Alpaki-czytelniczki pojawiły się w bibliotece. Oto pupile wśród bibliotecznych regałów

Data: 2022-10-21 14:01:43 | Ten artykuł przeczytasz w 5 min. Autor: Agata Rejnowska
udostępnij Tweet

Nie tylko psy i koty są chętnymi gośćmi bibliotek, buszującymi między regałami. Okazuje się, że równie często w wypożyczalniach spotkać można także... alpaki!

Obrazek w treści Alpaki-czytelniczki pojawiły się w bibliotece. Oto pupile wśród bibliotecznych regałów [jpg]
Fot. ilustracyjna / pexels

Choć pies, który zjada zadanie domowe, przeszedł już do klasyków szkolnych wymówek, to obecność zwierzaków coraz częściej zaobserwować można w... bibliotekach. Chociaż psy, koty, a nawet alpaki mogą czasem wzbudzać w konsternację, to jednak — wcale nie zjadają stron kolejnych czytanych przez siebie książek, zamiast tego mogą przyczynić się do promocji czytelnictwa!

Alpaki też czytają! Zwierzęta zagościły w bibliotekach

Jedną z książnic pozytywnie nastawionych na obecność zwierzaków między regałami jest Miejska Biblioteka Publiczna im. Adama Asnyka w Kaliszu, która od ponad dwóch lat otwarta jest na czworonożnych przyjaciół i ich właścicieli. Tego roku biblioteka postanowiła hucznie świętować Światowy Dzień Psa, przygotowując dla czytelników i ich piesków kolejną niespodziankę. W święto czworonogów każdy piesek, który znalazł się w prograch MBP, otrzymał smakołyk, z kolei ich właściciele bez ponoszenia dodatkowych opłat mogli założyć kartę biblioteczną. 

Czytaj również: Zabytkowa biblioteka stała się hitem na TikToku!

To jednak nie wszystko. W tej samej bibliotece, w związku z zakończeniem wakacji, do biblioteki sprowadzono... alpaki! Akcja zatytuowana Ale draka! W bibliotece jest alpaka! miała miejsce 29 sierpnia i została zorganizowana jako warsztaty międzykulturowe dla najmłodszych dzieci z Polski i Ukrainy. Rozczytane alpaki okazały się niezwykle przyjazne. Dzieci podczas spotkania mogły je głaskać, karmić marchewkami i robić pamiątkowe zdjęcia.

Zwierzęta w bibliotekach mają swoją misję

Podobna akcja miała również miejsce w Bibliotece Publicznej w Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy. Z kolei biblioteka w Elblągu może pochwalić się kocim bibliotekarzem. Pimpuś nie tylko wspomaga czytelnictwo, ale również przyczynia się do wsparcia schronisk. Przede wszystkim tego typu wydarzenia mogą pomóc w rozpowszechnianiu czytelnictwa wśród najmłodszych oraz zachęcić do odwiedzania bibliotek. Polskie społeczeństwo nie należy do najbardziej zaczytanego na świecie, nie plasujemy się również w czołówce największych miłośników wypożyczania książek.

Organizacja World Cities Culture Forum, analizująca metropolie z całego świata pod kątem rozwoju kulturalnego, jasno wskazuje, że Warszawa nie znajduje się w pierwszej dziesiątce najbardziej zaczytanych miast świata. Chociaż raport opiera się na danych pozyskanych z lat 2014-2019 i bierze pod uwagę jedynie miasta partnerskie WCCF, to i tak tworzy pewien obraz sytuacji. Stolica Polski plasuje się dopiero na 21. miejscu. Okazuje się, że warszawiacy wypożyczają w ciągu roku średnio 3,44 książki, co w porównaniu do zwycięzcy rankingu, San Francisco wypada dość blado. Statystyczny mieszkaniec tej amerykańskiej metropolii wypożycza aż 12,18 książek.

Czytaj również: Literatura nie dla idiotów? Jak wygląda czytelnictwo w Polsce?

Z drugiej strony raporty Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że działania promocyjne bibliotek mają sens, a zainteresowanie bibliotekami w Polsce nieco wzrosło w trakcie pandemii. Czytelnicy wciąż chętnie odwiedzają biblioteki, a akcje jak te z biblioteki w Kaliszu czy Warszawie mogą przede wszystkim pozytywnie wpłynąć na najmłodszych czytelników, o których uwagę książka często zabiegać musi m.in. z telewizją i Internetem.

Biblioteki nie cofną się przed niczym!

Biblioteki mogą w ostatnim czasie poszczycić się ciekawszymi akcjami promocyjnymi niż niejedna znana marka. Oprócz niezwykłych towarzyszy w postaci zwierząt i organizowania warsztatów dla dzieci, wymienić można masę inicjatyw, w które aktywnie angażują się książnice. W ostatnim czasie pisaliśmy o pomyśle biblioteki w Trzebielinie, która oferuje tzw. hulajbooki. Dzięki akcji mieszkańcy, którzy nie mogą osobiście udać się do biblioteki, mogą wypożyczyć książkę przez telefon. Z innych ciekawych propozycji wymienić można miasto Piła i jej bibliotekę w duchu zero waste, która zwróciła uwagę na problem wyrzucania książek.

Aby przyciągnąć czytelników, zmieniają się również same biblioteki. Biblioteki coraz rzadziej kojarzą się ze starymi, niedostosowanymi budynkami, a częściej — zachwycają ciekawym designem i pomysłowym wykończeniem wnętrz. Przykładem może być Lublin i „Bioteka”, która swoją budową nawiązuje do środowiska naturalnego. Z kolei na fasadzie biblioteki w Drawsku Pomorskim powstał przedstawiający książkę proekologiczny mural. A co powiecie na bibliotekę w tramwaju? Taki pomysł narodził się w Indiach. Ciekawe inicjatywy znajdziemy również w krajach skandynawskich, których mieszkańcy znani są jako mole książkowe. Pływająca biblioteka w Szwecji brzmi intrygująco.

Tagi: biblioteka, narodowe czytanie,

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje