Podczas tegorocznego Marszu Niepodległości w Warszawie doszło do gwałtownych zamieszek i starć z policją. Miały one miejsce m.in. w bramie obok salonu Empiku przy Alei Niepodległości.
W ubiegłym tygodniu ze względu na trwającą pandemię Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zakazał organizacji Marszu Niepodległości w stolicy. Organizatorzy zapowiadali również, że zmieni się charakter wydarzenia, apelując do uczestników, by zamiast tradycyjnego marszu dokonali przejazdu samochodami przez Warszawę. Niestety, stało się inaczej. Podobnie jak w ubiegłych latach, wśród części uczestników znaleźli się także chuligani.
Narodowcy, kibole i neonaziści atakują i biją przypadkowych przechodniów którzy przypominają im lewaków albo gejów.
— Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich (@OmzRi) November 11, 2020
Niesamowita agresja pijanych prymitywów! pic.twitter.com/jTncWD38Cz
Kilkutysięczna grupa osób przeszła przez centrum Warszawy. W czasie Marszu doszło burd - uczestnicy marszu wykorzystywali m.in. petardy, które wymierzane były w okna i balkony, na których pojawiły się flagi związane ze społecznością LGBT. W Warszawie doszło także do starć z policjantami - jedno z nich odbyło się obok wejścia do jednej z księgarń Empik.
Na nagraniach, które pojawiły się w sieci, zauważyć można sporą grupę mężczyzn, która napiera na wejście do warszawskiego Empiku. W bramę Empiku kierowane były race i petardy. Uczestnicy marszu wykrzykiwali także wulgarne hasła - prawdopodobnie skierowane do pilnujących bramy funkcjonariuszy policji.
Mają, k***y, za swoje
– krzyczeli manifestanci.
Słowa te mogą być nawiązaniem do niedawnych wydarzeń, gdy podczas jednego z Marszów Kobiet atakowane przez narodowców kobiety schroniły się przed prześladowcami właśnie w Empiku. W 2019 roku sieć nie dopuściła również do sprzedaży wydania „Gazety Polskiej” z naklejką „Strefa wolna od LGBT”.
Nie ma u nas miejsca na jawną dyskryminację i na treści łamiące prawo. Empik jest strefą pełną tolerancji, każdy jest u nas mile widziany, wszystkich traktujemy z szacunkiem
– poinformowała wówczas Monika Marianowicz, rzecznik Empiku.
Rok wcześniej w ramach Tygodnia Równości sieć zmieniła swoje logo na tęczowe.
Manifestujący rzucali petardami także w kierunku Domu Kultury Śródmieście, budynków w pobliżu ronda Charles'a de Gaulle'a, a także w policjantów i dziennikarzy. Podczas Marszu Niepodległości wystrzelona przez demonstrujących raca doprowadziła do pożaru w jednej z warszawskich kamienic.
Wyrazy współczucia za zdemolowane sklepy
– komentują zajście klienci sieci na oficjalnym profilu księgarń Empik na Facebooku.
Sieć Empik oficjalnie nie poinformowała, czy poniosła straty w związku z wydarzeniami, które rozegrały się przy ul. Nowy Świat 15/17. Popularna sieć księgarska nie poinformowała także, czy ich księgarnia będzie otwarta w czwartek, 12 listopada.
W celu przywrócenia porządku publicznego, w ramach obowiązującego prawa prowadzone są działania pododdziałów zwartych policji. Kilku policjantów zostało rannych
– napisał na Twitterze Sylwester Marczak, rzecznik Komendanta Stołecznego Policji.
Policja poinformowała, że w czasie trwającego Marszu, funkcjonariusze użyli wobec manifestujących m.in. gazu pieprzowego oraz broni gładkolufowej.