Tragiczna historia o dorastaniu, intensywny romans pomiędzy dwójką outsiderów, który rodzi się w czasie podróży po opustoszałej Ameryce, a do tego kanibalizm. To brzmi jak historia, która może nieźle namieszać w świecie filmu. Najnowszy projekt twórcy Tamtych dni, tamtych nocy ma zadebiutować na Festiwalu Filmowym w Wenecji.
Filmy i seriale o problemach dorastającej młodzieży w klimatach sci-fi i fantasy w ostatnim czasie cieszą się ogromną popularnością. Wymienić można chociażby Stranger Things, Sabrina, Niewiniątka czy opartą na bestsellerowych powieściach produkcję Cień i kość. I choć w serialach tych pojawiają się paranormalne moce, potwory i magia, to rzadko twórcy decydują się prezentować wątki związane z... kanibalizmem. Film Bones and all ma to zmienić.
Bones and all – Timothée Chalamet znów na ekranie!
Introwertyczny, muzycznie uzdolniony Elio, uzależniony od narkotyków Nick, czarujący dżentelmen Laurie, inteligenty, acz ekscentryczny Gatsby, czy w końcu błyskotliwy Paul Atryda. Lista ról zaledwie 27-letniego Timothée Chalameta jest imponująca, a z każdym rokiem coraz bardziej się wydłuża. Młody aktor ma w obecnym czasie niezwykle napięty grafik. W przyszłym roku powróci w drugiej części Diuny, a w 2023 roku wcieli się w postać kultowego Williego Wonki w prequelu powieści Charlie i Fabryka Czekolady Roalda Dahla. Inny ciekawy projekt będzie miał miejsce już w listopadzie tego roku. Chamelet zagra… kanibala!
Może zainteresuje Cię również:
- „Diuna 2” - wyciekło pierwsze zdjęcie Florence Pugh na planie. Do obsady dołączyła Souheila Yacoub
- „Akademia Dobra i Zła” – znamy datę premiery filmu!
Bones and all opowiada historię dwojga zakochanych. Nie jest to jednak klasyczne love story. Maren (Taylor Russel) to młoda dziewczyna, która znajdując się na marginesie społecznym, poszukuje swojego ojca. Pragnie odkryć swoje pochodzenie i zrozumieć, dlaczego w głębi serca pragnie mordować tych, których kocha. W podróży towarzyszy jej włóczęga Lee (w tej roli Timothée Chalamet). Ich charaktery wydają się idealnie wpasowywać w scenerię filmu, bowiem bohaterowie podróżować będą bocznymi, polnymi drogami poprzez opustoszałe miasteczka i skanseny. Film utrzymany będzie w klimatach retro, bowiem reżyser osadził fabułę w Ameryce za czasów prezydentury Ronalda Reagana.
Bones and all – pierwsze zdjęcia z planu
Na oficjalnym profilu filmu na Facebooku, ale także na stronie włoskiego dystrybutora produkcji – Vision Distribution – opublikowano kilka zdjęć z planu Bones and All, które przedstawiają głównych bohaterów. Na jednym zdjęciu widzimy ich siedzących na tyłach niebieskiego pick-upa. Wzrok przyciąga na pewno ciekawy, lekko zadziorny look Chameleta. Chłopak w podartych dżinsach, z pofarbowanymi na różowo włosach i wytatuowanymi rękoma, prezentuje się niezwykle intrygująco.
Na innym zdjęciu widzimy dużo bardziej intymny moment pomiędzy kochankami. Delikatnie stykają się czołami, patrząc sobie głęboko w oczy. Po takich kadrach trudno uwierzyć, że film klasyfikowany ma być jako groteskowy horror o krwiożerczych kanibalach. Można być jednak pewnym, że film opowie niezwykle emocjonalną historię miłosną dwojga młodych, odrzuconych przez społeczeństwo, ludzi, którzy na swojej drodze spotkają niejedną przeszkodę.
Bones and all – co wiemy o premierze?
Reżyserem Bones and all jest Luca Guadagnino. Twórca przede wszystkim filmu Tamte dni, tamte noce z 2017 roku, który powstał na podstawie powieści o tym samym tytule autorstwa André Acimana. W Tamtych dniach, tamtych nocach wraz z Chalametem wystąpił Armie Hammer, który w ostatnim czasie stał się bohaterem wielu skandali. Aktor ostatni raz pojawił się w nowej adaptacji kryminału Agathy Christie — Śmierć na Nilu.
W najnowszej produkcji Guadagnino, oprócz Timothée Chalameta (Nie patrz w górę, Lady Bird) i Taylor Russel (Escape Room, Waves), znaleźli się również André Holland (Moonlight), Chloë Sevigny (American Psycho), David Gordon-Green (Halloween zabija), Jessica Harper, Jake Horowitz oraz Mark Rylance (Proces siódemki z Chicago). Bones and all zadebiutować ma podczas 79. Festiwalu Filmowym w Wenecji. Premierę zaplanowano na 23 listopada tego roku.