Powieść powstała w 1950 r., miała swoją pierwszą, fragmentaryczną publikację w odcinku radiowym. W 1951 r. została nagrodzona przez Komisję Młodzieżową związku Literatów Polskich nagrodą im. Tadeusza Borowskiego. Do wydania powieści w formie książki jednak nie doszło z przyczyn politycznych. Książka przeleżała u mnie ponad 10 lat, powracałem do niej jednak od czasu do czasu, nadałem jej trochę inny rytm stylistyczny, skróciłem ją. W bardziej sprzyjających okolicznościach politycznych w początku lat 60.złożyłem ją w ,Czytelniku, została przyjęta do publikacji, wiele z niej jednak fragmentów usunęła cenzura i książka wreszcie ukazała się w 1964 r. Wyspa Ocalenia w wersji sprzed zabiegów cenzury (już kiedy znalazłem się na emigracji) została opublikowana na przełomie lat 1972/1973 w odcinku w nowojorskim Nowym Dziennikua. Tenże sam właśnie maszynopis posłużył mi za podstawę obecnego wydania, maszynopis jednak przed oddaniem w ręce wydawcy przejrzałem raz jeszcze i dokonałem kilkudziesięciu poprawek stylistycznych. (Włodzimierz Odojewski)
Wydawnictwo: Twój Styl
Data wydania: 2008 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 236
''Lepiej jednak nie próbuj sądzić ojca, sam jeszcze nie wiedząc co kiedyś zrobisz ''
To co najpierw wyziera z tej książki to uczucia i odczucia, a dopiero potem zdarzenia i przyczyny tych uczuć. Oto mamy Piotra , młodego człowieka któremu, po wielu prośbach, udało się uzyskać od matki zgodę na wyjazd do dziadków do Czuprynii .Jest rok 1943, w Europie szaleje najstraszniejsza wojna świata, ale dla Piotra Czuprynia to właśnie Wyspa Ocalenia. Miejsce wspaniałych wakacji , zabaw z Katarzyną i kuzynami i całego beztroskiego dzieciństwa . Na początku więc mamy radosne oczekiwanie na spotkanie dziadków kuzynów , no i Katarzyny, w której nasz młodziutki chłopiec durzy się od dzieciństwa . Jednak na jego Wyspie Ocalenia nic już nie jest takie jakie Piotr zapamiętał . Czuprynia zamieniła się w jakiś szary mroczny dwór, gdzie dominuje strach i obawa, gdzie każdy szepcze i nikt nikomu nie patrzy w oczy . Piotr jest zdezorientowany , oszołomiony, zupełnie nie wie o co chodzi, nikt mu też nic nie mówi wprost . Wszystko jest dookoła, jakoś zawoalowane, niedookreślone, zamglone i jakby ktoś czegoś od niego oczekuje, ktoś inny radzi trzymać się z daleka, a Piotr brnie coraz dalej w domysły . W końcu dociera do niego straszna prawda . Wtedy nasz młodzieniec próbuje oskarżać ojca , bo to w końcu jego wina przecież . Czy on Piotr ma za nią zapłacić , a jeśli tak , to w jaki sposób ? Przecież rodziny nikt sobie nie wybiera, czy odpowiadamy za '' grzechy '' tych z którymi łączą nas więzi krwi...jeśli nawet nic więcej ?
Książka jest rewelacyjna, napisana przepięknym językiem pełnym dłuuugich opisowych i dosadnych zdań , niemal ze śladowymi jednostkami dialogów, które w specyficznym języku tej książki, są niemal niewidoczne. Dlatego ta pozycja nie jest dla każdego, jest za to dla tych którzy docenią pogłębione do bólu psychologicznie postacie. Słowa które przekazują uczucia tak głębokie i wyraźne , że aż niemal namacalne, miałam wrażenie że mogę dotknąć rozedrganego i pogubionego w sobie Piotra który zupełnie nie ma pojęcia kim jest , co się stało i co jeszcze stać się może i co on ma zrobić . To rozdarcie duszy i serca, to przyspieszone dojrzewanie nastolatka, to wszystko złe które do niego dotarło i sprawiło że zwątpił we wszystko w co dotychczas wierzył . To wtajemniczenie, które wywróciło do góry nogami całe jego życie i kazało przewartościować wszystko co do tej pory wiedział o sobie , o życiu , o rodzinie , o historii...Niestety, moje wydanie tej książki nie posiada za ładnej okładki, bardziej satysfakcjonowałaby mnie okładka wydania z roku 2008 , która też chociaż nie piękna, to za to jaka sugestywna . Jednak treść z nawiązką rekompensuje nawet tę nieudaną okładkę. Książkę oczywiście polecam, jednak, jak wspomniałam wyżej , nie wszystkim . Ja sama nie czytałam jeszcze pozostałych dwóch części '' Trylogii Podolskiej '' , jednak mam nadzieję że uda mi się nadrobić te zaległości .
Temat katyński pojawiał się w twórczości Odojewskiego w wielu wcześniejszych utworach. Po latach pisarz powraca do katyńskiej tragedii, tłumacząc to rażącym...
Główny wątek tej powieści to historia autentycznej próby, podjętej na przełomie 1945-1946, zainscenizowania w Polsce procesu katyńskiego, mogącego, czy...
Przeczytane:2014-03-25, Ocena: 4, Przeczytałam, z_52 książki - 2014,