Lech Mucha opowiada historie, które wydarzyły się naprawdę. Szczerze i bez owijania w bawełnę przedstawia to, co przydarza się chirurgom w czasie ich pracy. W książce nie brakuje pełnych humoru anegdot ukazujących realia współczesnych sal operacyjnych i pozwalających czytelnikowi zajrzeć w kuluary codziennej pracy medyków. Przeczytacie w niej na przykład o pierwszym samodzielnym dyżurze doktora Muchy; akcji ratunkowej wcześniaka przeprowadzonej brawurowo i z powodzeniem w zaledwie 12 minut; pacjencie, któremu robaki zjadały mózg oraz skrzypaczce, która na wizytę kontrolną przyszła z instrumentem i… udzieliła chirurgowi ekspresowej lekcji gry na skrzypcach.
Chirurgiczne cięcie. Opowieści jeszcze bardziej prawdziwe to długo wyczekiwana kontynuacja kultowej książki doktora Lecha Muchy, zatytułowanej Chirurdzy. Opowieści prawdziwe! Do lektury zaprasza Wydawnictwo eSPe. W ubiegłym tygodniu na naszych łamach mogliście przeczytać premierowy fragment książki Chirurgiczne cięcie. Dziś czas na kolejną odsłonę tej historii:
Ponieważ pracujemy w zespołach, niekiedy licznych, wśród chirurgów nie powinno być osób złośliwych albo niechętnych do współdziałania. Takich zresztą system szybko się pozbywa. Znałem ludzi – na szczęście były to pojedyncze przypadki – którzy na początku kariery w medycynie próbowali zostać chirurgami. Jeszcze jako rezydenci czy praktykanci przychodzili do nas na oddział, a tam szybko się okazywało, że zupełnie nie nadają się do pracy w zespole, ponieważ są kłótliwi, nie mają umiejętności współpracy z innymi, podchodzą do pracy zbyt ambicjonalnie. Tacy ludzie mogli operować całkiem nieźle, ale ponieważ ze wszystkimi się spierali, system siłą rzeczy z biegiem czasu ich, mówiąc brzydko, wypluwał.
W naszym serwisie przeczytacie już kolejny fragment książki Chirurgiczne cięcie. Publikację kupicie w popularnych księgarniach internetowych: