W 2020 roku z usług bibliotek publicznych skorzystało mniej czytelników niż przed rokiem. Zamknięto także kolejne filie biblioteczne i oddziały dziecięce.
- W 2020 roku z bibliotek publicznych korzystało mniej czytelników.
- O kilkanaście milionów spadła liczba wypożyczeń.
- GUS w raporcie podkreśla, że część zmian uwarunkowana była trudną sytuacją bibliotek w czasie pandemii.
13 lipca Główny Urząd Statystyczny opublikował raport dotyczący działalności bibliotek publicznych w 2020 roku. W minionym roku doszło do gwałtownego spadku liczby użytkowników bibliotek. Zamknięte zostały także kolejne punkty biblioteczne.
Mniej czytelników w 2020 roku
Pandemia dała się we znaki nie tylko przedsiębiorcom, ale także i bibliotekom publicznym, na co wskazuje w swoim najnowszym opracowaniu Główny Urząd Statystyczny. Według najnowszej analizy, w minionym roku doszło do gwałtownego spadku zainteresowania usługami bibliotek publicznych wśród czytelników.
Czytaj także: Biblioteki będą otwarte! Z wyjątkami…
Jak wskazuje GUS, w 2020 roku liczba czytelników spadła o 17,8% w porównaniu z rokiem 2019. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku nie zaobserwowano spadku, a minimalny wzrost liczby czytelników o 0,5%.
W tym roku najliczniejszą grupę czytelników stanowiły osoby w wieku od 25 do 44 lat, których było 1,3 miliona (26,7% wszystkich czytelników zapisanych do bibliotek). 17,2% czytelników to osoby w wieku 45-60 lat, a 17% – osoby powyżej 60 roku życia. W najnowszym badaniu widać wyraźny trend starzenia się czytelników – w analizie ubiegłego roku grupa czytelników 60+ stanowiła 15,1% wszystkich czytelników.
Mniejsza liczba wypożyczeń i mniej bibliotek
W 2020 r. biblioteki obsłużyły prawie 5 mln czytelników, to o milion czytelników mniej niż w 2019 roku, kiedy to z bibliotek skorzystało 6 mln czytelników. Łącznie tego roku wypożyczono 77,5 mln egzemplarzy książek. Niepokojące zmiany widoczne są już gołym okiem, bowiem przed rokiem było to ponad 100 milionów woluminów. Łączna liczba wypożyczeń spadła zatem aż o 24,5%.
Czytaj także: Czy biblioteki mogą udostępniać skany książek?
Chociaż – co zaskakujące – w 2020 roku zwiększyła się liczba bibliotek publicznych o jedną placówkę (w 2020 funkcjonowało 7782 bibliotek, a w 2019 – 7781), zmniejszyła się dostępność filii i punktów bibliotecznych.
W ubiegłym roku działało 5 169 filii bibliotecznych, 873 oddziałów dla dzieci i młodzieży oraz 867 punktów bibliotecznych. Tymczasem badanie z 2019 roku wskazuje, że jeszcze dwa lata temu na terenie kraju działało 5 272 filii bibliotecznych, 875 oddziałów dla dzieci i młodzieży oraz 995 punktów. W 2020 roku wciąż najwięcej bibliotek działało na terenie województwa małopolskiego.
Pandemia z negatywnym wpływem na rynek książki
Pandemia i związane z nią obostrzenia miały ogromny wpływ nie tylko na całą gospodarkę, ale także na poszczególne jest segmenty. Ucierpiał także segment kultury, w tym rynek książki.
Czytaj także: W 2020 roku wydano mniej książek niż przed rokiem
W ubiegłym roku wielu wydawców zdecydowało się na przesunięcie premier z pierwszej połowy roku, odwołano liczne imprezy branżowe (targi, konferencje, plenery i festiwale czytelnicze). Biblioteki z kolei zmuszone zostały do zachowania szczególnego reżimu sanitarnego – przez większą część roku w bibliotekach nie odbywały się spotkania autorskie i wydarzenia offline, dokonywano wypożyczeń na telefon i przez katalog elektroniczny, czytelnicy musieli zachowywać dystans, a książki pochodzące z wypożyczeń przekazywane były na kwarantannę.
Główny Urząd Statystyczny zauważa także, że część z punktów „z dnia na dzień musiały zamknąć swoje obiekty dla czytelników”.