Na dworcu PKS w Suwałkach pojawiło się nietypowe urządzenie. Ku zaskoczeniu pasażerów, nie sprzedaje batoników ani biletów autobusowych, a… przyjmuje książki!
Bibliobox, bo o nim mówimy, to jedno z nowych rozwiązań wprowadzonych przez Miejską Bibliotekę Publiczną im. Marii Konopnickiej w Suwałkach. Ta składająca się z kilku filii książnica, wyszła naprzeciw oczekiwaniom czytelników.
Jak działa bibliobox? Zasady działania książkomatu są dość proste. Podobnie jak w skrzynce na listy, wystarczy wrzucić do metalowej skrzynki wypożyczoną wcześniej książkę, a następnego dnia pracownicy biblioteki odbiorą ją z biblioboxu i odznaczą w systemie jako oddaną.
Dzięki temu czytelnicy, którzy nie mają czasu na oddanie książki w godzinach pracy biblioteki, mają szansę oddać wypożyczone tytuły w dowolnym, wygodnym dla nich terminie i o dowolnej porze. Dodatkowo, książkomat umieszczono na dworcu PKS, co stanowi wielką wygodę dla uczniów dojeżdżających do centrum. MBP nie wyklucza jednak możliwości przeniesienia urządzenia w okolice budynku biblioteki.
Jak wyjaśnia w materiale lokalnej stacji Radio 5 Dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Suwałkach, dzięki specjalnej konstrukcji biblioboxu – umieszczonych wewnątrz sprężynach – książka nie spada na samo dno, przy okazji się niszcząc. Oddając w ten sposób książki, nie musimy martwić się o ich grzbiety czy ewentualne zagięcia powstałe podczas umieszczania książki w książkomacie.
A co Wy myślicie o takich urządzeniach? Sprawdzi się, czy to raczej chwilowa moda?
Fot. Radosław Drożdżewski (Zwiadowca21) / Wikimedia Commons / CC BY-SA 4.0