa Dwukropek jest dowodem na to, że w pomaganie trzeba włożyć serce. A gdy do tego doda się odwagę, upór oraz pomysłowość, powstają dzieła warte naśladowania.
Powszechnie wiadomo, że najlepszym sposobem wspierania rozwoju dziecięcej osobowości są bajki, baśnie oraz legendy. Bawią i uczą, a obecny w nich związek z wydarzeniami magicznymi sprawia, że wyobraźnia zostaje wzbogacona o nowe doznania. Wszystkie te cechy posiada należąca do serii Ziarenka piasku książka Emilka i potwory z legend, która otrzymała nagrodę internautów w kategorii „dla najmłodszych".
Historyjka, jaką Kamila Stokowska opowiedziała na łamach publikacji Wydawnictwa Lemoniada, jest lekka i zabawna. W pouczającą treść wplecione zostały mityczne postaci, znane czytelnikowi z edukacji przedszkolnej i szkolnej (Bazyliszek, Syrenka Warszawska, Żmij Lubelski, Smok Wawelski). Oko przyciągają zabawne, duże, wyraźne, kolorowe ilustracje autorstwa Marty Grabowskiej. Wielobarwna, różnorodna pod względem wielkości oraz kroju czcionka, dotycząc pojedynczych liter, sylab, słów lub fragmentów zdań, skupia uwagę na poszczególnych detalach historyjki. Strony z tekstem oddzielają kartki z zadaniami do wykonania (poszukaj, narysuj, pokoloruj, przyklej, zaznacz, uzupełnij, stwórz), każde z zadań zostało opatrzone ikonką z odpowiednim znaczkiem (niektóre fragmenty tekstu kończą ciekawostki oraz polecenia). Zamieszczona na końcu Europejska mapa potworów posiada legendę do uzupełnienia. Rozkładane skrzydełka okładki mieszczą wielkoformatowy wizerunek potwora (wraz z jego cechami charakterystycznymi) oraz miejsce na osobiste notatki.
Sięgając po książkę Emilka i potwory z legend, czytelnik z pewnością nie będzie zawiedziony. Może i jemu uda się stworzyć legendę o miłym potworze?
Wakacje to zawsze czas pełen niesamowitych wrażeń. Nieważne, czy dzieci wyjeżdżają w odległe rejony świata, podróżują po Polsce, czy też wolny czas spędzają na własnym podwórku. Wakacje to dni wypełnione swobodą i niczym nieograniczoną dziecięcą kreatywnością. Tak też wygląda lato Leny i Kacpra, bohaterów nagrodzonej przez jury w kategorii „dla starszych dzieci" książki Justyny Drzewickiej Wakacje z Koszmarkiem. Gniazdo wampirów (Wydawnictwo Dwukropek).
Książka Justyny Drzewickiej kierowana jest do uczniów szkoły podstawowej. Młodzi odbiorcy odnajdą w bohaterach książki z pewnością wiele swoich cech i z tym większą przyjemnością zaangażują się w prowadzone przez nastolatków śledztwo. Nie oznacza to jednak, że dorośli nie odnajdą przyjemności podczas lektury. Bynajmniej. Wciągająca fabuła, trochę mroku i zagadek sprawiają, że każdemu czytelnikowi trudno będzie się oderwać od lektury przed jej ukończeniem.
Ogromnym atutem Gniazda wampirów jest wykorzystanie prawdziwych wydarzeń i informacji związanych z miejscami, w których rozgrywa się akcja książki. Jawornik słynie z dawnych pochówków wampirycznych, co Justyna Drzewicka skrupulatnie wykorzystała w fabule. Autorka drobiazgowo opisuje Jawornik – cmentarz, opuszczone chaty, miasteczko, do którego wdarł się las. Jednak to nie wszystko. Justyna Drzewicka pod lupę wzięła spory obszar Podkarpacia. Opisuje połoniny i drogę na Tarnicę. Zaprasza do zwiedzenia Sanoka, „raftingu" na Sanie, a także do lotu balonem, z którego rozciąga się piękna panorama Bieszczad. I to właśnie research, dokładność w oddawaniu szczegółów sprawiają, że książka Wakacje z Koszmarkiem. Gniazdo wampirów może posłużyć jako rewelacyjny przewodnik albo inspiracja dla wszystkich, którzy planują urlop na południowo-wschodnich rubieżach Polski. Czytając Gniazdo wampirów, ma się wrażenie, jakby uczestniczyło się w opisywanych wydarzeniach. I chociaż czytelnicy prawdopodobnie nie będą mieli okazji – jak główni bohaterowie – prowadzić śledztwa w sprawie zaginionych naukowców, to bez przeszkód mogą odwiedzić opisane na kartach książki miasteczka, szlaki i zabytki.
Każdy chce uniknąć pecha. Sprawa jest oczywista, pech bowiem – nazywany garbatym szczęściem – skutkuje pojawieniem się zdarzeń nieprzewidzianych i niemile widzianych. W nagrodzonej przez internautów wśród książek dla starszych dzieci nowej publikacji z cyklu Tomasz Niefart wszystko, absolutnie wszystko, Pechowo się składa.
Publikacja Wydawnictwa Zielona Sowa zainteresuje dzieci od dziewiątego roku życia. Spodoba im się wartka akcja, zabawne przygody, ciekawe dialogi, interesujące opisy autorstwa Kasi Keller. Spora dawka emocji nie pozwoli oderwać się od lektury przed przewróceniem ostatniej kartki. Zabawne, czarno-białe ilustracje autorstwa Tomasza Kopki są doskonałym uzupełnieniem całości, natomiast powiększone odstępy między wierszami, częste akapity oraz czcionka różnorodna pod względem kroju, wielkości i grubości czynią tekst przejrzystym, zachęcając równocześnie do samodzielnego czytania.
Należąca do cyklu Tomasz Niefart piąta część perypetii pechowego nastolatka uczy dostrzegania dobrych stron w każdej, nawet najbardziej feralnej, sytuacji. Zatem… czy rzeczywiście zawsze w życiu Pechowo się składa? Lektura wszystko wyjaśni.
Nagrodę jury w kategorii dla młodzieży otrzymała powieść Holly Jackson Grzeczna dziewczynka musi zginąć. To ostatni, trzeci tom serii Przewodnik po zbrodni według grzecznej dziewczynki (Books4YA). Tym razem to główna bohaterka, Pippa, staje się celem ataków stalkera. Podglądacza, który zdaje się znać każdy jej ruch, krok i zamiar. Grozy dopełniają złowieszcze wiadomości "kto będzie cię szukał, kiedy sama zaginiesz?". Czy i tym razem Pippie uda się doprowadzić śledztwo do końca, skoro sama staje się jego ofiarą?
Finał serii okazuje się co najmniej równie wciągający, jak poprzednie tomy, akcja płynie dynamicznie, a opisywane wydarzenia zmieniają się jak w kalejdoskopie.
Grzeczna dziewczynka musi zginąć to powieść, od której nie sposób się oderwać. To powieść, której niemal nie sposób odłożyć na półkę przed poznaniem finału tej historii. Największe atuty książki to dynamiczna akcja, bardzo wiarygodni bohaterowie i zaskakująca intryga z wieloma niespodziewanymi zwrotami akcji. Finał z pewnością usatysfakcjonuje wszystkich miłośników serii..
Nagrodę internautów wśród książek dla młodzieży otrzymała powieść Rany, których nie widać (Books4YA). To szczegółowa analiza przechodzenia przez traumę i zespół stresu pourazowego. Autorka, Faith Gardner, szczegółowo pokazuje, jak jedna sytuacja potrafi zaburzyć lub nawet zniszczyć normalnie funkcjonującego człowieka. Odebrać mu pewność siebie, radość życia, chęć realizowania celów czy beztroskiego spędzania czasu. Strzelanina w galerii handlowej nie była wymierzona konkretnie w którąkolwiek z obecnych tam osób. Każdy, kto był wtedy w sklepie, stał się przypadkową ofiarą. Ofiarą, która musi po tym zdarzeniu poskładać swoje życie na nowo. Czy to możliwe? A co, jeśli coś takiego kiedyś się powtórzy?
Rany, których nie widać to poruszająca historia, która wzbudzi w czytelniku niepokój. Pozwoli mu też uświadomić sobie, jak często stajemy przypadkowymi ofiarami zła, którego celem są inni ludzie. Pokazuje też, że niektóre odłamki pozostają w naszej świadomości już na zawsze.
Najlepsze poradniki
Sztuka ikonowa jest jedną z podstawowych form tworzenia oraz przedstawiania wizerunków sakralnych. Nagrodzony przez jurorów w kategorii „poradniki" album Elementy pejzażu w malarstwie ikonowym (pierwsza część z trzech opublikowanych przez Wydawnictwo Jedność), obok popularyzacji historii i teorii ikony, uczy początkujących malarzy komponowania, rysowania oraz wypełniania kolorem poszczególnych fragmentów obrazu.
W obszernym wprowadzeniu autorka zaznajamia czytelnika z podstawami obrazowania natury w stylistyce średniowiecza. Chociaż w obrazach o tematyce religijnej tamtego okresu kluczową rolę odgrywali ludzie, Irina Gorbunova-Lomax w opracowanym przez siebie podręczniku zajęła się elementami drugoplanowymi, jakimi są: góry, woda, roślinność i architektura (takie właśnie tytuły nadała kolejnym rozdziałom). Treść jest drobiazgowa a jej wnikliwa analiza przybliża tajniki tworzenia – krok po kroku – poszczególnych elementów krajobrazu: pozwalająca widzieć trzy krawędzie jednocześnie najprostsza forma równoległościanu w klasycznym rzucie jest podstawą tworzenia gór; rysunek fal, dzięki powtarzającym się elementom oraz specyfice ich rozmieszczenia względem siebie – to obowiązkowe dla malarza ikon studium wody; występująca w niezliczonych wariantach wiązka promieni (z osią symetrii) rozchodzących się (jak w wachlarzu) pod tym samym kątem z jednego punktu, to wymaganie niezbędne przy tworzeniu ikonowej roślinności; wreszcie – przy architekturze i wyposażeniu pomieszczeń – punktem wyjścia jest widziany z trzech stron równoległościan (jak w przypadku gór), który – przy pomocy regularnych linii – można dowolnie poszerzać, profilować czy dodawać wnęki i otwory. Przedstawione w albumie reprodukcje oraz szczegółowe komentarze ćwiczą rękę i oko, pozwalają unikać błędów, rozwijają profesjonalizm, kształtują indywidualny styl malarza ikon.
Nagrodzona przez internautów książka Kornelii Orwat Edukacja domowa niejedno ma imię to odpowiedź na rosnącą popularność tego modelu kształcenia.
Autorka od lat prowadzi bloga, w którym wyjaśnia, czym jest edukacja domowa. Książka natomiast to zbiór wywiadów z rodzicami, którzy ją praktykują. Z przeprowadzonych rozmów czytelnik uzyska odpowiedzi na kilkanaście najważniejszych pytań. Kornelia Orwat zapytała rodziców między innymi o: organizację czasu; o to, jak radzą sobie z niechęcią dzieci do robienia tego, czego od nich się oczekuje; jak opiekunowie godzą własne różnorodne obowiązki i potrzeby dzieci w różnym wieku, a przy tym pamiętają o własnych potrzebach; co w edukacji domowej jest najtrudniejsze, a co najpiękniejsze; co się sprawdziło, a co nie; jaki styl edukacji wybrali; jak radzą sobie z wypaleniem zawodowym; czy wypracowali rodzinne rytuały; jak małżonkowie dzielą się obowiązkami; jak radzą sobie z krytyką i niezrozumieniem otoczenia oraz nauczaniem podstawy programowej; gdzie i jakiego szukają wsparcia; na jakie zajęcia chodzą ich dzieci; czy mają obawy związane z socjalizacją i jak ją zapewniają; co doradziliby innym rodzicom i oczywiście… jakie są owoce edukacji domowej.
To już wszystkie publikacje nagrodzone w plebiscycie „Najlepsza książka na lato 2023". Ze wszystkimi zgłoszonymi tytułami zapoznać się można na stronie plebiscytu, natomiast recenzje biorących udział w konkursie książek, ich fragmenty, a także obszerne opinie czytelników znajdziecie, oczywiście, w naszym serwisie.