Turniej cieni

Ocena: 5.4 (10 głosów)

Lata 30. XIX wieku.

Kluczem do panowania nad Azją jest Afganistan, o który Wielka Brytania rywalizuje z Rosją. W Wielką Grę, nazywaną przez Rosjan Turniejem Cieni wplątane są losy Polaków: Jana Witkiewicza - młodzieńca ułaskawionego z wyroku śmierci i zesłanego na Syberię, Adama Gurowskiego - ucznia Hegla i przyjaciela Heinego, arcyzdrajcy sprawy polskiej, a także Rufina Piotrowskiego - prostego żołnierza i najsłynniejszego uciekiniera z syberyjskiej katorgi.

W śniegach Syberii,  na gorących piaskach afgańskich pustyń i wybrzeżach Morza Czarnego trwa Wielka Gra. Bohaterowie rzucają cienie, ktoś jednak pociąga za sznurki marionetek.

Fascynująca opowieść o Polsce. O ludzkich losach, przeznaczeniu, zdradach i niezłomności.

Informacje dodatkowe o Turniej cieni :

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2015-09-07
Kategoria: Historyczne
ISBN: 9788377856697
Liczba stron: 816

więcej

Kup książkę Turniej cieni

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Turniej cieni - opinie o książce

Autorka z ogromnej ilości dat, faktów, dokumentów, legend stworzyła niesamowitą opowieść, uzupełnioną i ubarwioną własną wyobraźnią. Jestem pełna podziwu dla stworzonego klimatu, napięcia i kreowania postaci. Od pierwszych stron zakochałam się w Cherezińskiej! No i w Witkiewiczu też się zakochałam... ;) Czas na "Koronę śniegu i krwi"!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Dizzy
Dizzy
Przeczytane:2015-11-10, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2015,

Elżbieta Cherezińska jest dla mnie pionierską pisarką beletrystyki historycznej w Polsce. Jej książki nie przedstawiają suchych faktów, które wielokrotnie nużą nas na lekcjach historii, a doprawdy zajmujące wydarzenia, o których czytać można z rozdziawioną buzią. Mam za sobą wiele powieści tej autorki i za każdym razem jestem mile przez nią zaskoczona. Pani Cherezińska zdaje się stawiać sobie poprzeczkę coraz wyżej i wyżej, zawsze pokonując ją bez trudu. Dowodem na to jest Turniej Cieni, jej najnowsza powieść, którą bez wahania mogę nazwać najsmaczniejszą ucztą literacko-historyczną, w której dane mi było uczestniczyć.

Powieść rozpoczyna tragiczny upadek powstania listopadowego. Przegrana walka skutkuje ścielącymi się zwłokami, wcieleniami wbrew woli do armii rosyjskiej oraz emigracją szczęśliwców. Wśród nich znajduje się dwóch głównych bohaterów powieści - Rufin Piotrowski oraz Adam Gurowski. Równocześnie na terenach Afganistanu działa Jan Witkiewicz, trzecia kluczowa postać Turnieju Cieni, zmuszona do wywiadowczej służby dla cara. Mężczyzna bierze udział w rozgrywce Wielkiej Brytanii i Rosji o wpływy w Azji, gdzie natrafia na godnego przeciwnika...

To dość mierny zarys fabuły Turnieju Cieni, jednak nie chciałabym zdradzać niepotrzebnie szczegółów oraz niesamowitych zwrotów akcji, którymi autorka zaskoczy bez wątpienia niejednego czytelnika. Elżbieta Cherezińska wspaniale wykreowała tło historyczne, dbając o każdy najdrobniejszy detal, jak choćby charakterystyczna dla XIX wieku garderoba czy zwyczajny krajobraz. Jest to doprawdy niezwykłe, bowiem akcja powieści rozgrywa się na obszarach nie tylko Europy (Polski, Francji, Rosji), ale i Azji... Trudno mi wyobrazić sobie, ile pracy włożyła ta pisarka w to dzieło! Pięknie opisy są jedynie smakowitym dodatkiem do licznych problemów poruszanych w powieści: walki mocarstw, nieistnienia Polski na mapach, zrywów patriotycznych, zsyłek na Sybir - wymieniać można w niemal wnieskończoność.

Kreacja bohaterów bez wątpienia również nie należała do najłatwiejszych, ponieważ są to autentyczne (choć mało znane) postaci historyczne. W notce OD AUTORKI poznajemy motyw jej wyboru:

Turniej Cieni powstał, by wydobyć z cienia bohaterów, dziewiętnastowiecznych Polaków, których życiorysy zdawały się wymarzone, aby przedostać się na strony powieści. Rufin Jozafat Piotrowski - urodzony antybohater, bez cienia hollywoodzkiego polotu, a jednak urzekający w swej ewangelicznej prostocie. Jan Prosper Witkiewicz - tajemniczy i przez to fascynujący. Hrabia Adam Gurowski - odpychający i frapujący jednocześnie.
Szczerze przyznam, że wcześniej faktycznie nie słyszałam o tych mężczyznach i wstydzę się tego ogromnie, ponieważ są to postaci jak najbardziej warte uwagi. Sposób w jaki Elżbieta Cherezińska ukazała ich na kartach powieści urzekł mnie i jestem pewna, że skorzystam ze źródeł, które można poznać na krańcu książki. Zszokowały mnie niektóre zmiany zachodzące w bohaterach, a szczególnie kolosalna transformacja patrioty w arcyzdrajcę. Wciąż nieco nie dowierzam w to, co przeczytałam, a nawet jestem tym przerażona, ponieważ dostrzegłam, że niektóre postaci przypominają współcześnie mniej lub bardziej znane osobistości...

Wspomniani wcześniej bohaterowie nie są naturalnie jedynymi postaciami występującymi w powieści i to właśnie ci inni wywołali we mnie strach. Autorka oferuje nam kalejdoskop wspaniale wykreowanych bohaterów pobocznych - bardziej lub mniej autentycznych. Nie zapomniała nawet o pisarzach, Mickiewiczu i Dickensie, którego kocham! A wszystkich razem i każdego z osobna stworzyładla Turnieju Cieni z prawdziwą pasją.

Dodatkowym atutem tegoż wydania Turnieju Cieni są zamieszczone wewnątrz mapki oraz daty i miejsca rozgrywających się wydarzeń, znajdujące się przed każdym rozdziałem. Zabrakło mi tutaj jedynie drobnych notatek historycznych odnośnie występujących postaci, bowiem laik mógłby bez trudu pogubić się w rozmaitości historycznych bohaterów - ja sama z początku nieco straciłam orientację.

Elżbieta Cherezińska stworzyła książkę niebywale atrakcyjną i przeznaczona niemal dla każdego. Nie jest to zwyczajna powieść historyczna - Turniej Cieni jest wielowymiarowy. Odnajdą się w niej nie tylko miłośnicy dawnych czasów, ale i fani powieści szpiegowskich, przygodowych, a nawet reportaży. Polecam tę książkę absolutnie każdemu. Niesamowicie wciąga!

Link do opinii
Avatar użytkownika - emtezetka75
emtezetka75
Przeczytane:2023-11-02, Ocena: 5, Przeczytałem, 26 książek 2023,

"Turniej cieni" Elżbiety Cherezińskiej  opisuje  losy Polaków po upadku powstania listopadowego (Witkiewicz, Piotrowski). Ich losy bardzo mnie urzekły. Książkę czytało mi się bardzo dobrze, szybko wciągnęła mnie w swój klimat. "Turniej cieni" to niezwykle wciągająca i intrygująca powieść. Mnie się podobało. Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - niepoprawnaroman
niepoprawnaroman
Przeczytane:2020-01-09, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2020,

To nie jest moje pierwsze spotkanie z prozą pani Elżbiety Cherezińskiej. Po fenomenalnej „Hardej”, którą pochłonęłam w dwa wieczory, przyszła pora na „Turniej Cieni”. Powieść niezwykle ważną dla nas, Polaków, bo autorka jak nikt inny potrafi przenieść czytelnika do czasów, o których pisze. I o ile w „Hardej” wad nie znalazłam, to „Turniej Cieni” aż tak mi się nie spodobał.


Dlaczego?
 

Od razu zaznaczę, że to moja recenzja, to są moje subiektywne odczucia i nie umniejszam ani talentowi autorki, ani wielkości Turnieju. Doceniam kunszt, kreacje bohaterów, wydarzenia, język, ale między mną, a książką nie zaiskrzyło.


Lata 30 XIX wieku.
Kluczem do panowania nad Azją jest Afganistan, o który Wielka Brytania rywalizuje z Rosją. W Wielką Grę, nazywaną przez Rosjan Turniejem Cieni wplątane są losy Polaków: Jana Witkiewicza – młodzieńca ułaskawionego z wyroku śmierci i zesłanego na Syberię, Adama Gurowskiego – ucznia Hegla i przyjaciela Heinego, arcyzdrajcy sprawy polskiej, a także Rufina Piotrowskiego – prostego żołnierza i najsłynniejszego uciekiniera z syberyjskiej katorgi. W śniegach Syberii, na gorących piaskach afgańskich pustyń i wybrzeżach Morza Czarnego trwa Wielka Gra. Bohaterowie rzucają cienie, ktoś jednak pociąga za sznurki marionetek. Fascynująca opowieść o Polsce. O ludzkich losach, przeznaczeniu, zdradach i niezłomności. (opis pochodzi od wydawcy).


Zaciekawiła mnie akcja i czas, w którym akcja książki się rozgrywa. Nie lubiłam na lekcjach historii tego okresu, ale nie przekreśliłam z tego powodu tej powieści; raczej miałam nadzieję, że proza autorki odczaruje Polskę w XIX wieku. Elżbieta Cherezińska swoim „Turniejem Cieni” mnie zaintrygowała; zaczęłam dostrzegać pewne aspekty, ludzi i wydarzenia, o których nikt mi wcześniej nie wspomniał. Rozpaliła moją ciekawość i skłoniła do zgłębiania tematu jeszcze bardziej. Akcja biegnie do przodu, a czytelnik, wraz z bohaterami podróżuje po świecie – odwiedza Londyn, Rosję, Bliski Wschód oraz oczywiście, Polskę pod zaborami. Napięcie rośnie ze strony na stronę, serce bije coraz szybciej i naprawdę byłam zaintrygowana tym, co wydarzy się lepiej. Ba, czytając, czułam się, jakbym przeniosła się do lat 30 XIX wieku.

 

 


Na uwagę zasługują również kreacje bohaterów. Autorka tchnęła w postacie życie, dała im wady i zalety, uczyniła ich prawdziwymi, realnymi, przez co czytelnik czuje do nich sympatię podczas lektury (bądź przeciwnie). Ba, nawet drugo czy trzecioplanowe postacie zostały bardzo dobrze wykreowane.


A więc co takiego było w „Turnieju Cieni”, że między mną a książką nie zaiskrzyło? Nie potrafiłam się wczytać w tę historię. Doceniam jej aspekty pojedynczo, ale nie potrafię połączyć ich w jedną całość, dzięki której nie mogłabym się oderwać od tej książki. Nie przeszkadzał mi język, jakim posługiwała się autorka, bo dość szybko wczytałam się w tę historię. Nie jest to moje ostatnie spotkanie z twórczością autorki, bo nie uważam „Turnieju cieni” za kiepską książkę

Link do opinii
Avatar użytkownika - 40555396
40555396
Przeczytane:2017-11-30, Ocena: 6, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Justyna641
Justyna641
Przeczytane:2016-12-22, Ocena: 6, Przeczytałam,
Inne książki autora
Ja jestem Halderd
Elżbieta Cherezińska0
Okładka ksiązki - Ja jestem Halderd

Halderd. Potężna niczym król. Tajemnicza i nieprzenikniona jak magiczne znaki ryte w kamieniu i kości. Wyniosła w swojej samotności i cierpieniu. Przewodziła...

Gra w kości
Elżbieta Cherezińska0
Okładka ksiązki - Gra w kości

Uznaje się, iż święci się nie psują - kto się odważy sprawdzić? Otto III to dwudziestoletnie genialne cesarskie dziecko, któremu powierzono władzę...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy