Produkcja zatytułowana 1899 to najnowszy serial Netflixa, który od początku wzbudzał emocje. Kilka dni po premierze brazylijska artystka Mary Cagnin zarzuciła twórcom serialu, że scenariusz produkcji oparto na jej komiksie Black silence. Autorka czuje się okradziona i oficjalnie mówi o plagiacie.
Czy serial 1899 to rzeczywiście plagiat? Oskarżenia pod adresem Netflixa
Komiks Czarna cisza ukazał się w 2016. W historii autorka wykorzystała między innymi motyw tajemniczych zgonów na statku, Czarnej Piramidy, kodów i symboli. Cagnin jest zdania, że życiorysy bohaterów również przypominają te, które zaprezentowała w komiksie. Wcześniej artystka zajęła się promocją i dystrybucją Czarnej ciszy poza Brazylią, tłumacząc komiks na język angielski i szukając zagranicznego wydawcy.
Przypomnijmy, że w serialu 1899 obserwujemy statek parowy, który zmierzając z Europy do Nowego Jorku, musi nagle zmienić kurs. Na pokładzie znajdują się imigranci, którzy płyną po nowe, lepsze życie. Każdy skrywa tu swoją mroczną historię i jak się okazuje - sytuacja zmusi bohaterów, by zmierzyć się z demonami. Podróż zamienia się w koszmar, a oni będą musieli rozwiązać zagadkę. W produkcji, która jest już w całości dostępna w serwisie Netflix, zagrał polski aktor Maciej Musiał oraz Miguel Bernardeau, znany z serialu Szkoła dla Elity.
Czy komiks Czarna cisza i serial 1899 są podobne?
Serwis „Decider” uważa jednak, że pomimo pewnych podobieństw, ogólny wydźwięk tych dwóch historii jest jednak różny. Już sam wstęp ma kreować inną rzeczywistość, bo akcja 1899 dzieje się na statku parowym, a Black silence opowiada o astronautach, którzy w obliczu zagłady Ziemi muszą szukać dla siebie nowej planety do osiedlenia się.
Zasadnicza różnica fabularna jest łatwo widoczna. Trudno mówić o plagiacie, biorąc pod uwagę wyłącznie bohaterów, którzy pochodzą z różnych zakątków świata i mówią różnymi językami. Inaczej wykorzystano także motyw piramidy. Jak dotąd, twórcy Netflixa nie odnieśli się oficjalne do zarzutów artystki, z kolei serwis „Decider” uważa, że występujące zbieżności to za mało, by oskarżać o kradzież pomysłu.
Kolejne oskarżenia o plagiat wysuwane przez twórców
Sprawa z autorką komiksu i serialem 1899 nie jest odosobniona, a na ryku książki co jakiś czas przeczytać można kolejne doniesienia w sprawach o plagiat. Jedna z najgłośniejszych spraw ostatnich lat dotyczy Nory Roberts, która w 2019 roku do sądu podała brazylijską pisarkę.
O plagiat popularną wokalistkę Taylor Swift pozwać postanowiła także poetka Teresa La Dart, która twierdziła, że design broszury dołączonej do albumu Lover piosenkarki do złudzenia przypomina konwencję, w której stworzono jej własny tomik wierszy pod tym samym tytułem.
Z kolei pisarka Lara Prescott o plagiat została oskarżona przez Annę Pasternak, prawnuczkę Borysa Pasternaka, autora Doktora Żywago. W sprawie chodziło m.in. o wykorzystanie we własnej powieści historii o powstaniu Lary Antipovej, wcześniej omówionej przez Annę Pasternak.