To wstrząsająca wyprawa w krainę nocnych koszmarów. Gil, Susan i Henry dziwnym zbiegiem okoliczności spotkali się na plaży nad Pacyfikiem, gdzie znaleźli brutalnie okaleczone ciało młodej, pięknej kobiety. W ciągu kilku dni policja otrzymuje doniesienia o innych kobietach zmarłych w tragicznych okolicznościach. Łączy je jedno - rozpruty brzuch, w których kłębią się węgorze. Wkrótce okazuje się, iż spotkanie trojga obcych sobie osób wcale nie było przypadkiem - są wybrani, tylko oni mogą pokonać zło, które z koszmarnych snów wychodzi na świat.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2006-03-07
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 380
Tytuł oryginału: Night warriors
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Radosław Kot
Szału nie było. Kolejna pozycja czytana z cyklu lato z Mastertonem była chyba najsłabszą. Nie zeszła poniżej poziomu, ale mam wrażenie, że autor mógł z tego zrobić coś znacznie lepszego. Szczególnie, że w roku kiedy powstali Wojownicy Nocy miałem bardzo obrazowy, wieloczęściowy sen, który był wyjątkowo bliski temu, co kilka lat później przeczytałem pierwszy raz u Mastertona. Ponad dwadzieścia lat później wiedziałem, co mnie czeka, ale lekko się rozczarowałem. Cudaczne nazwy bohaterów raczej śmieszyły, niż napawały szacunkiem, ale w sumie nie mam prawa narzekać, mogłem napisać coś takiego sam. W końcu miałem fajny pierwowzór wyświetlany przez mój mózg w nocy, po której musiałem wstać na lekcje w czwartej klasie szkoły podstawowej...
Wydaje być ciekawa, lubię horrory no i kocham książki tego autora. Liczę że będzie więcej części :P
Jack Wallace, z pochodzenia Polak, jest właścicielem świetnie prosperującej polskiej restauracji w Chicago. Od śmierci żony samotnie wychowuje syna. Pewnego...
Stany Zjednoczone potrzebują prezydenta odważnego, nie lękającego się podejmować najtrudniejszych decyzji. Hunter Peale nie wybija się spośród innych...
Przeczytane:2016-10-21,