Zwiastun burzy

Ocena: 5 (8 głosów)
Inne wydania:

Jest to II tom po Ostatnim królestwie bestsellerowego cyklu WOJNY WIKINGÓW Bernarda Cornwella. \r\n\r\nAnglia, IX wiek. Wessex, ostatnie wolne państwo Anglosasów pod rządami pobożnego króla Alfreda, walczy o przetrwanie, odpierając kolejne najazdy duńskich wikingów.\r\n\r\nUhtred z Bebbanburga, młody dziedzic ziem zajętej przez Wikingów Northumbrii, nie wie, po której stronie walczyć. Z Duńczykami wiążą go przyjaźnie i pogańska religia. Z kolei królowi Alfredowi przysiągł wierność… Od woli Uhtreda oraz jego poczucia lojalności będzie zależało, kto zwycięży w tej cały czas od nowa wybuchającej wojnie.\r\n\r\nLosy Alfreda i Uhtreda ciągle się splatają, choć obaj nie są z tego powodu zadowoleni. Ale w ciężkich czasów sprzymierzeńców się nie wybiera Tylko współdziałanie tych dwóch ludzi może zapewnić Anglii przetrwanie.\r\nPojedynki, wizje pogańskich wieszczów, bitwy i zdrady – oto świat bohaterów Zwiastuna burzy.\r\n\r\nMiło nam również poinformować, że Ostatnie Królestwob otrzymało tytuł Najlepszej Powieści Historycznej roku 2010 w plebiscycie organizowanym przez portal Granice.pl

Informacje dodatkowe o Zwiastun burzy:

Wydawnictwo: Erica
Data wydania: 2011-06-06
Kategoria: Historyczne
ISBN: 9788362329120
Liczba stron: 560

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Zwiastun burzy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zwiastun burzy - opinie o książce

Avatar użytkownika - Sheti
Sheti
Przeczytane:2019-02-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019,

Pierwszy tom sagi Wojny Wikingów wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie i byłam przekonana, że stanowi on wstęp do obłędnej i niesamowitej sagi, która podbije moje serce. Choć póki co ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy faktycznie tak jest, bowiem seria ta liczy sobie osiem tomów, a ja mam za sobą zaledwie dwa, to mimo wszystko przyznaję, że zmierza to właśnie w tym kierunku. Zwiastun burzy okazał się być powieścią równie angażującą, a może nawet i nieco bardziej, co Ostatnie królestwo! Póki co moje oczarowanie serią nie przemija i nie mogę się doczekać chwili, w której sięgnę po kontynuację losów Uhtreda.

Cała recenzja: bookeaterreality.pl

Link do opinii
Avatar użytkownika - SlasheE
SlasheE
Przeczytane:2016-07-27, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2016,
Jakiś czas temu zaczęłam czytać cykl o wojnach Wikingów. Pierwsza część wciągnęła mnie bardzo. Co do tej - miałam mieszane uczucia. Początek był wciągający, w środku akcja nieco zwolniła swoje tempo, natomiast na końcu znowu wzrosło napięcie. Można powiedzieć, że autor manipuluje tu człowiekiem, jak chce i w zasadzie nie jest to cecha negatywna. Uhtred kontynuuje tutaj swoją opowieść o wojnach jakie stoczył i o przygodach, jakie pojawiły się pomiędzy nimi. Opowiada o swoich rozterkach, problemach, które nie zawsze dotyczyły wojen. Bohater nadal jest na rozstaju dróg. Sercem jest przy Wikingach, w których wiosce się wychowywał przez długi czas, ale swój miecz ofiaruje władcy Wessexu. Nie potrafi zdecydować po której stronie stanąć. W jednej bitwie walczy dla Wikingów w innej, w obronie Wessexu. Wciąż pamięta Ragnara, tego młodszego. Jest przekonany, że mężczyzna nie żyje, kiedy pewnego dnia spotyka go w pewnej wiosce. Rozmawiają, jak gdyby nigdy nic. Mimo wszystko Uhtred jest szczęśliwy, że Ragnar jednak żyje. Po czyjej ostatecznie Uhtred stanie stronie? Po stronie wikingów? Króla Alfreda, władcy Wessexu? A może usunie się w cień? Powieść jest dosyć długa. Co prawda czytałam ją dosyć długo, ze względu na brak czasu, ale kiedy już zaczęłam, trudno było się oderwać. Momentami ma się wrażenie, jakby samemu uczestniczyło się w tych wydarzeniach. Autor bardzo łatwo sprawia, że czuje się klimat panujący w powieści. To trochę tak jakby było się tam samemu i miało się możliwość obserwowania wszystkich wydarzeń z boku.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Dizzy
Dizzy
Przeczytane:2016-06-22, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Jeśli pierwszym tomem byłam zachwycona, to dla drugiego straciłam całkowicie głowę. Czytałam go nieprzerwanie, Cornwell po raz kolejny wspaniale nakreślił klimat IX-tego wieku, a Uthred wręcz rozkwita na stronach Zwiastunu burzy. Akcja pędzi nieprzerwanie do przodu, pojawiają się nowe wątki i postaci, rozgrywają kolejne niewiarygodne walki... Zwiastun burzy, zupełnie jak tytułowe zjawisko atmosferyczne, jest nieprzewidywalny i destrukcyjny. Zakochałam się w sposobie przedstawienia konfliktu chrześcijaństwa i pogaństwa, ukazanego również na stronach pierwszego tomu i bez wątpienia towarzyszącego historii Uthreda aż do końca. Po prostu... majstersztyk. Wojny wikingów nie są jedynie cyklem o krwawych jatkach pomiędzy Anglikami i Duńczykami oraz dwoma zupełnie różnymi religiami. Ta saga jest również wspaniałym portretem człowieka rozrywanego przez dwa światy - postać Uthreda, miejscami nieco tragiczna, niejednemu czytelnikowi przypadnie do gustu. Ja polubiłam go bardzo i nie mogę doczekać się kolejnego spotkania z nim. Dodatkowym atutem wszystkich tomów są proste, czytelne mapki, umieszczane na pierwszych stronach książek. Jestem pewna, że każdy kto sięgnie po Wojny wikingów, uzależni się nie tylko od saskiego wikinga, ale i od całej twórczości Bernarda Cornwella. Polecam z całego serca wszystkie książki tego autora. Są nie tylko przyjemną odskocznią od rzeczywistości, ale i wspaniałą lekcją historii.
Link do opinii
Avatar użytkownika - moniczyta
moniczyta
Przeczytane:2011-10-02, Ocena: 6, Przeczytałam,
Czy można powiedzieć, że jestem wielbicielką Cornwella? Sama nie wiem. Wiem natomiast, że bardzo lubię jego książki. Obawiam się również, że zarówno przy tej książce jak i przy kolejnych tytułami Cornwella trudno będzie o obiektywną ocenę z mojej strony. Dlaczego? Otóż każda jedna powieść tego autora to dla mnie cudowna przygoda. Cornwell jak nikt potrafi wzbudzić moje zainteresowanie czasami, o których pisze i pobudzić u mnie chęć głębszego poznania tematu. Powiem szczerze, książka jest fantastyczna. Zaczęłam ją czytać wieczorem, a skończyłam kolejnego dnia zanim córcia wróciła ze szkoły. "Zwiastun Burzy" to 560 stron wciągającej bez reszty opowieści o dalszych losach Uthreda z Bebbanburga. Dzieje naszego bohatera tym razem coraz bardziej zależne są od króla Alfreda, którego mieliśmy okazję poznać w pierwszym tomie cyklu. Oprócz znanych nam już postaci mamy okazję poznać kolejnych intrygujących bohaterów. Czytelnik może zaobserwować jak Uthred dojrzewa i dorasta do tego żeby stać się naprawdę wielkim wojownikiem. Utherd już w pierwszym tomie wzbudził moją bezgraniczną sympatię , drugi tom tylko wzmocnił moje uczucia względem tego młodego człowieka. Choć teoretycznie Uthred odsunął się od Wikingów to nadal darzy najeźdźców sympatią i podziwia tych dzikich wojowników. Nasz bohater nadal szuka odpowiedzi na pytanie kim jest. Powiem szczerze, że choć w tej części Uthredowi przyszło walczyć z Duńczykami to nadal nie potrafiłam ich "znielubić". Nadal reprezentują oni wartości, które dla wojownika są najważniejsze czym sprawiają, że zarówno Uthred jaki i czytelnik po prostu ich podziwiają.W przeciwieństwie do nich król Alfred, a wraz z nim zdecydowana większość jego dworu, zdecydowanie nie wzbudzają sympatii swoją przesadzoną wiarą oraz ciągłymi intrygami. W zamian jednak dostajemy kolejnego walecznego bohatera jakim jest Leofric - przyjaciel Uthreda. Cudownie barwną postacią jest również Iseult , królowa cieni - nowa przyjaciółka młodego Northhumbryjczyka. Każda z postaci wykreowanych przez autora jest barwna i jedyna w swoim rodzaju. Dzięki temu nawet te postacie , których nie darzymy sympatia nie są nudne. Powiem ,że nawet Alfred, którego do tej pory uważałam za nudnego dewotę okazał się jednak człowiekiem nie do końca przewidywalnym. Powieść , jak można było się tego spodziewać po pierwszej części, jest pełna zwrotów akcji i bardzo dynamiczna. Napisałam już wcześniej, że przeczytałam ją dosłownie jednym tchem w bardzo krótkim czasie. Odniosłam nawet wrażenie, że "Zwiastun Burzy" jest jeszcze lepszą powieścią od pierwszej części cyklu. Tym co jeszcze bardzo cenię u autora jest fakt, że Cornwell bardzo dba o poprawność historyczną swoich dzieł. Czytając obydwie książki cyklu miałam wrażenie, że przypadkowo , mimochodem łyknęłam całkiem spory kawałek historii średniowiecznej Anglii. Nie mówię oczywiście, ze stałam się w tej dziedziną ekspertką - to byłaby zdecydowana przesada :) . Mogę jednak świadomie powiedzieć, że tym wycinku historii angielskiej, po lekturze książek, wiem zdecydowanie więcej niż przeciętny Polak :) Reasumując. Choć nie muszę tego powtarzać napisze jeszcze raz i wyraźnie - książka jest świetna. "Zwiastun Burzy" to jednak nie tylko wyśmienita lektura , to przede wszystkim cudowna przygoda, w którą Cornwell zabiera czytelnika. Książka napisana jest prostym językiem dzięki czemu czyta się ją bardzo przyjemnie. Gdy dodamy do tego barwnych, świetnie wykreowanych bohaterów oraz szybkie zwroty akcji , a wszystko to osadzone w realiach IX wiecznej Anglii mamy powieść, którą powinien przeczytać każdy miłośnik dobrej książki. Recenzja pochodzi z blogu moniczyta.blogspot.com
Link do opinii

Nie jestem zbytnio fanką powieści historycznych. "Zwiastun burzy" jest poprostu kolejną książką z półki, które miałam do przeczytania. Nie wiedziałam zbytnio czego się spodziewać. Dostałam historię osadzoną w głębokim średniowieczu. Rzecz dzieje się na anglosaskiej ziemi i toczy się w czasach najazdów duńskich. Historia opowiedziana jest z punktu widzenia młodego saskiego wojownika. Chociaż nie uważa się on za Sasa. Bo były to czasy, kiedy ludzie nie odczuwali przynależności narodowej. Mieli swojego pana, któremu składali przysięgę wierności. Tak też było w przypadku Uhtred. Związany jest przysięgą z królem ale jego serce jest po stronie Duńczyków. Nie mogę powiedzieć żeby był sympatyczną postacią. Jest młody a do tego niesamowicie ambitny. Śledzimy jego rozterki po której stronie ma się opowiedzieć w wypadku wojny. Równie trudne są jego relacje z nielubianym przez niego królem. Nie wszystkie jego decyzje są dobre. Zresztą potrafi przyznać się do tego. 

Książka jest ciekawa, dobrze się ją czyta. Sama historia jest fikcją literacką ale realia tamtych czasów są tak dobrze oddane, że ma się wrażenie, że to wszystko fakty historyczne. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Witwona
Witwona
Przeczytane:2022-05-22, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - AnnaBook
AnnaBook
Przeczytane:2020-07-02, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Śmierć królów. Wojny wikingów. Tom 6
Bernard Cornwell0
Okładka ksiązki - Śmierć królów. Wojny wikingów. Tom 6

Uhtred otrzymuje od króla Alfreda i jego syna Edwardaważną misję - ma negocjować warunki sojuszu międzyWessexem a Anglią Wschodnią. Z propozycją przymierzawystąpił...

Waterloo. Historia czterech dni, trzech armii i trzech bitew
Bernard Cornwell0
Okładka ksiązki - Waterloo. Historia czterech dni, trzech armii i trzech bitew

Bestsellerowy pisarz i mistrz powieści militarnej prezentuje pełną ilustrowaną historię jednej z największych bitew wszech czasów – fascynującą...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy