Kim była siostrzenica cesarza? "Cudzoziemskie żony i matki władców Polski"

Data: 2021-04-15 10:01:51 | Ten artykuł przeczytasz w 9 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

Pierwsi Piastowie brali sobie za żony księżniczki czeskie lub pochodzące z Rzeszy, w późniejszych czasach, aż do rozbicia dzielnicowego, większość stanowiły mieszkanki Rusi. Jagiellonowie i Wazowie chętnie żenili się z Habsburżankami, uważanymi za płodne. Nasi władcy poślubiali również Litwinki, Francuski, czy Węgierki, w gronie naszych królowych znalazła się także jedna Włoszka.

Wszystkie cudzoziemskie księżniczki przybywające do naszego kraju, były na ziemiach swojego przyszłego męża uroczyście witane, co nie gwarantowało im szczęśliwego pożycia, chociaż wiele z nich znalazło miłość i szczęście w związku, niektóre jednak musiały tolerować u boku swego królewskiego małżonka kochanki.

Obrazek w treści Kim była siostrzenica cesarza? "Cudzoziemskie żony i matki władców Polski" [jpg]

Wśród cudzoziemskich żon władców Polski nie brakowało silnych indywidualności i wiele z nich zasługuje wręcz na osobną publikację. Dlatego też powstała najnowsza książka Iwony Kienzler - Cudzoziemskie żony i matki władców Polski. Do lektury tej wyjątkowej publikacji zaprasza Wydawnictwo Bellona, tymczasem już teraz na naszych łamach przeczytać możecie jej premierowy fragment: 

SIOSTRZENICA CESARZA

Bohaterka tego rozdziału, Rycheza Lotaryńska, jest pierwszą żoną polskiego władcy, co do której mamy pewność, że została ukoronowana. Wprawdzie Długosz mianem pierwszej królowej naszego państwa określa Odę Miśnieńską, czwartą żonę Bolesława Chrobrego, która miała być koronowana wraz z mężem w 1025 roku, ale historycy niemal zgodnie uznają to za wymysł średniowiecznego kronikarza. Zwłaszcza że z wcześniejszych relacji wynika, iż mówiąc oględnie, Chrobry nie darzył Ody zbyt mocnym uczuciem. Nie dość, że ją zdradzał, to jeszcze miał niemal oficjalną nałożnicę i to nie byle jaką, bo wywodzącą się ze znamienitego rodu księżniczkę Przedsławę (według niektórych źródeł – Przecławę), córkę władcy Rusi, Włodzimierza Wielkiego, i siostrę pokonanego przez Chrobrego Jarosława Mądrego. Uczynienie z niej królewskiej kochanki było dla polskiego władcy nie tylko aktem zemsty za wcześniejszą odmowę jej ręki, ale przede wszystkim żywym symbolem pokonania Rusi Kijowskiej. Chrobry wprawdzie nie trzymał nałożnicy na dworze w Poznaniu czy Gnieźnie, ale umieścił ją w Ostrowie Lednickim, miejscu zdaniem badaczy pełniącym wówczas funkcję rezydencji wypoczynkowej władcy, gdzie często ją odwiedzał. Co więcej, Bolesław miał się doczekać z ruską księżniczką syna, który zmarł w dzieciństwie. Zdaniem profesora Labudy to właśnie jego grób odkryto w czasie badań archeologicznych na Ostrowie przeprowadzonych przez niemieckich archeologów w 1944 roku. 

Poślubienie Ody dawało gwarancję pokoju między Chrobrym a niemieckim cesarzem Henrykiem II. Układ pokojowy został podpisany 30 stycznia 1018 roku w Budziszynie i zakończył trwającą od 1015 roku wojnę między państwem Bolesława a Niemcami. Niemniej Oda była „tylko” córką margrabiego Miśni, Chrobry nie miał więc żadnego politycznego interesu, aby doprowadzić do jej koronacji, wystarczyło, że królewska korona zwieńczyła jego skronie. Może byłoby inaczej, gdyby władca kochał Odę, ale wydaje się, że miłość pierwszego króla Polski zdobyła tylko jedna kobieta – Emnilda Słowiańska, jego trzecia żona, poprzedniczka Ody. Ona też obdarzyła Chrobrego synem i następcą – Mieszkiem Lambertem, którego narodziny usunęły w cień pierworodnego potomka władcy, Bezpryma, pozbawiając go praw do tronu. I faktycznie książę, owoc związku Bolesława z Emnildą, był oczkiem w głowie ojca, który zapewnił mu wykształcenie, jakiego nie powstydziłby się żaden inny władca ówczesnej Europy. A ponieważ Chrobry marzył o królewskiej koronie nie tylko dla siebie, ale także dla ukochanego syna, musiał starannie wybrać kandydatkę na synową. Najlepiej żeby wywodziła się z jakiegoś królewskiego, a jeszcze lepiej – cesarskiego rodu. I los mu pod tym względem sprzyjał, jego syn poślubił bowiem siostrzenicę samego cesarza Ottona III, na co, obok Opatrzności, wpływ miała oczywiście również polityka.

Królewskie ambicje Bolesława jeszcze bardziej umocnił sam Otton III w 1000 roku, podczas słynnego zjazdu w Gnieźnie. Udał się wówczas do grobu swego niegdysiejszego przyjaciela, świętego Wojciecha, który poniósł męczeńską śmierć, krzewiąc chrześcijaństwo wśród Prusów. W czasie wizyty w Gnieźnie, będąc pod wrażeniem przyjęcia, jakie urządził ku jego czci polski książę, Otton III, jak pisze Gall Anonim: „Za radą swych magnatów dodał wobec wszystkich: «Nie godzi się takiego i tak wielkiego męża, jakby jednego spośród dostojników, księciem nazywać lub hrabią, lecz [wypada] chlubnie wynieść go na tron królewski i uwieńczyć koroną». A zdjąwszy z głowy swej diadem cesarski, włożył go na głowę Bolesława na [zadatek] przymierza i przyjaźni, i za chorągiew tryumfalną dał mu w darze gwóźdź z Krzyża Pańskiego wraz z włócznią świętego Maurycego, w zamian za co Bolesław ofiarował mu ramię świętego Wojciecha. I tak wielką owego dnia złączyli się miłością, że cesarz mianował go bratem i współpracownikiem cesarstwa i nazwał go przyjacielem i sprzymierzeńcem narodu rzymskiego”. Wówczas też Otton III przyrzekł Bolesławowi, że jego syn w przyszłości poślubi cesarską siostrzenicę, co byłoby bardzo ważnym wydarzeniem dla całej przyszłej dynastii. Ślub z krewną samego cesarza umożliwiłby bowiem Piastom wejście do rodziny cesarskiej, co było olbrzymim awansem i zaszczytem, zważywszy na fakt, że ojciec polskiego księcia, Mieszko I, nawet nie śmiał siedzieć w obecności niemieckiego margrafa.

Co prawda, Otton III, którego ambicją było zbudowanie silnego, uniwersalistycznego chrześcijańskiego cesarstwa, zmarł w 1002 roku, a więc zaledwie dwa lata po zjeździe gnieźnieńskim, podczas którego symbolicznie ukoronował goszczącego go Piasta, ale Chrobry bynajmniej nie zrezygnował z ambicji, nawet kiedy wdał się w konflikt zbrojny z następcą Ottona III, Henrykiem II Świętym. Wojnę zakończyło zawarcie wspomnianego pokoju w Budziszynie w 1018 roku. Zanim doszło do wojny, w 1013 roku zawarto porozumienie w Merseburgu, którego gwarantem był ślub syna Chrobrego, Mieszka, z Rychezą Lotaryńską, siostrzenicą zmarłego Ottona, a także krewną jego następcy. Spory udział w sfinalizowaniu owych małżeńskich negocjacji miała niezastąpiona Emnilda, matka Mieszka, która osobiście jeździła w tej sprawie do Niemiec. Następca Ottona III na cesarskim tronie nie podzielał bowiem sympatii poprzednika do Chrobrego…

Rycheza, zapamiętana jako pierwsza królowa Polski, była owocem małżeństwa siostry cesarza Matyldy i palatyna reńskiego Erenfrieda Ezzona. Związek tych dwojga był zupełnym ewenementem w czasach, kiedy o małżeństwie decydowała wyłącznie racja stanu, jak również interesy rodowe, gdyż Ezzon i Matylda pobrali się z miłości. Co więcej, cesarska siostra, kobieta o nietuzinkowej osobowości, wykazała się niemałą odwagą, idąc za głosem serca i wbrew woli swego cesarskiego brata poślubiając palatyna reńskiego, a więc człowieka plasującego się znacznie niżej na szczeblach drabiny feudalnej niż ona. Najwidoczniej Otton III darzył Matyldę braterską miłością, a może zwyczajnie nie miał siły, by przeciwstawić się tak wielkiej indywidualności, gdyż zachował się zupełnie nieszablonowo jak na władcę, którego krewna popełniła mezalians. Nie tylko nie okazał siostrze niełaski, ale przełknąwszy gorzką pigułkę, obdarzył jej męża ogromnymi włościami, przyczyniając się tym samym do wzrostu pozycji Ezzona. Z czasem szwagier Ottona stał się bardzo ważną postacią w cesarstwie.

Ezzon i Matylda doczekali się trzech synów i siedmiu córek, w tym Rychezy. Aż sześć córek, z wyjątkiem naszej bohaterki, zapewne z woli rodziców przybrało habity i wszystko wskazuje na to, że całkiem dobrze radziły sobie za klasztorną furtą, ponieważ wszystkie piastowały funkcje przełożonych. Trudno dzisiaj ustalić, dlaczego to właśnie Rycheza jako jedyna z córek Ezzona i Matyldy nie została przeznaczona do zakonnego życia.  Z reguły do klasztoru trafiały najmłodsze córki, dla których nie starczyło środków na wiano, chociaż przyszłe zakonnice także musiały być wyposażone w sowity posag i stosowną wyprawę. Jeżeli z wyroków losu któraś z córek była w jakimś stopniu upośledzona, co uniemożliwiało jej zamążpójście, również trafiała za klasztorną furtę. Tymczasem mniszkami zostały jedna starsza i pięć młodszych sióstr Rychezy, która urodziła się jako czwarte dziecko Matyldy i Ezzona. Być może była najładniejsza ze wszystkich dziewcząt, ale niewykluczone, że o jej losie zadecydował wuj, cesarz Otton III, który sam wychowany przez matkę i babkę, dwie niezależne, inteligentne i ambitne kobiety, właśnie takie cechy cenił u płci pięknej. A jego siostrzenicy inteligencji, niezależności i ambicji odmówić nie było można. Rycheza odebrała równie staranne wykształcenie, jak jej siostry, wiemy z pewnością, że posiadła sztukę czytania i pisania, znała też kilka języków, między innymi łacinę. Niestety, nigdy nie nauczyła się języka polskiego, mowy swego małżonka, co nie zjednało jej sympatii w Polsce.

Daty przyjścia na świat Rychezy nie jesteśmy w stanie ustalić, ale przyjmuje się, że urodziła się około 993 roku. Co prawda, historyk Palatynatu Tolner twierdził, że w 1000 roku, kiedy odbywał się zjazd gnieźnieński, Rycheza miała dwanaście lat, ale nie mamy podstaw, by w tej kwestii ufać kronikarzowi żyjącemu sześć wieków później. Córka Matyldy młodość zapewne przeżyła w klasztorze, w którym podobnie jak inne dobrze urodzone średniowieczne panny pobierała nauki. Ponieważ jej ciotka Adelajda, siostra jej matki i Ottona III, była przełożoną klasztoru w Kwedlinburgu, historycy podejrzewają, że rodzice Rychezy umieścili ją właśnie tam, powierzając opiece troskliwej krewnej.

Książkę Cudzoziemskie żony i matki władców Polski kupić można w popularnych księgarniach internetowych: 

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Cudzoziemskie żony i matki władców Polski
Iwona Kienzler 0
Okładka książki - Cudzoziemskie żony i matki władców Polski

Pierwsi Piastowie brali sobie za żony księżniczki czeskie lub pochodzące z Rzeszy, w późniejszych czasach, aż do rozbicia dzielnicowego, większość...

dodaj do biblioteczki
Wydawnictwo
Reklamy
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje