Boris Akunin, czyli jeden z czołowych współczesnych pisarzy właśnie został uznany przez władze za terrorystę i ekstremistę. Amnesty International mówi o „haniebnych oskarżeniach”.
fot. Dmitry Smirnov from Moscow, Russia, CC BY-SA 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0>, via Wikimedia CommonsBoris Akunin to jeden z rosyjskich pisarzy, który podpisał się pod apelem do rodaków, krytykującym wojnę w Ukrainie. W treści listu mogliśmy przeczytać między innymi, że „Wojna Rosji przeciw Ukrainie to wstyd”. Teraz pisarz został umieszczony na liście terrorystów, a rosyjski Komitet Śledczy wszczął przeciw niemu sprawę karną.
Rosyjski pisarz uznany za terrorystę?
Boris Akunin – to autor wielu popularnych książek, który był przed laty nominowany do Nagrody Bookera. Od 2014 roku mieszka on poza swoją ojczyzną. Pisarz od początku wybuchu wojny jawnie krytykował Rosję i nie popierał agresji na Ukrainę. To właśnie sprawiło, że stał się on celem rosyjskich władz. 16 grudnia został umieszczony na liście terrorystów i ekstremistów.
Dwa dni później rosyjski Komitet Śledczy wszczął przeciw niemu sprawę karną. Pisarz został oskarżony o „usprawiedliwianie terroryzmu” i „świadome rozpowszechnianie fałszywych informacji o Siłach Zbrojnych”. Akunin rzekomo złamał rosyjskie prawo i dyskredytował armię rosyjską, co nie jest zgodne z Kodeksem karnym Federacji Rosyjskiej. Od 18 grudnia mężczyzna jest więc jedną z osób poszukiwanych.
Jawna cenzura? Książki Borisa Akunina zniknęły z półek księgarń
W obecnej sytuacji możemy być naprawdę zaniepokojeni działaniem rosyjskich władz. Po tym jak przedstawiono Akuninowi zarzuty, wszystkie największe księgarnie pozbyły się jego książek. Stały się one również niemal niedostępne do kupienia przez internet. 19 grudnia nastąpił nalot na wydawnictwo, które ma prawa do wydawania powieści pisarza. Funkcjonariusze organów ścigania skonfiskowali wszystkie wydania książek Akunina.
Sam autor jest zmartwiony tym, co aktualnie dzieje się w jego kraju. Pisze on na swojej stronie:
Pozornie drobne wydarzenie, zakaz wydawania książek, uznanie jakiegoś pisarza za terrorystę, to w rzeczywistości ważny kamień milowy. Książki nie były zakazywane w Rosji od czasów sowieckich. Pisarzy nie oskarżano o terroryzm od czasu Wielkiego Terroru.
We wstrząsającym wpisie nazywa on Rosję „nieszczęsną ojczyzną, która dostała się pod panowanie przestępców”. Twierdzi, że jej obecni mieszkańcy, nawet jeśli nie zdają sobie z tego jeszcze sprawy, są zakładnikami. Apeluje on również do swoich rodaków, by na siebie uważali, a tym, którzy mieszkają poza krajem, mówi, by nie wracali nawet jeśli im ciężko.
Amnesty International, czyli międzynarodowa organizacja humanitarna, apeluje, by Rosja wycofała haniebne oskarżenia przeciwko pisarzowi. Tę sprawę karną uważa się za bezpodstawną.
źródła: TVN24; babook.org
Tagi: literatura,