W grudniowe przedpołudnie na rynku w Wadowicach dochodzi do zamachu terrorystycznego, w którym ginie trzynaście osób. Gdyby nie przypadkowy bohater, ofiar mogłoby być dużo więcej. Dla polskich służb rozpoczyna się wyścig z czasem. Kto stoi za zamachem? Czy należy się spodziewać kolejnych ataków? Oficerowie ABW szukający odpowiedzi na te pytania muszą się zmierzyć z nieznanym wrogiem, ale też z zagmatwanym światem polityki i walki o władzę. Nie spodziewają się, że wydarzenia kilku przedświątecznych dni zdecydują o czymś więcej niż tylko ich kariery.
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2021-09-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 0
Język oryginału: polski
Szlachcic Nadolski wraca z wojny w rodzinne strony. Jego dobra są splądrowane, żona i dzieci nie żyją. Wszystkiemu winni są rzekomo Tatarzy, ale Nadolski...
Warszawa, koniec XIX wieku. Po samobójczej śmierci narzeczonej inżynier Wiktor Turno zmuszony jest porzucić posadę w fabryce garbarskiej i opuścić miasto...
Przeczytane:2021-12-12,
W grudniowe przedpołudnie na rynku w Wadowicach dochodzi do zamachu terrorystycznego, w którym ginie trzynaście osób. Gdyby nie przypadkowy bohater, ofiar mogłoby być dużo więcej. Dla polskich służb rozpoczyna się wyścig z czasem. Kto stoi za zamachem? Czy należy się spodziewać kolejnych ataków? Oficerowie ABW szukający odpowiedzi na te pytania muszą się zmierzyć z nieznanym wrogiem, ale też z zagmatwanym światem polityki i walki o władzę. Nie spodziewają się, że wydarzenia kilku przedświątecznych dni zdecydują o czymś więcej niż tylko ich kariery.
Nie będę ukrywać powodów do sięgnięcia po tę pozycję. Pamiętam zamach który miał miejsce w Berlinie, gdzie udział w tym brała polska ciężarówka. Mężczyzna, który próbował walczyć z zamachowcem mieszkał w moich okolicach. Nie znałam go osobiście, ani jego rodziny, jednak bardzo im współczułam bólu, bo nikt nie jest Bogiem, aby decydować o czyimś życiu. Ogromna tragedia, która nawet teraz, kiedy o niej wspominam sprawia, że mam ciarki na plecach.
Wracajmy do tematu. Autor w swojej powieści ukazuję nam opieszałość służb, ich działania po omacku i przede wszystkim ogromną nieudolność. Dodatkowo między osobami, które powinny bronić bezpieczeństwa kraju, rozpoczyna się walka o wynikające z tej sytuacji profity.
Niby fabuła to fikcja literacka, odnajdujemy w niej nawiązanie do realnych postaci czy zdarzeń. Każdy z nas, bez problemu mógłby je wskazać. Świat, który dla niektórych jest odległy, teraz pozwala na dostrzeżenie wszystkiego od środka.
Polecam sięgnąć po tą pozycję nie tylko fanom autora czy gatunku, ale każdemu, kto chciałby zobaczyć jak powiedzenie „ręka rękę myję” nabiera mocniejszego znaczenia