Nowa, długo oczekiwana książka autora słynnego Powrotu do Reims to opowieść o losach jego matki, która pod koniec życia, jako osoba nie w pełni sprawna, trafiła do ośrodka opiekuńczego. Eribon pisze o ostatnich dramatycznych miesiącach jej życia, ale też o wcześniejszej codziennej walce o przetrwanie, pracy w fabryce, zaangażowaniu związkowym i o szalonej miłości, jaką przeżyła w wieku osiemdziesięciu lat. To także historia skomplikowanej relacji tych dwojga – kobiety z klasy ludowej i marzącego o awansie społecznym syna, który przeszedł drogę od odrzucenia i wstydu, przez próbę akceptacji i zrozumienia, aż po swego rodzaju rozczulenie i troskę. To wreszcie bezwzględna analiza społeczna, w której autor bierze pod lupę starość. Pisze o wykluczeniu i systemowej przemocy, jakiej poddawane są starsze osoby, pokazuje też, jak bezradna wobec starości i starzejącego się podmiotu bywa filozofia. I pyta: czy osoby starsze mają szansę na polityczną reprezentację? Kto powinien przemówić w ich imieniu?
Wydawnictwo: Karakter
Data wydania: 2024-04-25
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: Vie, vieillesse et mort d’une femme du peuple
Język oryginału: francuski
Tłumaczenie: Jacek Giszczak
Anatomia społecznego wstydu i wykluczenia. Autor, francuski socjolog i filozof, miał na koncie wiele książek, między innymi biografię Foucaulta...
Przeczytane:2024-10-11, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2024, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, 2024, audiobooki,
Druga książka Eribona, którą przeczytałam, jest równie dobra jak pierwsza ("Powrót do Reims"). Ta lektura mieści się pomiędzy filozofią, socjologią i biografią. Na przykładzie własnej matki autor przygląda się starości, roli osób starszych we francuskim społeczeństwie, ich miejscu w kontekście rodziny, ważności w hierarchii społecznej, ich wpływie na życie własne i innych. Eribon rozważa problemy, o których często się nie mówi głośno, szczególnie o prawie decydowania o sobie. Często powołuje się na Simone de Beauvoir i jej "Starość", a także "Drugą płeć". Starość jest tematem, o którym młodzi jeszcze nie chcą rozmawiać, a starzy już często nie mogą. Eribon stanął do tematu i wyszła mu z tego świetna książka, zdecydowanie warta uwagi. Polecam.